Strony

piątek, 14 kwietnia 2017

"Balią przez Amazonkę" - Dorota Sumińska [ rzucić wszystko i jechać do Amazonii?]

Pewnie nigdy nie pojadę do Amazonii, abstrahując od bajońskich kwot jakich wymaga taka wycieczka oraz od tego, że raczej jestem piecuchem, no i oczywiście nienawidzę robactwa, a pająki wielkości dłoni mogłyby przyprawić mnie o zatrzymanie akcji serca samym swym widokiem, to po prostu czuję, że na drugi koniec świata nie pojadę. W domu lubimy oglądać programy podróżnicze. Soczyste szaleństwo zieleni lasów równikowych. Zwierzęta, które wydają się pamiętać czasy raju, bo swoim pięknem po prostu zachwycają.  Kiedyś bardzo lubiłam oglądać programy Doroty Sumińskiej, Autobiografia na cztery łapy po prostu mnie zachwyciła, więc gdy zobaczyłam zapowiedź nowej książki, wiedziałam, że muszę przeczytać. Podczytywałam ją kilkanaście dni, bo po prostu nie chciałam kończyć.



Najsłynniejsza polska doktor weterynarii w amazońskiej puszczy.
Opowieści Doroty Sumińskiej można czytać bez końca. Autorka potrafi o nich pisać pięknie, obrazowo, anegdotycznie, po prostu z miłością, ale i z dystansem przyrodnika.Tym razem doktor weterynarii zabiera nas do Amazonii. Przemierzamy wspólnie Kolumbię, Peru i Brazylię i oczywiście na każdym kroku odkrywamy ciekawe historie. Spotykamy się z potomkami Indian z plemion Ticuna i Cocama, zwłaszcza z kobietami. Okazuje się bowiem, że w tych niewielkich społecznościach właśnie one zajmują wyższą pozycję od mężczyzn.Każda strona książki Balią przez Amazonkę dotyczy oczywiście zwierząt. W końcu to tropikalny las, dżungla, największa na świecie, ale niestety coraz mniejsza. Na szczęście wciąż można tu spotkać tak dziwne i ciekawe stworzenia jak żółw matamata, czy małpy wełniaki. Zachęcona przez przyjaciół, miłośników Ameryki Południowej, do „tropienia jaguara”, autorka nie dała się długo przekonywać…Fascynująca przyroda, zwierzęta, ciekawi ludzie i mnóstwo przygód. Odkryj Amazonię razem z Dorotą Sumińską!


Dorota Suminska wybiera się na wycieczkę do Amazonii. Jako lekarz weterynarii z wielkim znawstwem opisuje napotkane zwierzęta, które żyją w już nie tak dziewiczych lasach. Jako wrażliwy człowiek opisuje zgubne skutki ingerencji człowieka. Rabunkowe eksploatowanie środowiska, ma tragiczne skutki dla zamieszkujących tam zwierząt. Nie mają gdzie uciekać, a ekosystem działa jak kostki domina, gdy upada jedna, zaraz sypie się wszystko. Źle obchodzimy się ze światem, ale autorka zabiera nas wśród ludzi, którzy starają się ocalić przyrodę, rezerwaty, parki narodowe. A przede wszystkim cudowny klimat dżungli, gdzie rządzą kobiety o bujnych kształtach, noszące się jak mafijny boss. Dajcie się porwać na tę literacką wycieczkę, a nie pożałujecie. Miałam i łzy w oczach ze wzruszenia i zamierałam z zachwytu tudzież byłam rozbawiona. Naprawdę niezapomniana lektura.


Tukany, miliony małpek, papugi, kapibary. Amazonia obfituje w gatunki znane nam tylko jako hasła w encyklopedii przyrodniczej. Zobaczyć je na żywo – bezcenne. A Dorota Sumińska pisze tak, że ja te zwierzaki widzę. Niemalże czuję, jak małpka siada mi na ramieniu i bawi się włosami. Słyszę skrzek papug, karmię kapibary. No i ta niemalże bezkresna Amazonka po której pływa się maleńkimi łódeczkami. Mały punkcik na bezmiarze wód, a dookoła ot takie kajmany, albo gdzieś czaić się może anakonda, która nauczyła się jeść ludzi, dopiero jak bliżej pooglądała sobie naukowców, bo wcześniej nie utożsamiała człowieka z posiłkiem. Obłędnie piękna i zabójczo groźna puszcza, którą karczujemy w imię merkantylnych zachcianek, niszczymy domy stworzeń, które były tam najpierw i nie przewidujemy długofalowych skutków. Refleksyjna jest tak książka i bardzo pouczająca.


Cieszę się, że wychodzi coraz więcej książek, które pomagają budować świadomość ekologiczną ludzi, tylko czy to coś da? Chciałabym wierzyć, ze tak.

Nie dajcie się zwieść, Dorota Sumińska nie sprzedaje nam ekologicznych kazań, ona pokazuje nam piękno świata, piękno i mądrość natury. I to po prostu zachwyca. Mnie zachwyciło!

3 komentarze:

  1. Czytalam różne opinie o tej książce, ze sama juz nie wiem, czy chcę ją przeczytać, czy nie. Choć okładka kusi 😀

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam i pewnie też wkrótce zacznę podczytywać :) Marzę o podróży do Ameryki Południowej, ale też śmiertelnie boję się robactwa :/

    OdpowiedzUsuń
  3. Pająki jak pająki, ale węże! :(
    A książkę chcę przeczytać bardzo, bardzo.

    OdpowiedzUsuń

To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.

A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )

Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.

Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)

Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.

Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy

Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.

Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.