#88 drugi w tym roku, ale czy skromniejszy?

Przyszła pora no stosik, bo 1,5, (a nawet prawie dwa!!) tygodnia na blogu posucha.  Kasiuczkowo zasypało, więc możliwe że poczta nawala. Chociaż mój Pan Listonosz na medal. Naprawdę!!

Widzicie, że troszkę się tego nazbierało. Niektóre to zupełne niespodzianki, a niektóre to książki na które chorowałam dosłownie lata. Jako, że prawie wszystko to nowości to nie będzie zaskoczeniem, na co tak chorowałam. Nawet z kilkoma osobami się założyłam, ale nie chcieli wywiązać się z zakładu. Kanalie! To jesteście ciekawi, co i dlaczego??

Od góry:

Żniwa zła trzeci tom przygód pewnego Cormorana pióra autora sekretnego i pod pseudonimem ; ) bardzo polubiłam tę serię i pochlebiam sobie, że kilka osób już nią zaraziłam.

Zero gradacji napięcia Feynmana wykłady z fizyki to książka, na którą choruję, bez pardonu już trzeci rok. Za każdym razem żałowałam dosyć sporej kwoty, na całą kolekcję, lękając się, że jestem po prostu za głupia. No helloł Feynman, sława!! Nagroda Nobla,  wieczna sława i prze-mózg. Mam pierwszą część pierwszego tomu i już czytam po kawałku, rozpływając się w intelektualnej ekstazie. Ha!! czy prof. Cz. 11 lat temu przypuszczałaby? Na pewno nie!

Klaśnięcie jednej dłoni - szczerze? impuls, po prostu, coś mi szepnęło.

Parabellum. Głębia osobowości, ha!! zapytacie dlaczego ten tom, skoro pierwszy mi nie podszedł? Bo mam imperatyw kończenia tego co zaczęłam. Wiem, że dorżnę w końcu tę serię. A tak to mam motywację.

Zygmunt August i jego żony postać tego króla jest intrygująca, na nim wygasła męska linia Jagiellonów, zaczął się upadek, a gość jest znany z romansu z pewną Barbarą. Mam nadzieję, że książka będzie tak dobra jak sobie to obiecuję.

Od dołu:

Pąki lodowych róż oj z przejściami ta książka do mnie dotarła, powoli traciłam nadzieję. Nie będę się rozpisywać, bo już moje odczucia spisałam, zapraszam do kliknięcia w tytuł.
Lustrzany świat Melody Black egzemplarz ostateczny, również książka opisana.
Ginekolodzy  również przeczytana, właściwie pochłonięta, genialna i wstrząsająca. I kupujcie jak rzuci się Wam w oczy bo nakład się wyczerpał.
Jeremi Przybora. Dzieła (niemal) wszystkie zaskoczenie, ale i radość u mnie w domu lubi się tego Pana.
Dzieje dwóch rodzin dobra, zobaczyłam reklamę w Teleexpresie i nie wiem jakim cudem, bo ja ten program oglądam, dosłownie raz na pół roku. Zaintrygowało mnie to.
Zabić. Mordy polityczne w PRL to i dla mnie i dla Rodzicieli, w końcu ich czasy. To wcale nie jest żaluzja, żadna :P
i dwie książki do łączenia kropek Honi soit qui mal y pense, pokochałam to!!

No! to nie będę się krygować biedy nie ma. Ale nadal!!!! nic nie kupiłam, chociaż powiem Wam, taaaaak mnie nosi, weźcie mnie wesprzyjcie, bo już prawie się łamię!