Strony

piątek, 28 lutego 2014

krótkie podsumowanie



No i kończy się luty. Jako, że jutro będę cały dzień w pracy to raczej nie będę miała kiedy wrzucić podsumowania.  Wracam do swojej pracy, po prawie miesiącu ferii, ach! Miło było, ale się skończyło.
Luty, pomimo tego, że jest krótki był miesiącem bardzo dobrym pod względem książkowym.  Przeczytałam… niech policzę… dziewiętnaście książek (19). Naprawdę świetnie. Można  to tłumaczyć feriami. Wprawdzie bywałam w Lublinie i przygotowywałam się do zajęć, byłam wolna. Na szczęście – mimo wszystko – mój Promotor i moja Szefowa, przykręcają śrubę, więc akurat  będę miała „pretekst” by z beletrystyki przerzucić się na literaturę prawniczą. Nie będę tyle pisała i Was nudziła.
O dziwo oglądałam też sporo filmów znajdziecie je pod tym Tagiem. Kilku jeszcze nie opisałam, ale zabiorę się do tego.  Z nowości lutowych polecam zwłaszcza „Czas na miłość”
A jak z książkami. Zawiódł mnie jak wiecie „Wymarzony dom”, „Powtórkaz morderstwa” też nie była ósmym cudem. Były też książki bardzo, bardzo dobre jak na ten przykład „Czas motyli”, „Wszystko jest po coś
Kolejna książka z filozoficznej półki czyli „Mowy
Kolejna z wyzwania agatowego, a więc „Kurtyna”(chlip, chlip).

To był dobry miesiąc, nie kupiłam ANI JEDNEJ książki. Ha!! Udało nam się z Bujaczkiem tego dokonać.
Nie zamknęłam się w domu, wychodziłam do ludzi, do baru, na spacery i wygłupiałam się jak zwykle. Naprawdę fajny miesiąc.

Co tam jeszcze? Ważną sprawę udało mi się załatwić... Jak sobie jeszcze coś przypomnę dam znać.
A jutro będzie stos :))


Edit. Wczoraj zapomniałam o zdjęciowym podsumowaniu. A dziś... dziś wróciłam taka padnięta z pracy a jutro znowu cały dzień, że zdrzemnęłam się i idę pracować dalej...

25 komentarzy:

  1. Dziewiętnaście przeczytanych książek to rewelacyjny wynik :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem czy rewelacyjny, ale jestem zadowolona :)

      Usuń
  2. Udanego powrotu do pracy, kochana!
    Gratuluję przede wszystkim powstrzymywania się od zakupów - to ważne, wypełniać założone sobie cele :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. już wróćiłam i powiem Ci masakra!!

      Jestem dumna że wytrwałam :)

      Usuń
  3. Twój luty wygląda imponująco -gratuluję! :) U mnie też nieźle, bo 12 książek z czego jestem nawet trochę dumna ;) Nie wiem jak tego dokonałaś, ja po prostu nie mogłam się powstrzymać od zakupów w lutym - tyle promocji! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. 19 książek?!? Pięknie :D A jaką ważną sprawę udało Ci się załatwić? Zdradzisz szczegóły? ;)
    A skoro będzie stos, to z pewnością zajrzę, bo uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ważną sercową :))

      Nie mam sił na stos, mam nadzieję że jutro się uda. Bo mam kilka świetnych do pokazania

      Usuń
  5. Ha! I teraz niech ktoś nam zrzuci, że nie trzymamy się postanowień, no nie? Bujaczek zamiast Zimowej opowieści zakupi sobie Papierowe marzenia i może Brudny świat oraz Powrót do Fenriru, nad tymi dwiema się Bujaczek jednak zastanawia.

    Bujaczek nie lubi Kasiek, bo przeczytała ona dużo więcej od Bujaczka ;(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasiek wysłał już kolegę z pracy po "Dziecko śniegu" i biedak mało tego życiem nie przypłacił. Ale jest dumna z Bujaczka też. I niech Bujaczek dalej lubi Kasiuczka

      Usuń
    2. Ale że jak? Książka go zaatakowała? Czy coś poważniejszego?

      Bujaczek żartował, nadal lubi Kasiulka :*

      Usuń
  6. wynik jak dla mnie powalający :) Czas motyli bardzo chcę przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :)
      A Czas motyli - super sprawa :))

      Usuń
  7. Dziewiętnaście książek to absolutny szał :D I popieram bukową wstrzemięźliwość zakupową :D W lutym, również cudem, nie zakupiłam ani jednej ;)
    Pozdrawiam!
    Olga

    P.S. Czy zdobyłaś kubeczek z Włóczykijem? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szał w trampkach :))
      Kasiek solidaryzuje się z WielkimBukiem :))


      I z kubkiem chyba się udało :)) DZIĘKUJĘ :))

      Usuń
  8. Imponujący wynik :)
    Pozdrawiam :>

    OdpowiedzUsuń
  9. Gratuluję wytrwania w postanowieniu ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Dziewiętnaście książek??? To ja się swoimi 10 szczycę... ;) A tu się schować można przy Tobie. ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ale ile Ty miałaś zajęć, a ile ja... Miałam czas :))

    OdpowiedzUsuń
  12. Oj, nie potrafiłabym wytrzymać miesiąca bez kupna książki. Tak samo jak nie potrafię powstrzymać się od spotkań z ludźmi. Ciężko zatem czasami znaleźć czas na czytanie, ale mimo wszystko robię to codziennie:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Da się :) A tym bardziej jak książek przybywa a czasu nie

      Usuń

To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.

A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )

Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.

Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)

Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.

Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy

Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.

Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.