Strony

piątek, 25 października 2019

"Uwięzieni w przeszłości" - Maria Czebotar

Wszyscy nosimy w sobie ciężar wcześniejszych pokoleń. Może nie dziedziczymy smutku, rozpaczy, strachu tak w genach, ale podczas procesu wychowania, przez osmozę chłoniemy to wszystko co nasi rodzice noszą w sobie. Nie jest to teoretycznie temat nowy, ale zawsze jestem ciekawa jak autor podejdzie do tego tematu. Czy coś co od lat jest wałkowane może być pokazane w nowy, albo chociaż interesujący sposób?  Moim zdaniem warto dawać szansę, zwłaszcza polskim autorom, bo sądzę, że za dużo zagranicznego chłamu zalewa polski rynek, a wiele dobrych polskich książek ginie niezauważonych.  


Usłyszysz własny głos, gdy wsłuchasz się w echa przeszłości
Młoda studentka, która rusza w podróż, by poznać bliżej historię dziadka – byłego więźnia obozu koncentracyjnego; zagubiony chłopak z tatuażem i trudną przeszłością, szukający pomocy w psychoterapii; ratujący czyjeś życie lekarz, który musi udźwignąć ciężar przerażającej prawdy o swoim ojcu. Pewnego dnia drogi tych bohaterów skrzyżują się w zaskakujący sposób, zmuszając do zadania pytań, które mogą okazać się najważniejszymi w ich życiu… Uwięzieni w przeszłości to książka o poszukiwaniu prawdy o sobie w echach splątanych rodzinnych historii. To poruszająca opowieść o tym, jak pod wpływem przypadkowego bodźca, pozornie mało znaczącego wydarzenia, prawda ta wypływa na powierzchnię, domagając się dalszego badania i dotarcia do fundamentu, który tkwi w każdym z nas. 

Książka zaczynają się historią młodej dziewczyny, która nagle wychodzi z domu. Niepokoi to bardzo jej matkę, która była pewna, że o córce wie wszystko, że nie grożą jej żadne problemy. W końcu tyle wysiłku włożyła w wychowanie. Okazuje się, że córka odkryła coś z przeszłości swojego dziadka i chce lepiej zrozumieć swoją przeszłość. Towarzyszy jej Andrzej, chłopak, którego dzieciństwo było strachem i niepewnością. Ta podróż staje się pretekstem do wspomnień, retrospekcji i na drodze do odkrycia przeszłości przeplatają się te wspomnienia do akcji wkracza też terapeuta który ma pomagać a przecież też nie ma lekko. Do czego to wszystko doprowadzi? 

Bardzo nowoczesna proza, składa się niemalże z samych opisów. Fani dialogów nie będą usatysfakcjonowani. Ja jednak odbieram, że w ten sposób mówią  myśli, mówią wspomnienia. Są takie przemyślenia, których nie wypowiedzą usta, a przepływają przez głowę. W tej książce widzimy jak w nieoczekiwanych momentach wraca do nas przeszłość, wspomnienia, których nie przypuszczalibyśmy, że jeszcze pamiętamy.  
Uwięzieni w przeszłości  w oryginalny sposób pokazuje kilka różnych osób, których z pozoru nic nie wiąże, ale w podróży po wspomnieniach, pod wpływem przeszłości przeplatają się ich losy. Moim zdaniem pomysł jest bardzo dobry a i wykonanie jest naprawdę ciekawe. Styl jest modernistyczny i trzeba być na to przygotowanym. Dużo opisów takich strumieni wspomnień, ale moim zdaniem bardzo warto! 

1 komentarz:

  1. Podoba mi się spostrzeżenie odnośnie do myśli niewypowiedzianych a przepływających przez głowę. To bardzo trafne :)

    OdpowiedzUsuń

To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.

A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )

Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.

Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)

Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.

Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy

Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.

Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.