Strony

poniedziałek, 18 kwietnia 2022

"Ludzie. Krótka historia o tym, jak spieprzyliśmy wszystko: - Tom Phillips


 Z powodu przygotowań do świąt zapomniałam o moim trupim losowaniu, ale na szczęście w Wielką Sobotę przypomniałam sobie o moim słoiczku hańby. Na Instastory odbyło się losowanie i oto trafił mi się tytuł Ludzie. Krótka historia o tym jak spieprzyliśmy wszystko słyszałam o tej książce dużo dobrego, ba nawet kilka historii znałam z YT z kanału Historia bez cenzury. Już sam początek zapowiadał się emocjonująco i faktycznie, wystarczył jeden świąteczny dzień by książkę pochłonąć.

 


Kiedy po raz kolejny pomyślisz, jak bardzo coś spieprzyłeś, ta książka przypomni ci, że mogło być o wiele gorzej…

Ekscytująca podróż przez najbardziej kreatywne i katastrofalne porażki w historii ludzkości, począwszy od upadku naszego praprzodka z drzewa, do najbardziej spektakularnych współczesnych klęsk gatunku ludzkiego!

W ciągu ostatnich siedemdziesięciu tysięcy lat, odkąd homo sapiens chodzi po Ziemi, przebyliśmy długą drogę. Sztuka, nauka, kultura, handel – w ewolucyjnym łańcuchu pokarmowym jesteśmy prawdziwymi zwycięzcami. Ale powiedzmy sobie szczerze, to wcale nie była bułka z masłem, a do tego czasami, zupełnie przypadkiem, udawało się nam coś naprawdę wybitnie spieprzyć.

Od klęski ekologicznej na Wielkich Równinach Stanów Zjednoczonych w latach 30. XX wieku do walki z czterema plagami przewodniczącego Mao. Od pijanej w sztok armii austriackiej, która przypuściła atak na samą siebie, do supermocarstwa, które wybrało na prezydenta gospodarza programu telewizyjnego z gatunku reality show… Można dość bezpiecznie stwierdzić, że jako gatunek z wiekiem wcale nie stajemy się mądrzejsi.


Znamienne jest, że historia ludzkości zaczyna się od klapy. Nasza pierwsza praprzodkini małpa Lucy, zaginione ogniwo w łańcuchu ewolucji, kiedyś spadła z drzewa, odnalezienie jej szczątków było sensacją, potwierdziło to, że pochodzimy od małpy, a pod drugie dało odpowiedź na wiele pytań. Autor prowadzi nas po różnych epokach i pokazuje kardynalne błędy. Okazuje się, że wielką pomyłką było przejście na osiadły tryb życia i wejście w rolnictwo. To, że staliśmy się zależni od plonów, od kaprysów pogody spowodowało, że  prędko pojawiły się nierówności społeczne, w Europie większe niż na innych kontynentach, zaczęliśmy też pustoszyć planetę i tak zasianie kilku nasion zapoczątkowało dramat na końcu którego była benzyna ołowiowa, freon i globalne ocieplenie.




Gdy najczęściej uwielbiamy roztrząsać każdą oznakę ludzkiego geniuszu, ta książka pokazuje, że jesteśmy głupi, byliśmy i prawdopodobnie będziemy, bo za czorta nie umiemy uczyć się na błędach. Polityka międzynarodowa, tak naprawdę jest na tym samym poziomie co setki lat temu, dalej przypomina rosyjską ruletkę, bo nie wiemy komu ufać naprawdę.

Historia świata pełna jest wpadek zabawnych, jak chociażby marsjańska sonda przy budowie której pomieszano jednostki, skutkiem czego zamiast eksplorować Marsa, roztrzaskała się o tę planetę. Podobny błąd leżał u początku wyprawy Kolumba, ot zwykły błąd, który finalnie przyniósł zmianę celu o tysiące kilometrów. Wiele jest też pomyłek smutnych, jak te które miały miejsce, gdy biały człowiek przybywał na nowe ziemie a tubylcy zbyt ufnie go witali. Cała historia kolonializmu tu jedna wielka pomyłka i pokazanie, że ludzie zawsze wybiorą zysk, człowieczeństwo zawsze przegra.

 

Zabawna jest ta książka, śmieszna, chociaż czasami jest to śmiech przez łzy. Zaczyna mnie kusić druga książka autora o propagandzie…

2 komentarze:

  1. Super, że przypomniałaś mi o tej książce! Mam ją i też jest takim trupem z półki. Muszę po nią sięgnąć w niedalekiej przyszłości.

    OdpowiedzUsuń
  2. Myślę, że jest to uproszczona wizja świata, wolę książki, które te problemy przedstawiają w bardziej "poważnym" tonie. Tym niemniej osobom, które z kolei takich książek nie czytają - może dać co nieco do myślenia

    OdpowiedzUsuń

To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.

A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )

Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.

Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)

Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.

Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy

Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.

Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.