Strony

piątek, 16 sierpnia 2024

"Na cienkim lodzie" - M.B. Mann [na ochłodę w upał]


Upały niestety wróciły, a ja uznałam, że nadal mam ochotę na jakiś lekki romans i złapałam za książkę, którą nabyłam jakiś czas temu. Książka czekała od października, ujęła mnie okładką, zawiera – jak się okazuje ważne dla fabuły elementy. Jednak wpisuje się też w trend romansów ze sportem w tle. Książkę napisała jak rozumiem Polka. Zawsze mnie frapuje dlaczego Polki upierają się stylizować się na obcojęzyczne pisarki i dlaczego zamiast pisać o Polsce tak chętnie sięgają po amerykańskie motywy. Chociaż uczciwie przyznam, że nie czułam w tej książce sztuczności i naprawdę zapomniałam, że autorka nie jest Amerykanką, chociaż też moja znajomość realiów NHL.

 


Czy zemsta będzie słodka, gdy w grę zacznie wchodzić miłość?
Holly Hegan przez lata była obiektem kpin najlepszego przyjaciela jej brata. Archie Denly uwielbiał stroić sobie żarty z miłości, jaką dziewczyna żywiła do książek, i z jej wielkich okularów. Zawsze wyjadał też jej ulubione ciasteczka. Dziewczyna znosiła to dzielnie, ponieważ wiedziała, że Archie jest dla Josha bardzo ważny. Jednakże cierpliwość skończyła się, gdy Denly wbił jej bratu nóż w plecy, odbierając mu szansę na profesjonalną grę w hokeja. To wtedy Holly postanowiła, że zemści się na chłopaku – może za rok, może za dwa, ale na pewno kiedyś to zrobi.
Mijają cztery lata. Dorosły Denly jest zawodowym sportowcem, ale jego kariera znajduje się na zakręcie – sezon słabszej gry doprowadził do wypożyczenia go do innej drużyny. Gdy mężczyzna po zakrapianej imprezie powoduje wypadek samochodowy, zostaje skazany na prace społeczne. Sąd wyznacza mu nietypowe zadanie – karę musi odbyć w lokalnym schronisku dla zwierząt. Archie nie zdaje sobie jednak sprawy, co tak naprawdę czeka go wśród słodkich zwierzaków… Nie wie też, że jego nową przełożoną okaże się Holly, która zaplanowała już swoją vendettę.


Denly od lat marzył o grze w topowej drużynie NHL, zatem, gdy zostaje wypożyczony do przeciętnej drużyny jest bardzo sfrustrowany. Wypija trochę za dużo i wjeżdża w sklep zoologiczny, za karę musi odpracować mnóstwo godzin w schronisku, a tam jego opiekunką będzie dziewczyna, która nienawidzi go od lat. Holly od dawna nie znosiła Denly`ego, chociaż ten był najlepszym przyjacielem jej brata, to jej zawsze dogryzał, przez niego po lekcji nauki jazdy na łyżwach nigdy nie wyszła już na lód, to on sprawił, że wywróciła się na oczach całej szkoły, ale czarę goryczy przelało to, że namówił jej brata na brutalne zagranie, w skutek czego jej brat zaliczył tak mocną kontuzję, że wyeliminowała, go z gry na zawsze. Holly ma teraz okazję, by się zemścić, a Denly myślał, że olśni załogę schroniska i znacznie skróci karę. W jakimż był błędzie. Na pewno Holly mu nie odpuści, ale w przeszłości drzemią sekrety, a Denly ma naprawdę parszywy czas w życiu.

 

To historia ze zwierzakami, ciastkami no i z najlepszym motywem od wrogów do kochanków. Miałam jeden, no dwa wzrusze, ale ogólnie książka jest lekka czyta się ją szybko, nie zaangażowała mnie aż tak bardzo, bo opiera się na jednym kłamstwie, a raczej niedomówieniu, które powinno być wyjaśnione, a bez niego fabuła skróciłaby się o połowę. Tak jest to schematyczna opowieść, bo mamy przystojniaka, bożyszcze sportu, który się pogubił, no i mamy kujonkę, w wielkich okularach, która wieczorami pije wino i gada z kotem. Tak naprawdę ujęło mnie ostatnie 25% książki, kiedy poznajemy prawdę, gdy uczucia bohaterów wypełzają na powierzchnię. Wątek schroniska i zwierzaków naprawdę wzrusza. Nie żałuję czasu spędzonego na lekturze, to była miła odskocznia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.

A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )

Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.

Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)

Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.

Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy

Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.

Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.