Strony

poniedziałek, 13 lipca 2015

Kończy się epoka

Miałam o tym napisać wczoraj - nie byłam w stanie.
Miałam nagrać filmik o wspaniałej biografii z którą wczoraj się nie rozstawałam, czytając fragmenty. I radość mieszała się ze smutkiem, że człowiek, któremu kibicowałam od niepamiętnych czasów, który uosabiał piękno sportu, dobro ludzkości odchodzi z klubu, któremu oddałam serce.

Iker Casillas, to dzięki niemu płakałam ze szczęścia, Copa del Rey, Mundial, dwa Euro, Liga Mistrzów, Primiera Division, mogłabym wymieniać długo... Nigdy nie dał mi powodu do wstydu, był, jest dobrym człowiekiem, rzetelnym piłkarzem, lojalnym bramkarzem, a klub tak go potraktował. Znowu powtórka z Raula...

Odchodzi z Realu, a ja od wczoraj oglądam ten filmik i łzy kręcą mi się w oczach




Serce mi się kraje, a te zamykające się drzwi... to coś więcej niż kawałek tworzywa, to symbol końca pewnej epoko... a przecież niedawno, z okazji La Decimy było tak




Moja Mama już zdążyła wyśmiać ten hymn, gdyż kojarzy jej się z kościelnym Ja wiem w kogo ja wierzę i drze łacha. Nie wspomnę o tym, że płakanie bo Iker(którego bardzo lubi) odchodzi do innego klubu to przesada. Ale ta kobieta, od kilkunastu lat krzyczy na mnie bo płaczę, gdy jakiś mecz źle idzie...

Nie wiem co teraz będzie, nie wyobrażam sobie Realu bez Ikera, nie wyobrażam sobie wyjścia na murawę, wznoszenia jakiegokolwiek pucharu. Nie wyobrażam sobie go w innych barwach. Chociaż będę trzymała za niego kciuki i razem z nim zawsze krzyczała Hala Madrid.

Wzruszający filmik, który wrzucił Iker



Smutno mi. Nie wyobrażacie sobie, jaki to przejmujący smutek i uczucie pustki...

7 komentarzy:

  1. Hmm, ja to uważam, że Iker jeśli już, powinien zakończyć karierę, a nie odchodzić do innego klubu. To nie wydaje się być krokiem do przodu, raczej wstępem do zakończenia kariery - i dobrze byłoby, gdyby piłkarz kończył ją w domu, skoro przecież z Realem był związany od dziecka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A, "trzeba wiedzieć, kiedy ze sceny zejść niepokonanym"

      Usuń
    2. Powinien odejść w glorii, na emeryturę - tak jak mówisz, nikt by się nie dziwił, ma swoje lata...


      Ehhh

      Usuń
  2. ech, ja pamiętam jak w 1997 (chyba wtedy) mój brat cioteczny płakał jak Brazylia przegrała w finale :(
    a mnie było przykro o Holandię bo mi się Davids podobał

    OdpowiedzUsuń
  3. "Nie wiem co teraz będzie, nie wyobrażam sobie Realu bez Ikera, nie wyobrażam sobie wyjścia na murawę, wznoszenia jakiegokolwiek pucharu. Nie wyobrażam sobie go w innych barwach" - podpisuję się pod tym... już nawet nie czekam na nowy sezon, to po prostu nie będzie to samo, nie ten sam Real... Straszna pustka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie! Ja już nawet na LM nie czekam, a uwielbiam hymn, całą oprawę. Nie wiem jak to będzie, nie wiedziałam, że oglądam ostatnie mecze z Ikerem w bramce. Dziwne.

      Usuń

To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.

A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )

Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.

Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)

Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.

Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy

Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.

Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.