Strony

poniedziałek, 12 maja 2025

"Kochanka nazistów" - Maria Paszyńska [ czy z wojny można wrócić zwycięsko]


 W najbliższy czwartek ma być w bibliotece w Stalowej Woli spotkanie z Marią Paszyńską i wybierałam się na nie, ale niestety inne zobowiązania, dziś już wiem, mi to uniemożliwi, ale zanim się dowiedziałam, że mnie nie będzie uznałam, że chcę coś autorki na świeżo przeczytać. Padło na Kochankę nazistów, kupiłam ją jakiś czas temu i tak leżała czekając, aż się zlituję. Miałam ją w miarę pod ręką i zaczęłam czytać i poszło szybko, chociaż zaczynałam z ręką na sercu, bo miałam komentarze, że taka średnia, że ktoś nie skończył, ale temat wojenny w wykonaniu autorki wciągał mnie już kilkukrotnie, więc byłam bardzo ciekawa.

 



Inspirowana prawdziwymi wydarzeniami opowieść o kobiecie gotowej na wszystko w imię miłości do Ojczyzny.

Wybucha druga wojna światowa. Patriotycznie wychowana polska młodzież rwie się do walki. Po kapitulacji Warszawy młodzi ludzie nie porzucają marzeń o wolności. Przeciwnie, natychmiast zaczynają szukać możliwości dalszego oporu – w podziemiu.
Marianna Jurasz, wielbicielka szachów i matematyki, wstępuje do konspiracji. Jej talenty, uroda i niezwykły charakter sprawiają, że zostaje wysłana przez dowódców AK na niebezpieczną misję.
Dla Ojczyzny Marianna porzuca cały znany sobie świat, by zostać agentką głębokiego wywiadu Armii Krajowej.
Skazana na samotność młodziutka dziewczyna zaczyna toczyć niebezpieczną grę, w której stawką jest nie tylko Sprawa, lecz także życie tych, których kocha. Grę, która szybko obnaży okrucieństwo wojny, zatrze granice między przyjaciółmi i wrogami. Grę, w której Marianna może stać się pionkiem przesuwanym po planszy przez potężniejsze siły…




W prologu poznajemy torturowaną Mariannę, która stara się zachować tajemnice konspiracji. W migawkach poznajemy jej pasje, czyli szachy, poznajemy we wzmiankach jej rodzinę, wiemy, że kogoś kocha, ale nie wiemy jak znalazła się w celi. Tak kończy się prolog.

Okazuje się, że to Marianna Jurasz, córka znakomitego chirurga, pasjonatka szachów i nauk ścisłych. Uprzywilejowana warszawianka, która w przededniu wojny zakochuje się w ubogim studencie medycyny, doskonale rokującym lekarzu – Janku. Janek jest kolega jej brata, prędko się ze sobą zbliżają, zakochują, ale także zaręczają. Ale wojna się zbliża, chociaż Marianna jest spokojna o bliskich mężczyzn, który mają pewne miejsce z dala od frontu. Jednak Janek zgłasza się na ochotnika, chce być z sąsiadami, którzy kiedyś walczyli o jego wykształcenie. O Janku ślad zaginie we wrześniu 1939. Marianna córka patriotycznej rodziny chce się zaangażować w konspirację i w końcu dostaje misję. Misję bardzo trudną, ma najpierw pojechać do szkoły dla niemieckich dziewcząt, uzyskać wpis na volklistę, a finalnie ma się zająć pracą wywiadowczą. Marianna chciała bardzo pracować w wywiadzie, ale chciała zajmować się łamaniem szyfrów, ale żyje w czasach, gdy według mężczyzn kobieta może pozyskiwać te informacje w jeden sposób, ma być ładna, kusić i finalnie w alkowie szpiegować. Jak ta gra skończy się dla młodziutkiej dziewczyny?

 

Mam bardzo mieszane uczucia co do tej książki. Mieszane uczucia wzbudza we mnie taka konstrukcja powieści, gdy wiemy, że tak jak tutaj, szpieg wpadnie. Autorka konstruuje ten prolog bardzo sprytnie, nawet gdy Marianna zaczyna pracować to jest tyle niewiadomych, że to iż ona w końcu zostanie aresztowana schodzi na dalszy plan. W trakcie pisania tej książki coś musiało się stać, może deadline? Przedwojenna część jest opisana niespiesznie, intrygująco. Ciekawie jest opisana bytność Marianny w niemieckiej szkole, ciekawie jest zarysowany wpływ ideologii na młode dziewczęta, zastanawiałam się co z kobietami po takim praniu mózgu stało się po `45. Jeśli na dobranoc całujecie zdjęcie Hitlera, to co się dzieje z życiem w maju 1945? To było ciekawe i nawet pogłębione. Natomiast wszystko co się dzieje po przyjeździe do Łodzi, sprawia wrażenie, że autorkę zaczął gonić czas, że to draft powieści, bo pierwsze 230 stron to tak naprawdę dwa i pół roku, natomiast kolejne 170 stron  to w sumie sześć lat. W tym czasie Marianna zostaje wepchnięta przez dowódców do łóżek wysoko postawionych nazistów, w tym jednego naprawdę ważnego i inteligentnego, który lubi szachy. Ma się zakochać, zdobyć tajną dokumentację topograficzną Hamburga, doprowadzić do tego, że alianci zbombardują to miasto, później trafi do niemieckiego więzienia, dożyje końca wojny, trafi do katowni UB i… tam się dzieje tak dużo, że mam wrażenie, że ktoś mnie gna przez akcję. Zbyt powierzchowne to wszystko było. Ta książka mogła być w dwóch tomach, może wtedy byłabym bardziej ukontentowana.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.

A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )

Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.

Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)

Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.

Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy

Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.

Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.