Strony

środa, 5 lutego 2020

"Trzy zimy" - Magdalena Kopeć [ w świecie afektów i konwenansów]

Powieści historyczne kocham, nie takie epokowe harlequiny, co to takie porno w krynolinach, ale jak mamy prawdziwy XIX wiek z konwenansami i odpowiednią warstwą obyczajową. Ostatnio trochę się przejechałam na kilku tytułach, a przez przypadek natknęłam się na informację o debiucie Magdaleny Kopeć. Okładka w sumie wpada w oczy i tak trochę zachorowałam, nadwyrężając płynność finansową nabyłam i odłożyłam, ale na kilkanaście dni, bo w chwili kryzysu czytelniczego bezbłędnie po nią sięgnęłam no i zarwałam noc. Zostało mi czekanie na jakąś kolejną powieść. Bardzo w stylu Magdaleny Wali. 




Królestwo Polskie w przededniu powstania styczniowego. Marianna Sobierajska, młodsza córka ziemianina i patrioty Mikołaja Sobierajskiego, zakochuje się w rosyjskim szlachcicu Andrzeju Rohowie, który kupuje sąsiedni majątek. Rohow ma polskie korzenie, jednak choć jest uczciwy, wykształcony i przedsiębiorczy, to w oczach sąsiadów uchodzi przede wszystkim za… Moskala. Zaręczyny Marianny i Andrzeja zostają zerwane. Jednak drogi bohaterów znowu się skrzyżują…
„Trzy zimy” to wielowątkowa opowieść o miłości i o dojrzewaniu do podejmowania niełatwych decyzji, rozgrywająca się w trudnych czasach zaborów. Społeczne stereotypy, narodowe uprzedzenia, naciski rodziny, wichry historii... i walka Marianny i Andrzeja o osobiste szczęście.
Czy miłość do Moskala przetrwa wybuch powstańczej zawieruchy?

Lata sześćdziesiąte XIX wieku, Polska pod carskim butem, zmaga się z nienawiścią do cara i marzeniami o niepodległości. W Rogaszycach owdowiały ojciec wychowuje dwie córki, jego matka wtrąca się i przypomina o tym co powinien robić prawdziwy Polak. Gdy narzeczony starszej córki ginie w wypadku, Mikołaj postanawia wydać za mąż młodszą córkę. Odpowiednim kandydatem wydaje się nabywca sąsiedniego majątku, pól-Rosjanin, jego matka była Polką a sam Andrzej jest młody i majętny, a Mikołaj wchodzi w nim w spółkę. Wprawdzie matka Mikołaja na samą myśl o skoligaceniu się z Moskalem dostaje apopleksji, ale młodzi mają się ku sobie i wszystko jest na najlepszej drodze. Niestety liczne perturbacje doprowadzają do rozstania, a tu za moment wybuchnie powstanie.  

Niesamowita jest ta książka, taka motylkowa i subtelna. Doskonale wyważone wątki, romansowy, obyczajowy, patriotyczny. Pokazuje istotę miłości, dojrzewanie człowieka do odkrycia najważniejszych prawd, bez wzajemnych żali, chociaż  byłoby co wypomnieć. Jest kilka niesamowicie wzruszających scen a im bliżej końca tym bardziej nie mogłam się oderwać, skończyłam czytać w nocy, że pogasły latarnie a ja nawet nie chciałam patrzeć na zegarek. Mam teraz kaca książkowego bo nie mogę uwierzyć, że inna książka tak mnie roztkliwi i poruszy. Bardzo polecam. Udany debiut i naprawdę warta uwagi książka! 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.

A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )

Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.

Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)

Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.

Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy

Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.

Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.