Strony

sobota, 29 lutego 2020

"Gołda Tencer. Jidisze Mame" - Katarzyna Przybyszewska-Ortonowska, Gołda Tencer

Nie słyszałam do tej pory o Gołdzie Tencer, nie jestem ani znawczynią żydowskiego teatru, ani nie jestem jakąś wytrwaną czytelniczką książek o tematyce żydowskiej kultury. Czytam, staram się poznawać, jestem wielką przeciwniczką antysemityzmu i uważam że powinno się mówić, o holocauście, przypominać do czego doprowadziła nienawiść.  Nie wiem jak w innych miejscach kraju u mnie, po wojnie temat Żydów zniknął, tak jak zniknęli oni z miasteczka opodal, które ongi niemal w całości było żydowskie. Spotkacie wiele takich miast w Polsce o specyficznej architekturze, Szczekociny i właśnie Rozwadów, przejeżdżasz przez jedno, a jakbyś jechał przez nie wszystkie. Zapomniano o przedwojennych właścicielach, a może lepiej było nie pamiętać własnej postawy. Dlaczego piszę tyle o Zagładzie? Bo ta książka to nie tyle biografia, to podróż po czasie i po wspomnieniach. 







Historia Gołdy Tencer, aktorki, pieśniarki, dyrektor Teatru Żydowskiego im. Estery Rachel i Idy Kamińskich w Warszawie i Centrum Kultury Jidysz, założycielki Fundacji Shalom, to gotowy materiał na film.

Urodzona w powojennej Łodzi, z pamiętania i ratowania kultury i tradycji żydowskiej stworzyła swoją życiową misję. Jej dzieciństwo to żydowska szkoła im. Icchoka Lejba Pereca, nieobecny wzrok ojca, który wywieziony z warszawskiego getta, przeżył Oświęcim i Mauthausen, wspomnienia matki, która przetrwała wojnę w syberyjskich łagrach, zapachy żydowskich potraw: wątróbki, cebulki czy czulentu, rozmowy w mame loszyn czyli języku matki – jidysz, kadysz i płacz po milionach zamordowanych Żydów.

W pozornie spokojne życie Gołdy Tencer niespodziewanie wkracza polityka, a za nią Marzec 1968 roku. Gołda jako jedna z nielicznych zostaje w Polsce, przenosi się do Warszawy, zaczyna pracę w Teatrze Żydowskim, gdzie po wyjeździe wielkiej żydowskiej aktorki Idy Kamińskiej i tysięcy Żydów polskich, aktorzy grają przy pustej widowni. Tu zaczyna się jej aktorska kariera, tu poznaje miłość życia - aktora i reżysera, dyrektora Teatru Żydowskiego Szymona Szurmieja, tu w końcu zaczyna walczyć o pamięć i szacunek dla żydowskiej kultury.

W życie Gołdy Tencer los wpisuje zwykłych i niezwykłych ludzi, odnalezione przedmioty i fotografie, które jak miliony pomordowanych miały zniknąć z powierzchni ziemi, politykę i historię wielu pokoleń polskich Żydów, miesza przeszłość z teraźniejszością, sztukę z rzeczywistością.



Gołda Tencer urodziła się kilka lat po wojnie w Łodzi. Jej rodzina była typową żydowską rodziną, okrutnie okaleczona przez Holocaust, ale także przez GUŁag. Rodzina ze strony ojca, uciekała przed pogromami i finalnie ojciec Gołdy wylądował w Warszawie, tuż przed wybuchem wojny, okłamał Niemców i odmłodził się o ponad dziesięć lat bo tylko młodość mogła pracować, a praca to życie, a on bardzo chciał żyć. Przeżył z bratem powstanie w getcie, obóz, marsze śmierci, aby osiąść w Łodzi, tam poznał swoją drugą żonę, Sonię która zakosztowała biedy, ucieczki przed Niemcami, po to by wylądował w Gułagu, stracić ojca i też zarazić się wolą życia. Gołda Tencer odmalowuje nam nie tylko swoją karierę, życie zawodowe. Zabiera nas do świata swojego dzieciństwa, młodości, pokazuje nam kadry, smaki i zapachy.  Ta książka jest biografią bardzo intymną, jakby Gołda brała nas za rękę i  wprowadzała do swojego świata. 

Spotkałam się już z opinią, że ta książka to nie tylko biografia jednej aktorki, to opowieść o żydowskiej kulturze i świecie, który przeminął. To o czym czytamy w tej książce przeminęło, ludzie którzy tworzyli ten klimat wyemigrowali, rozbiegli się po świecie, a ten świat został jedynie we wspomnieniach takich ludzi jak Gołda, którzy przechowują te pamiątki jak relikwie, żałują, że nie ocaliły tego, czy tamtego, szukają kontaktu do ludzi, którzy mogą pamiętać więcej i rzucić nieco światła na ciemność niepamięci. Książka jest bogato ilustrowana fotografiami, co nadaje jej bardzo intymnego charakteru, napisana wspaniałym stylem, dosłownie do zaczytania. Ja ją będę bardzo polecać!! 


Książka recenzowana dla portalu Duże Ka

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.

A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )

Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.

Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)

Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.

Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy

Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.

Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.