Strony

poniedziałek, 7 lipca 2014

rzecz o... grejpfrucie

Cała Polska zamieniła się w upalną Hiszpanię, słońce, skwar sprzyja, albo siedzeniu nad wodą(dziś), albo kryciu się przed słońcem w chłodzie domu. Powietrze jest tak ciężkie, że niezbyt ma się ochotę na zapachy, jeśli już to musi być coś lekkiego, orzeźwiającego.Wielokrotnie pisałam Wam o moich obawach w związku z cytrusowymi zapachami. W tym przypadku również się bałam, chociaż wosk na sucho pachnął bardzo sympatycznie.

Grejpfrut jest specyficznym cytrusem, nie ma tak ogromnego powodzenia jak pomarańcze, nie budzą tak miłych skojarzeń jak mandarynki. Grejpfrut ma w sobie gorycz, przez co ludzie niechętnie do niego się odnoszą. Jednakże ja należę do wielbicielek tego cytrusa. Lubię i soki i lody i zapach i po prostu - samego grejpfruta. Posypany odrobiną cukru tworzy cudny mariaż smaku słodkiego i gorzkiego. 

Tego chciałam od wosku, miał być cytrusowy, a więc ożywczy, świeży i grejpfrutowy a wiec gorzkawy, zadziorny.

Po rozpaleniu kominka okazało się, że wosk spełnił wszystkie moje oczekiwania. Na pierwszy niuch wydawało mi się, że czuć było kibelkiem, ale pomyliłam się. Zapach nie jest kibelkowy, nie kojarzy się z wc, ani tanim odświeżaczem. To naturalny grejpfrut. Jakbym obrała i pokroiła w pokoju świeży owoc. 

Od wczoraj, za dnia palę go non stop pod woskiem pali się kolejny tealight, a wosk wciąż mi się podoba. Na upalnie dni jest genialny. Nie przytłacza a orzeźwia. Wprawdzie nie jest ekstra-wydajny, ale przez przeciętną długość utrzymuje się w powietrzu. Jest to kolejny wosk z serii Simply home, który podbił moje serce i wiem, że będzie obok Wild passion fruit będzie zapachem lata.

Ten i inne Woski Yankee Candle możecie kupić w sklepie Goodies.pl

3 komentarze:

  1. A ja Ci powiem, że od zawsze lubiłam te owoce. Ta gorycz zupełnie mi nie przeszkadza. Są bardzo dobre :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Była w Lublinie ale nie miałam jak zajechać do Tesco :(

    OdpowiedzUsuń

To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.

A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )

Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.

Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)

Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.

Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy

Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.

Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.