Strony

wtorek, 24 lutego 2015

rzecz o... szkarłatnych tulipanach

Byłam w Lublinie, wąchałam tulipany w świecy i jakoś mnie nie zachwyciły. Ucieszyłam się, że mam tylko małego samplera, a nie całą świecę. Chociaż etykieta taka wiosenna, to jednak zapach taki... no taki se. 
W niedzielę, gdy wracałam do domu, Mama postanowiła zrobić mi pachnącą niespodziankę i odpaliła samplera - dokładnie tak jak pali się świeczki. Wiele nie upaliła, ale jak zobaczyłam - prawie zeszłam na atak serca. W sumie odlanie wosku z palącej się świecy nie jest takim głupim pomysłem. Lepszym i mniej pracochłonnym niż moja wcześniejsza metoda... I tak zaczęła się moja przygoda z tulipanami.




Obawiam się, że z następnej wizyty w Lublinie przywiozę sobie tulipanową świecę. O dziwo chemia pomiędzy nami pojawiła się dopiero za drugim paleniu. W niedzielę, uważałam zapach za ładny, ale zbyt słodki, kwiatowy, ale bez rewelacji. No nieźle, ale bez zachwytu. Dziś po całym dniu ze świecą WPF i nie chciało mi się gmerać w kominku zaczynać czegoś nowego, a w kominku na biurku były tulipany.
Odpaliłam i odpłynęłam. Ciepły, słodki, otulający, elegancki. Taki przywodzący na myśl ciepły letni dzień.
Bajka nie zapach. Jestem zakochana do nieprzytomności!!


Ach!! Liczę dni do chwili gdy ta świeczuszka u mnie zagości. Obie Mama i ja jesteśmy zakochane do szaleństwa!!


3 komentarze:

  1. No wlasnie ja uwazam, ze zapach to bardzo subiektywna rzecz, zależy od samopoczucia, zdrowia, zmęczenia etc. Dlatego zanim napisze recenzje zapachu zawsze staram sie go palić kilka razy w odstępie kilku dni.

    OdpowiedzUsuń
  2. Hmm w sumie to nie wiem, jaki to zapach. Musiałabym go sama poczuć :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Hmm, nie umiem sobie wyobrazić, jak pachną tulipany;))

    OdpowiedzUsuń

To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.

A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )

Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.

Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)

Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.

Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy

Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.

Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.