Strony
▼
czwartek, 30 września 2010
kiedyś
kiedyś na okrągło słuchałam tej piosenki, i pamiętam, że towarzyszyła mi jak szłam na pierwszy rok studiów...(przypominam sobie to tylko prywatnemu blogowi bo tam mam cytat z tej piosnki).
Dziś tzn. jutro rozpoczyna się piąty rok mojego studiowania(chociaż praktycznie ja zaczynam studiować od poniedziałku[do środy- taki plan ;P]).
Łezka w oku się kręci.
Jak ten czas leci...
Swą wiedzę innym daj,
Sam z mądrości źródeł pij
Pomiędzy tymi, których kochasz żyj...
środa, 29 września 2010
"Upadek Gigantów" - Ken Follett
Powieść otwierająca monumentalną epicką trylogię, najnowsze dzieło autora „Filarów ziemi” i „Świata bez końca”, rozgrywająca się na tle burzliwych, kształtujących XX wiek wydarzeń, pełna napięcia opowieść o losach pięciu rodzin – amerykańskiej, niemieckiej, rosyjskiej, angielskiej i walijskiej. Wydarzenia opisane w „Upadku gigantów” przybliżają okres pierwszej wojny światowej, rewolucji październikowej i obrazują powstanie ruchu sufrażystek. Wybuch pierwszego ogólnoświatowego konfliktu zbrojnego na zawsze zmienia życie bohaterów. Gdy trzynastoletni Billy Williams uczy się, jak być mężczyzną, w brutalnym świecie wojennych okopów, jego siostra trafia do domu arystokratki, Maud Fitzherbert, kobiety uwikłanej w niebezpieczny romans z niemieckim szpiegiem. Nieszczęśliwie zakochany Gus Devar, młody student prawa, otrzymuje szansę na wspaniałą karierę w Białym Domu. Inaczej potoczą się losy Grigorija i Lva Peshkovów, osieroconych bliźniaków, których planu emigracji do mitycznej Ameryki przekreśla wojna. „Upadek gigantów” to historia o miłości, nienawiści, poczuciu obowiązku i zdradzie. Pełna napięcia i zwrotów akcja przenosi się z Waszyngtonu do Petersburga, z korytarzy najważniejszych światowych instytucji, do zacienionych buduarów, gdzie możni świata knują kolejne intrygi. Napisana w oparciu o rzetelne badania, pełna zapadających w pamięć bohaterów, najnowsza powieść Folletta to nie tylko znakomita książka obyczajowo-przygodowa, ale również swoisty przewodnik po historii XX wieku.
zapowiada się interesującą, "Filary ziemi" mi się podobały, może i na to się skuszę... przestanę jeść śniadania i kolacje i może się uzbiera :)
wtorek, 28 września 2010
"Brak wiadomości od Gurba" - Eduardo Mendoza
Wybierając się na planetę Ziemię, warto opanować następujące umiejętności:
• przechodzenie przez ulicę bez tracenia głowy,
• bieg na nartach latem główną ulicą Barcelony,
• dyskretne materializowanie się na oczach wiernych,
• robienie zakupów, które mieszczą się w furgonetce,
• głośne śpiewanie piosenki Całuj mnie, całuj i podobnych,
• pisanie oficjalnych listów tak, by nie zostały odebrane jako obleśne propozycje,
• prowadzenie pozornie nic nieznaczącej rozmowy ze sprzątaczką, by wywiedzieć się wszystkiego o seksownej sąsiadce,
• poszukiwanie żony.
Kosmita w gorącej Barcelonie ze swoim matematyczno-logicznym nastawieniem trafia prosto w realia ludzkiej codzienności. Dla niego zaczyna się wędrówka przez świat nieodgadnionych rytuałów i tajemniczych zachowań. Dla nas - wyborna zabawa przy jednej z najśmieszniejszych książek Eduardo Mendozy.
Dawno się tak nie uśmiałam. Zaprawdę jest to jedna z bardziej zabawnych książek. Pobudza wyobraźnie i doprowadza do dzikiego chichotu.
Bo oto na Ziemię przybywają Obcy, trafiają do Barcelony i mają zrobić zwiad na Ziemi, niestety już od samego początku spotykają ich trudności, ot chociażby taka, że jeden z nich ginie, drugi go szuka( z kiepskim rezultatem) i pokazuje Nam Ziemię oczami kogoś obcego. Bo to zaskakujące, odejść na krok i popatrzeć na to wszystko z innej perspektywy, z perspektywy kogoś dla kogo to nie jest takie oczywiste. Chociaż wiem, że postacie są wymyślone, wszystko to wyobraźnia autora, ale tak może być :D
Wielka zasługa autora, którego znam już wcześniejszych powieści, więc jego poczucie humoru jest mi znane, co nie zmienia faktu, że mnie bawi i się wcale nie obyło.
No i wszystko jest takie prawdziwe, plan miasta zawodzący bo remonty
Czy wiecznie zamknięte Muzea.
Autor pokazuje nam paradoksy, dziwne, zabawne historie. Takie codzienne.
Polecam! Tego się nie da opowiedzieć.. trzeba przeczytać.
poniedziałek, 27 września 2010
"Ostatnia z Dzikich" - Trudi Canavan
Choć była architektem zwycięstwa Białych, pierwsze spotkanie z wojną wypełniło sny Aurayi koszmarami. Spaceruje w nich po polach krwi, a polegli wstają, by rzucić jej w twarz oskarżenie: Ty nas zabiłaś. Ty. Wydaje się, że Auraya nie zazna spokoju, dopóki te koszmary nie odejdą, ale jedyny człowiek, któremu ufa i którego mogłaby prosić o pomoc, zniknął.
Tkacz Snów Leiard, wciąż usiłując jakoś uporządkować coraz wyraźniejsze wspomnienia dawno zmarłego Mirara, ucieka w góry w towarzystwie Emerahl, być może ostatniej z Dzikich. Choć sama nie jest Tkaczem Snów, Emerahl dysponuje wielką mocą i pomaga Leiardowi w zrozumieniu tej niezwykłej plątaniny pamięci. To, co odkryją, zmieni jego życie na zawsze. A daleko na południu Pentadrianie liżą rany i próbują wybrać nowego przywódcę. Wydaje się, że pokój musi jeszcze zaczekać.
Pamiętam moją przygodę z pierwszym tomem „Ery Pięciorga” w środku zimy, książka została połknięta błyskawicznie, niestety później zawirowania losu sprawiły, że wciąż odkładałam w czasie zakup następnego tomu. Tym razem kiedy nadarzyła się okazja kupiłam oba brakujące. Niestety z czytaniem było mi nie po drodze, ciągle coś mi przerywało(nad czym ubolewam). No i sama książka nie sprzyjała przeczytaniu, za często się nudziłam. I gubiłam jest multum nowych wątków(ale jest też kontynuacja tych z pierwszego tomu).
Od niemalże pierwszej strony spada na nas masa nowych informacji, nowe krainy, nowe postacie, nowe wiadomości, można się pogubić w tym gąszczu.
Książka jest podzielona na rozdziały te zaś na swoiste ustępy, więc nieustannie skaczemy z jednego miejsca w drugie. Towarzyszymy bohaterom, przeżywamy z nimi przygody, towarzyszymy w trakcie rozterek.
Szczerze mówiąc tom pierwszy nieco bardziej mi się podobał, jakieś to wszystko było inne, bardziej czy ja wiem dynamiczne, może dlatego, ze wszystko było nowe teraz zaś dostajemy coś znanego podanego z nowymi dodatkami. Niemniej jednak, niebawem wezmę się za tom trzeci bo nie ukrywam, że interesuje mnie jak to się skończy
sobota, 25 września 2010
Glee - sezon pierwszy
Nauczyciel języka hiszpańskiego, w jednej z amerykańskich szkół średnich, Will Schuester (Matthew Morrison), chcąc przywrócić szkolny Glee Club do dawnej świetności, postanawia zostać jego kierownikiem. Nie spodziewa się tylko przeciwności jakim będzie musiał stawić czoło: od niechęci i sceptycyzmu uczniów, do podłych intryg trenerki (Jane Lynch) szkolnej drużyny cheerleaderek.
Nie musiałam długo przekonywac się do tego serialu, właściwie była to miłość od pierwszego oglądnięcia, od pierwszego posłuchania.
Serial, który wciągnął błyskawicznie i całe szczęście, ze jest tylko jeden sezon, bo inaczej bym utknęła na dłuzej a tak to parę dni(chyba 2,5) wystarczyło.
Może czym mnie zauroczył? Muzyka, to wielki atut tego filmu, jakoś tak jest wyważone, ze partie śpiewane nie nudzą a wlewają energię, lepszy humor. Coś niesamowicie optymistycznego.
I ludzie, ludzie i watki, żaden nie jest jednoznaczny. nikt nie jest kryształowo dobry, albo zły do szpiku kości.
Zakończenie pierwszego sezonu....
Naprawdę chcecie zobaczyć to na własne oczy.
piątek, 24 września 2010
"Agora" - Agora 2009
Akcja "Agory" rozgrywa się w Egipcie w IV wieku naszej ery. Głównym bohaterem jest Hypatia (Rachel Weisz), jeden z najwybitniejszych filozofów w historii. Jest to czas wielkich przemian - chrześcijaństwo wchodzi w okres agresywnego rozwoju (Cesarz Rzymian jest chrześcijaninem). Podczas gdy Hypatia ze wszystkich sił stara się uratować od zapomnienia wiedzę starożytnego świata a szczególnie rozwiązać konflikt pomiędzy teorią Ptolemejską ruchu planet a teorią Arystacha co w spodob potwierdzony pisemnie udaje sie dopiero Kopernikowie, Davus (Max Minghella), niewolnik zakochany w swej pięknej pani jest rozdarty pomiędzy miłością do Hypatii a nową religią zapewniającą mu pozycję w społeczeństwie - parabolita - rycerz Chrystusa.
Pamiętam, ze czytałam o tym filmi, oraz postaci w Fokusie Historia, było to jeszcze w zimie i bardzo mnie zaciekawił, tematyką. Historia kobiety, która pragnęła tylko wiedzy. No i jest historyczny a historycznym nie pogardzę prawie nigdy. Jakos zebrać się do tego filmu nie mogłam, do kina nie po drodze… no ba! Do najbliższego mam jakieś 10 minut piechotką znajduje się rzut beretem od mieszkania koleżanki u której okresami niemalże mieszkam. Ale do kina nie o drodze. Później gdy film przybył do mnie do domu z czasem było mi nie po drodze, to praktyki, to Alano-fascynacja, to pielgrzymka, to znowu praktyki. Urwanie karabinu. No i przyznam się, ze miałam wewnętrzny opór, myślę sobie, nie dość że wystarczy włączyć radio, TV otworzyć poważniejszą stronę w Internecie a już usłyszę o sporach na tle religijnym, czy mam ochotę ten temat zapraszać do swojego przytulnego pokoiku?
No właśnie, nie miałam ochoty, aż do dziś. Tzn. nadal trzymam się z dala od sporów, ale na film znalazłam czas. I ochotę.
Film mnie znudził i oglądałam zbyt często na podglądzie, niby wszystko było jak należy a jednak mnie nie porwał, ani widokami, ani fabułą, wątkami. Nie wiem…. Może dam mu kiedyś jeszcze jedną szansę. Bo jak na obecną chwile to stracony czas. Chociaż parę przemyśleń złapałam, wiec może nie do końca stracony czas.
Glee - muzyka
środa, 22 września 2010
stosik
zdobycze biblioteczno-allegrowo-zakupowe.
Tak wiem, ze miałam primo nie kupować nowych książek, ale Canavan mnie skusiła :P i jak kupiłam jedną to bez sensu udawać, ze nie kupię ostatniego tomu :p
Natomiast na samym dole jest Sparks "Na zakręcie" oraz "I wciąż ją kocham", albowiem poprzednio Pani Bibliotekarce zawracałam głowę i głupio mi było nie brać jak jest.
A książki "hiszpańskie" bo miałam smaka :D
(po kliknięciu fotka się powiększa)
wtorek, 21 września 2010
"Głęboko, prawdziwie, do szaleństwa" - Truly Madly Deeply 1990
Nina jest cenionym i szanowanym przez szefów tłumaczem, darzą ją także sympatią współpracownicy z agencji. Ale jej sprawy prywatne układają się fatalnie. Po śmierci ukochanego Jamiego pogrążyła się w depresji. Dziewczyną opiekują się przyjaciele oraz siostra, która regularnie składa wizyty w jej zapuszczonym, pełnym szczurów domu, przynosi zakupy i dba o porządek. Nina wciąż nie potrafi wyzbyć się bolesnych wspomnień. Tymczasem pewnego wieczoru Jamie zjawia się w jej domu w postaci ducha.
Hm kolejny film, który oglądnęłam przypadkiem i oczywiście nie gra w nim nikt dla kogo mogłabym oglądać ;)
Pamiętacie „Miasto aniołów”? Anioł zakochuje się w śmiertelniczce i postanawia z nią być za wszelką cenę. Tuta też mamy dwa światy Nina i Jamie, muzykalna para, żyjąca sobie szczęśliwie w Londynie, kochają się, idealne „długo i szczęśliwie”, jednak to długo się nie zgadza. Jamie umiera a Nina nie może odnaleźć swojego miejsca w świecie. W świecie bez ukochanego. Serce bolało gdy patrzyłam na jej rozpacz, tęsknotę, która była… taka ludzka, rozpacz kobiety, która oddychała miłością i ktoś zabrał jej tlen, wciąż wydaje jej się, że Jamie jest z nią. Aż pewnego dnia do jej domu przychodzi Jamie i zaczyna życie z pogranicza obłąkania ze swoim zmarłym-obecnym ukochanym.
Moja interpretacja jest taka, że Jamie(w tej roli rewelacyjny jak zwykle Alan, który dodatkowo, aby mnie roztopić do reszty mówi po hiszpańsku[i co z tego, że akcent kuleje], gra na wiolonczeli, jest bohaterem tak cudownie romantycznym i patrzy tymi oczami, że serce mięknie) zjawia się w życiu Niny(aktorka rewelacyjna w tej roli, znana mi z niewielu filmów więc się nie rozpływam) aby przeprowadzić ją przez okres żałoby, lepiej niż jej beznadziejna psychoterapeutka(?). Przychodzi i uświadamia Ninie, że dalej nie może stać w miejscu, że musi pójść do przodu, zwłaszcza, że znajduje się sympatyczny mężczyzna, który chce z Niną dzielić życie.
Film wzruszający i poruszający głęboko.
Piękny wiersz recytowany pod koniec
poniedziałek, 20 września 2010
"Czysta krew" - True Blood seria I
Dzięki wynalezionej w japońskim laboratorium syntetycznej krwi oraz napojowi z jej ekstraktem o nazwie Tru: Blood, w ciągu zaledwie jednej nocy wampiry z legendarnych potworów przeistoczyły się w przykładnych obywateli. I chociaż ludzie nie figurują już w ich jadłospisie, społeczeństwo niepokoi się, co stanie się, gdy wampiry opuszczą mroczne kryjówki. Przywódcy religijni i polityczni na całym świecie wyrazili już na ten temat swoje zdanie i jedynie mieszkańcy Bon Temps, małego miasteczka w Luizjanie, nie mogą zdecydować się, co o tym naprawdę myśleć.
Miejscowa kelnerka, Sookie Stackhouse (Anna Paquin) dobrze wie, jak wygląda życie na marginesie społeczeństwa. Jako osoba posiadająca wątpliwy dar słyszenia myśli innych ludzi, przychylnie patrzy na integrację społeczną wampirów, a w szczególności na pewnego przystojnego 173-latka, Billa Comptona (Stephen Moyer). Niestety seria tajemniczych wydarzeń, które towarzyszą pojawieniu się Billa w Bon Temps wystawi otwartość Sookie na ciężką próbę.
"Czysta krew" to intrygujący i przyprawiający o dreszcz emocji serial, na motywach powieści Charlaine Harris, w reżyserii Alana Balla, zdobywcy nagrody Emmy, Oscara za "American Beauty" i twórcy "Sześć stóp pod ziemią". Sam Ball określa swoją nową produkcję jako popcorn dla inteligentnych ludzi z udziałem barwnych i nieszablonowych bohaterów.
Wszędzie słyszałam Tru blud i Tru blud, ze w końcu postanowiłam zobaczyć co to za rewelacja. Pamiętam, ze w okolicy Wielkanocy zrobiłam pierwsze podejście do serialu jednak nie kontynuowałam znajomości, albowiem ilość orgii i sama czołówka jakoś mnie odrzucały, nie załapałam blusa. Jednak wczoraj zostałam zmotywowana do oglądnięcia i dokończyłam te odcinki pierwszego sezonu, których nie widziałam i się wczułam.
Może nie jest to mój najulubieńszy serial bo strasznie dużo postaci mnie tam wkurza tak bardzo, że mam ochotę przez szybkę ekranu im facjaty poprzestawiać, ale jednak intryguje mnie co będzie dalej….
Ostrzeżenie jeśli nie lubisz scen erotycznych w sporych ilościach, lub jeśli nie znosisz widoku krwi, ciapki jaka zostaje po rozszarpanym człowieku. To zdecydowanie nie oglądaj!
niedziela, 19 września 2010
Robin Hood: Książę złodziei - Robin Hood: Prince of Thieves 1991
Robin z Locksley po sprzeczce z ojcem, przeciwnikiem wojen religijnych, wyrusza na wyprawę krzyżową i dostaje się do arabskiej niewoli. Życie ratuje mu Maur o imieniu Azeem. Obaj przedostają się do Anglii. Na miejscu okazuje się, że krajem rządzi okrutny szeryf z Nottingham, a król Ryszard Lwie Serce przebywa na krucjacie. Szeryf pragnie dla siebie korony, tyranizuje poddanych. Zamek Locksleyów został splądrowany i zniszczony, ojciec Robina zginął, a siepacze szeryfa zagarnęli jego rodzinne dobra. Prawo w Anglii nie istnieje, dlatego też Robin postanawia walczyć o sprawiedliwość bezprawnymi metodami. Wraz z Azeemem zaczyna nękać ludzi szeryfa. Dołączają do nich inni buntownicy. Robin staje na czele wyjętych spod prawa ludzi, których schronieniem są lasy Sherwood
Przyszła kolej na kolejny film z Aktorek(nazwiska pewnie nie zgadniecie ;] ).
O Robin Hoodzie napisano już pewnie jakieś sto tysięcy recenzji, więc moja pewnie nie wniesie nic nowego. Tak oglądam ten film pierwszy raz, bo moja fascynacja Pewnym sięgnęła zenitu. Kiedyś pamiętam puszczali w TV i chodził ładny zwiastun z piękną piosenką Adamsa, ja jednak wtedy jeździłam na basen i nie oglądnęłam. Tera nadeszła wiekopomna chwila, położyłam się w ciepłym łóżku i postanowiłam śledzić kolejną wersję.
Widziałam już jedną wersję w której pociągał mnie li i jedynie Gej z Gizborn w którego wcielał się doskonały Richard Armitage, kolejną zaś ozdobą była postać szeryfa grana przez Keitha Allena. Robin zaś był wróblowatą postacią, biegającą i cwaniakującą. Marion, zaś nie wnosiła nic poza irytacją(moją). Istnieje wiekopomna ekranizacja dziejów Robina do której jednak nie dojrzałam, albowiem wciąż ukrycie podkochuję się Geju z Gizborn. Mało tego po oglądnięciu tej części całkowicie przeszłam na ciemną stronę mocy wielbiąc skrycie jedynego słusznego szeryfa, cudownego, mrocznego, biednego, którego zgon wywołał rozpacz w mym sercu i łzy gorzkie w oczach.
No przyznać muszę, że kreacja Costnera jest niezła, Alana jest mało, za mało stanowczo, aczkolwiek jego rola jest niezapomniana, i wkuwająca się w pamięć, naprawdę szkoda, że mało go tak było. I żal mi go bardzo biedny w życiu łatwo nie miał a jeszcze taki los go spotkał. To podłość jest. Nie wiem czy ja dam radę oglądnąć „Szklaną pułapkę” bo tego już moje biedne Alanowi oddane serce nie wytrzyma….
sobota, 18 września 2010
"Śniegowe ciastko" - Snow Cake 2006
Poruszająca historia przyjaźni chorej na autyzm Lindy (Sigourney Weaver) i Alexa (Alan Rickman) mężczyzny po traumatycznych przejściach. Jest zima w Ontario. Alex przez przypadek poznaje 19-letnią autostopowiczkę Vivienne (Emily Hampshire) i zupełnie wbrew sobie postanawia podwieźć ją do domu do miasteczka Wawa. Podczas podróży niespodziewanie nawiązuje się między nimi nić porozumienia, Alex otwiera się przed dziewczyną, opowiada jej o swoim życiu. Nagle w samochód wjeżdża ciężarówka, a Vivienne ginie na miejscu. Alex postanawia odnaleźć jej matkę i opowiedzieć jej o wszystkim. Tak poznaje Lindę, a ta znajomość już na zawsze i całkowicie odmieni jego życie..
Kolejna zagadka dla jakiego aktora oglądnęłam ten film ;) Wprawdzie z lektorem, ale jakimś takim zmyślnym, ze nie przeszkadzał mi w upajaniu się głosem i przyległościami.
Film to historia znajomości, może nawet przyjaźni ludzi z początku całkowicie sobie obcych, innych. Nawet niepasujacych do siebie.
Wszystko zaczyna się zimowego dnia, gdzieś wśród zaśnieżonych pól, do posilającego się mężczyzny podchodzi młoda dziewczyna. Ten początkowo się nie zgadza, ale później jednak ulega i tak zaczyna się ich podróż, po początkowej irytacji mężczyzny(Alan jest cudowny gdy się irytuje) nie pozostaje nawet ślad, wręcz przeciwnie Alex(bo tak mężczyzna się zwie) zaczyna opowiadać o sobie i zaczynają się dobrze bawić. Kiedy trach! W ich samochód uderza ciężarówka i dziewczyna ginie na miejscu. Dla Alexa jest to wstrząs, przysłowiowy gwóźdź do trumny bo facet lekkiego życia nie miał i niesie już spory bagaż emocji. Postanawia pojechać do matki zabitej dziewczyny i czy ja wiem, przeprosić. Nie przypuszcza, że będzie to przełomowy krok, ze spotka kobietę chorą na autyzm, która pedantyczna do bólu, samodzielna jest oderwana od rzeczywistości. Zostaje z nią do czasu pogrzeby, poznaje mieszkańców tej malutkiej miejscowości, przeżywa coś na kształt zakochania.
Tak no Alan, jak to Alan jest genialny. Cudowny i wspaniały i nawet gdyby film był do kitu warto było oglądnąć dla niego. Film nie był do kitu, nie był też jedyną ozdobą tego filmu bo obok niego była chociażby świetna aktorka grająca Lindę czy Maggie. Jednak Alan w roku którą dostał był doskonały widać było, że nie rozpieszczało go życie, że ma mroczną tajemnicę, ale że sam nie jest mroczny(ja muszę zobaczyć Szklaną pułapkę, bo ja sobie nie wyobrażam, że Alan będzie grał jednoznaczną kanalię, przecież on jest tak kochany i w ogóle, że nie wyobrażam sobie nie być po jego stronie czy go potępić. O albo Robina muszę oglądnąć). Napiszę jakiś poemat na temat jego aktorstwa, bo tak po prostu się nie da tego opisać.
Bezwzględnie film należy oglądnąć. Nie tylko z tych motywów z jakich ja po niego sięgnęłam, ale jest to ciekawe spojrzenie na ludzi z autyzmem o których ja przynajmniej wiedziałam bardzo mało i w gruncie rzeczy nie zdawałam sobie co znaczy życie z tą chorobą, oraz jak wygląda życie bliskich chorych na autyzm.
Naprawdę polecam.
Czas honoru - serial (u progu nowego sezonu)
"Sami wybrali los straceńców. Z zachodu wracali do piekła okupowanej Polski, żeby tu walczyć. Zginął co trzeci z tych, którzy dotarli do kraju. "Czas honoru" jest opowieścią o losach grupy młodych polskich oficerów - tzw. "cichociemnych" skoczków - zrzuconych na teren okupowanej Polski 16 lutego 1941 roku."Cichociemni" to nazwa, która powstała wśród żołnierzy polskich w Szkocji na tajnych kursach dywersji dla kandydatów do służby w kraju. Określała trafnie jej cel: konspiracyjną walkę z Niemcami i specyficzny sposób włączenia się do niej - tajny przerzut samolotem i nocny skok na spadochronie, akcje szpiegowskie i dywersyjne. W serialu twórcy pokażą losy kuliku takich bohaterów - Bronka Wojciechowskiego, Michała, Czesława i Władka Konarskich, Janka Webera oraz ich najbliższych i przyjaciół.>Głównym wątkiem 13-odcinkowej produkcji będzie uwięzienie Władka Konarskiego na Pawiaku oraz realizowany przez Niemców misterny plan stworzenia fikcyjnej organizacji niepodległościowej, która przenika do struktur prawdziwego podziemia AK-owskiego.
Dwa lata temu z wielką niecierpliwościć i ciekawością oczekiwałam na pierwsze odcinki. Byłam ciekawa w jaki sposób Polacy nakręcą film o polskim ruchu oporu. Komedyjną parodię(nieudolnie naśladującą Allo Allo) mieliśmy, a tak na dobrą sprawę o podziemiu film nie powstał. Nie powstał film, który ja widz stosunkowo młody mogłabym oglądnąć. Serial... no fajnie, będzie bardziej rozbudowany, złożony. Super.
I pierwszą serię oglądałam z niesamowitą przyjemnością. Wszystko mi grało(no dobra odczepmy się na chwilę od wierności i realności) ale aktorzy bardzo mi podeszli. Wszyscy! Od Wandy w którą rewelacyjnie wcielała się Maja Ostaszewska, która chyba jest stworzona do ról z tej epoki, bo wygląda ślicznie i doskonale oddaje emocje i ducha czasu. Brygada Cichociemnych miód(może Zakoscielny mniej, ale to prywatna awersja). Cudowna Katarzyna Gniewkowska była ozdobą tego serialu, uwielbiałam patrzeć na jej grę, relacje z rodziną, pacjentami, współpracownikami.
Podobały mi się wątki. Naprawdę byłam pod wrażeniem.
Natomiast druga seria zepsuła się dla mnie już wczesniej kiedy, dowiedziałam się, że Maja Ostaszewska została zastąpiona przez aktorkę na którą mam alergię.
I wątki zaczynają mnie irytować, moze nawet nie tyle watki co postacie. Np bardzo lubiana Lena, wkurzała mnie strasznie. Może powstrzymam się od spojlerowania, wszak może nie wszyscy widzieli, a chcą oglądnąć. Ale jakoś małą sympatię darzę do sezonu drugiego, czekam z nadzieją na sezon trzeci i mam rónież złudne nadzieje, że nieco się poprawi, oraz, ze twócy wezmą się w garść i nie dadzą nam okazji do wykpiwania prawdy historycznej i realiów na wykładach :P
czwartek, 16 września 2010
"Dekameron" - Virgin Territory 2007
Reżyser "Kompanii Braci", David Leland przedstawia nowatorskie spojrzenie na jeden z najsłynniejszych utworów Giovanniego Boccaccio – Dekameron. Zobacz pełną niedopowiedzeń, zmysłową opowieść o niewinności, miłości, seksie i nienasyconych żądzach. Poznaj grupę przyjaciół, którzy uciekając przed tragedią poznają życie od nowa. Przed Tobą urzekająca stylem i niesamowitymi zdjęciami, oryginalna uczta filmowa! W rolach głównych Hayden Christensen ("Gwiezdne Wojny", "Przebudzenie"), Tim Roth ("Rob Roy", "Planeta Małp") i Mischa Barton ("The OC: Życie na Fali").
Dekameron(a przynajmniej fragmenty) przerabialiśmy w liceum, ucieszyłam się ujrzawszy zapowiedź tego filmu, albowiem ciekawa byłam tych historyjek i sposobu przeniesienia ich na ekran. I rozczarowałam się strasznie. Tzn. film wizualnie piękny. Miłej powierzchowności aktorzy, ładne kostiumy. A Genialna! Muzyka. Spora dawka humoru, chociaż niektóre żarty i sytuacje nieco nie na miejscu i przesadzone. Ogólnie film sam w sobie taki nawet niezły, ale ekranizacja Dekameronu to nie jest. Nie powinno się tego nawet tak opisywać. Ważne miejsce zajmuje erotyka, oraz prześciganie się w traceniu cnoty. Nie przepadam za takimi filmami, bo trudno zrobić z tego komedię a łatwo otrzeć się o najzwyklejszą pornografię. To pornografią nie było, ale jakoś…. Średnie takie
Dwa w jednym - Blow Dry 2001
Znakomita komedia zrealizowana według scenariusza twórcy "Goło i wesoło". Phil jest wielokrotnym mistrzem kraju w stylizacji fryzur. Odkąd kilka lat temu żona opuściła go dla kobiety, Phil wycofał się z "fryzjerstwa wyczynowego". Wychowuje syna i prowadzi skromny zakład. Jednak gdy w jego rodzinnym miasteczku mają rozpocząć się fryzjerskie mistrzostwa kraju, których głównym faworytem jest jego odwieczny rywal, całe miasto zaczyna namawiać Phila do startu.
Ogólnie rzecz biorąc fajny film z naprawdę niezłymi aktorami. Film opowiada o konkursie w strzyzeniu włosów, oraz ukłądaniu, oraz robieniu innych rzeczy, którymi powinnam się interesować, a nie interesuję się bo nie . Konkurs ów ma się odbyć w zapadłej mieścinie, gdzie wszyscy się znają i wiedzą o sobie wszystko, jest to prawdopodobnie największa atrakcja dla tej mieściny od czasów Wielkiego Wybuchu. W mieścinie są dwa zakłądy fryzjerskie, jeden prowadzi niejaki Phil z synem. Phil przed laty był wielką osobistością w świecie fryzjerów. Przestał nim być.... now łaśnie. Drugi salon prowadzi Shelley była żona Phila ze swoją dziewczyną(byłą modelką Phila) obie uciekły razem dzień przed Wielkim Konkursem. I tak nolens volens Phil stracił jakoś zamiłowanie do konkursów. Zaszył się w swoim salonie i tnie kolejne pokolenia mężczyzn od narodzin, aż do ich śmierci a nawet dłużej bo jego zakłąd współpracuje z zakładem pogrzebowym doprowadzając zmarłych do porządku...
Kiedy Konkurs przybywa do Zapadłej Mieścini syn Phila(niczego sobie młodzian znanym m.in z Pearl Harbour) ma ochotę wsytartować w tymże konkursie, jednak ojciec stanowczo odmawia. I stawałby tak okoniem gdyby nie to, że jego żona jest chora na raka i długo juz nie pożyje... zgadza się jednak współpracować. Li i jedynie....
I Konkurs rusza.
Mam ochotę rozpisać się o Alanie, ale to by się nudne już zaczęło robić, więc napiszę, że jest świetny. Jak zwykle. A Jego głos ma cudowne właściwości i powinno się go na receptę zapisywać.
Film jest przypisany do gatunku komedii, parę zabawnych momentów jest, nie wiem czy reszty nie wyłapałam, czy był to typowo angielski humor(który jednakże bardzo cenię vide Allo Allo), a może po prostu moje złe samopoczucie osłabiło poddatność na dowcipy. Na ekranie zobaczymy, słynnego wokalistę z filmu "To właśnie miłość" tutaj w nieco bardzo niecnym wcieleniu. Nie jest to film wielu aktorów, przejawia się raptem parę postaci, ale bardzo sympatycznych ogółem. I naprawdę bardzo polecam ten film.
I wiem, że się powtarzam, ale Alan jest absolutnie sexy, zwłaszcza w jednej ze scen....
Oraz dopięty na ostatni guzik(jeśli chodzi o kreacje postaci)
Oto dowód:
poniedziałek, 13 września 2010
W rękach Boga - Something the Lord Made 2004
Historia dwojga pionierów kardiologii - Alfreda Blalocka (chirurga) i Vivien Thomas (technika laboratoryjnego), którzy na zawsze zmienili oblicze medycyny. Poznali się w 1929 roku, kiedy 19-letni wówczas Thomas przeżył ciężkie załamanie po krachu na giełdzie, a jego marzenia o pójściu do szkoły medycznej legły w gruzach. Wtedy to został zmuszony do podjęcia pracy laboranta w szkole medycznej Vanderbilt University, gdzie spotkał Blalocka, chirurga.
Fascynacja Alanem trwa….
Dziś na tapetę wzięłam film, który długo leżakował na dysku, bo moja poprzednia Alanowa pasja zanikła pod wpływem roku akademickiego i tego, że musiałam porzucić dom i zasoby filmowe. Ale myślę dziś raz kozie śmierć zobaczymy cóż to Alan zagrał.
I można powiedzieć, że ten film, był dopełnieniem książki „Służące”(nie licząc tego, że podsycił miłość do Alana). Książka opowiadała o wpływie segregacji na życie kobiet, film zaś opowiada o dwóch mężczyznach białym i czarnym, którzy w przypadkowych okolicznościach rozpoczynają współpracę. Biały to Alfred Blalock młody doktor, który podejmuje się różnych trudnych medycznych problemów, aby eksperymentami(na psach) znaleźć rozwiązanie. Czarny to Thomas Vivien, niesamowicie inteligentny człowiek, który przypadkiem znalazł się w laboratorium Blalock`a i tak zaczynają współpracę. Współpracę ciężką, zwłaszcza dla Viviena, albowiem obowiązuje segregacja rasowa i chłopak boleśnie odczuwa kolor skóry. Po uporaniu się z problemem leczenia wstrząsu, młoda lekarka podsuwa Alfredowi pod rozwagę problem „sinych dzieci” razem z Vivienem rozpoczynają pracę nad rozwiązaniem wielu problemów, które się pojawią i po drodze. Operacja ta wzniesie Alfreda na szczyt a Viviena wciśnie w cień….
Film jest świetny, bardzo wciągający, tak, ze oglądając nie wiemy czy tym razem im się uda. Nie ukrywam, że dla mnie to były orzeszki w karmelu ze względu na Alana, genialnego, ambitnego lekarze. Jednak oglądając ciężko się nie zadumać nad losami Afro-Amerykanów w tamtych czasach, którzy byli na każdym kroku ograniczani, upokarzani, zmuszani do robienia w dalszym ciągu za niewolników. Kto wie, kiedy dzieci chore na tą wadę serca znalazłyby ulgę, jak wyglądałaby dziś kardiochirurgia, gdyby Blalock nie ujął się za Vivienem i nie walczył o to by chłopak mógł pracować….
Naprawdę dobry film. Nie tylko dla wielbicielek talentu Alana.
sobota, 11 września 2010
"Ojciec chrzestny" - The Godfather 1972
W epickim arcydziele Francisa Forda Coppoli możemy podziwiać Marlona Brando w nagrodzonej Oskarem roli patriarchy rodu Corleone. Coppola z rozmachem kreśli portret sycylijskiego klanu w Ameryce, w chwilach wzlotów i upadków, po mistrzowsku ukazując zarówno prywatne życie rodziny, jak i ciemne interesy, w jakie się zaangażowała. Oparty na bestsellerowej powieści Mario Puzo, wspaniały film z wielkimi kreacjami Ala Pacino, Jamesa Caana i Roberta Duvalla otrzymał dziesięć nominacji do Oskara i zdobył trzy statuetki, w tym za film roku 1972.
Są książki legendy, są filmy legendy, rzadko się zdarza, że ekranizacja książki legendy jest tak dobra jak książkowy oryginał. Zazwyczaj jest za dużo skrótów, lub jest coś innego co można zarzucić ekranizacji.
Książkowy „Ojciec chrzestny” mnie zachwycił, jest to książka niesamowita, która się przeżywa, razem z postaciami.
Zaś film…
O Matko moja cudo! Czy można nie zachwycać się oglądając Ojca Chrzestnego i jego liczną rodzinę. Oto ja kobieta z początku XXI wieku tęsknię za mężczyznami takimi jacy występują w filmie, którzy nie zaprzątają głowiny kobiety interesami a wymagają jedynie obiadu na stole i syna. No może nieco przesadzam z tą tęsknotą, ale coś na rzeczy jest.
Często dziwiłam się co moją Rodzicielkę zachwyca w Marlonie Brando i spuszczałam na to litościwą zasłonę milczenia. Do dzisiejszego wieczoru, kiedy usłyszałam i zobaczyłam. Ten film bez tego aktora nie byłby tym czym jest, żywą legendą. Brando nie gra, on zdaje się być tytułowym Donem, cichy, ale nieznoszący sprzeciwu, lekko zachrypnięty głos, pełna godności postawa, twarz surowa, ale nie twarz kanalii, twarz człowieka interesu. Później mamy Ala Pacino, który zawładnął moim sercem i oczami jak węgle wdarł się przebojem do mojego coraz to pojemniejszego serca, jego ewolucja, od młodego żołnierzyka, do głowy rodu, jest świetnie zagrana, zwłaszcza ostatnie sceny, kiedy już jest Donem ”pełną gębą”. Godny uwagi był też Tom – prawnik, ale nie mogę pisać o każdej postaci, bo niemalże każda coś wnosi do filmu. Mimo znajomości książki i tak ogląda się w napięciu, nie będę pisać więcej, bo spojlery(jak ktoś nie widział) odebrać mogłyby przyjemność.
Chciałabym polecić ten film. Jak mało który. Ten jest naprawdę, naprawdę godny oglądnięcia
"Szczęściarz" - Nicholas Sparks
Logan ma za sobą służbę w Iraku, gdzie wielokrotnie otarł się o śmierć. Przeżył. Wrócił do domu ze znalezionym na pustyni zdjęciem młodej kobiety, którą próbuje odnaleźć. Dziewczyna nie jest, niestety, księżniczką z bajki, lecz rozwódką z dzieckiem i kłopotami. Ich przyczyną jest były mąż - zastępca szeryfa, wnuk najbardziej wpływowego obywatela miasta. Pomiędzy mężczyznami nawiązuje się rywalizacja...
[KDC, 2010]
Najwyraźniej mogę sobie obiecywać, różne rzeczy a i tak nic z tego. Obiecywałam sobie wiele, wiele razy, ze nie dam się namówić Mamie na żadną książkę, ale jak Mama chodzi, wierci dziurę w brzuchu to nie ma za bardzo jak dyskutować. No i po oglądnięciu „Wciąż ją kocham” stwierdziłam, że a może, zmienił styl pisania…
I co? I kolejny raz to samo, plucie w brodę, czytanie po pięć stron.
Bo historia jest typowo Sparksowa, od początku do końca przewidywalna….Tak jak Dan Brown, pierwszą książkę czyta się w miarę, w miarę 11 już fatalnie.
piątek, 10 września 2010
"Listy do Julii" - Letters To Juliet 2010
Gwiazda filmu „Mamma Mia!” Amanda Seyfried oraz Gael Garcia Bernal („Babel”, "Złe wychowanie", „Jak we śnie”) w opowieści o miłości, która zaczęła się w mieście Romea i Julii – słonecznej Weronie.
Sophie (Amanda Seyfried) i Victor (Gael Garcia Bernal) wyruszają z tłocznego Nowego Jorku w wakacyjną podróż do słonecznej Italii. Zatrzymują się w Weronie – mieście legendarnych kochanków: Romea i Julii. Victor poszukując niezwykłych smaków włoskiej kuchni do swojej przyszłej restauracji, mało interesuje się romantyczną historią miasta i zaniedbuje narzeczoną. Sophie dla 'zabicia czasu' postanawia przyłączyć się do wolontariuszek, odpowiadających na listy z pytaniami o miłość przysyłane na adres domu Julii Kapuletti. Znajduje list z 1957 roku i postanawia na niego odpowiedzieć, odnaleźć autorkę listu i pomóc jej w odszukaniu utraconej miłości. We wspólnej podróży po skąpanych w słońcu, urokliwych okolicach Werony Sophie i Claire towarzyszy przystojny wnuk autorki listu - Charlie (Christopher Egan).
Czy pomagając odnaleźć utracone uczucie sprzed lat Sophie znajdzie też swoją prawdziwą miłość ?
Autorem scenariusza jest nominowany do Oscara Jose Rivera („Dzienniki motocyklowe”).
Z niepokojem podchodzę do komedii romantycznych, boję się zawieść, boję się tandety. No niewiele komedii romantycznych ogląda mi się naprawdę dobrze(jeśli nie ma tam mężczyzny, który przyciąga mój wzrok)
Bez większych oczekiwań włączyłam :Listy do Julii” spodziewając się (po fragmencie opisu) raczej zlepka historii(typu „To właśnie miłość”) spodziewałam się raczej kilku historii, połączonych, Veroną, postacią Julii, dostałam za to dwie historie miłosne, młodą i starą.
Film jest przewidywalny od bardzo wczesnych chwil, ale jest też bardzo ładny, dający nadzieję, jakieś ciepło(gdy za oknem pada i zimno).
I ja lubię takie historie o spóźnionych kochankach, o czasie, który poszedł do przodu a ich miłość się zatrzymała, chociaż wszystko się zmieniło.
Takie to wszystko optymistyczne.
I momentami zabawne
No i wzruszające.
Naprawdę polecam.
Zresztą zobaczcie, obrazki, które wcale nie są najpiękniejsze
Sweeney Todd: Demoniczny golibroda z Fleet Street - Sweeney Todd: The Demon Barber of Fleet Street 2007
Ekranizacja przebojowego broadwayowskiego musicalu. Kiedy Sweeney Todd przybywa do Londynu z poczciwym młodym żeglarzem Anthony Hope'em, poznaje panią Nellie Lovett - właścicielkę cukierni. Kobieta rozpoznaje w Sweeneyu Benjamina Barkera, który został przed laty wygnany z miasta przez bezwzględnego Sędziego. Złoczyńca wraz ze swoim podwładnym uknuł podły plan - podczas nieobecności Barkera brutalnie zgwałcili jego żonę i porwali córkę, Johannę. Teraz już jako Sweeney poprzysięga im zemstę. Z pomocą pani Lovett zakłada krwawy interes: otwiera salon fryzjerski, w którym podcina gardła niewinnym klientom i w ten sposób zaopatrza wspólniczkę w... nadzienie do ciastek. Wyroby pani Lovett zdobywają ogromną popularność i uznanie Londyńczyków, podczas gdy Sweeney wciąż planuje odwet na zabójcach swojej żony...
Lubię Johnego Deepa, uwielbiam Alana Rockmana i naprawdę bardzo chciałam oglądnąć ten film, ale ilość krwi, która chciała zalać mnie z ekranu mnie zbrzydziła do połowy, kiedy wytrzymałam, wszystko było ok., piosenki, aktorzy no i Alan miodzie, ale moja wrażliwość mnie pokonała.
Takiej ilości krwi, mówię stanowcze NIE
Dla osob niewrażliwych na tryskający płyn, polecam ;) chociaż jak się skończy nie wiem.
czwartek, 9 września 2010
"To właśnie miłość" - Love Actually 2003
Premier zakochujący się od pierwszego wejrzenia w jednej z pracownic swojego biura już w kilka chwil po wejściu do siedziby przy 10 Downing Street... Pisarz uciekający na południe Francji, aby wyleczyć złamane serce i odnajdujący nad brzegiem jeziora nową miłość... Zamężna kobieta podejrzewająca, że jej mąż wymyka jej się z rąk... Młoda mężatka błędnie interpretująca dystans jaki ma w stosunku do niej najlepszy przyjaciel jej męża... Uczeń pragnący zwrócić na siebie uwagę najbardziej nieosiągalnej dziewczyny w szkole... Owdowiały ojczym usiłujący nawiązać kontakt z synem, którego prawie nie zna... Szukająca miłości pracownica biura zauroczona swoim kolegą z pracy... Starzejący się "wszystko widziałem, ale mało z tego pamiętam" gwiazdor rocka pragnący na swój własny sposób, u zmierzchu kariery powrócić na scenę... Miłość powoduje w życiu każdego z nich chaos. Życie i miłość mieszkańców Londynu przeplata się i osiąga zenit w wigilię Bożego Narodzenia - z romantycznymi, zabawnymi i słodko - gorzkimi tego konsekwencjami dla każdego, kto miał szczęście (albo nieszczęście) znaleźć się pod urokiem miłości. "To właśnie miłość" jest debiutem reżyserskim uznanego scenarzysty Richarda Curtisa, człowieka odpowiedzialnego za sukcesy takich filmów jak "Notting Hill" oraz "Cztery wesela i pogrzeb".
Film jest ewidentnie świąteczny i bywa puszczany przez polską TV w okresie bezpośrednio poprzedzającym Święta, ja jednak muszę inaczej. Więc skoro nasłuchałam się Hołowni i jego opowieści o romansach a także obficie cytowanego „To właśnie miłość” wygrzebałam płytę i niby to jako podkład do pracy włączyłam i niby robiłam swoje, ale tak naprawdę w większości zerkałam na ekran.
Kocham ten film…. Za pozytywny ładunek jaki niesie od pierwszej klatki, przesłanie miłości i dobra panującego w gruncie rzeczy na świecie.
Mamy kilka historii wspólny mianownik miłość, wszystkie dzieją się w jednym czasie, wszyscy chcą kochać i być kochanym. Mamy bardzo młodzieńczą miłość, dojrzałą…. W sumie jest tu każdy rodzaj miłości.
Szukają, tracą, znajdują, tracą i znajdują w skrócie tak można byłoby opisać bohaterów, ale tak naprawdę każda historia i każdy bohater zapada w pamięć, wzrusza, bawi.
Doborowa obsada dzięki której jeszcze bardziej wkręcam się w oglądanie, muzyka, której słucha się dobrze zarówno w filmie jak i „na sucho”.
Mam nadzieję, ze przypomnę sobie o tym filmie jeszcze przed Świętami w trakcie śnieżnego, mroźnego grudnia. Bo tak miło poczuć to ciepło, które zdaje się wydzielać ten film.
Chyba każdy znajdzie postać, którą obdarzy własną największą sympatią, pewnie nie jedną, cudowną postacią jest zwariowany piosenkarz i tajemnicza postać odgrywana przez Jasia Fasolę…
niedziela, 5 września 2010
"Kochanice króla" - Philippa Gregory
Henryk VIII to jedna z bardziej znanych postaci historycznych. Choć od jego śmierci minęło ponad 450 lat, zarówno jego życie, jak i okres rządów nie przestają fascynować. Ten hazardzista, tyran i kobieciarz miał sześć żon i wiele kochanek. Niniejsza powieść odkrywa tajemnice burzliwego związku z jego drugą miłością, Anną Boleyn, która walcząc o serca króla i koronę z własną siostrą Marią, nie zawaha się uciec do niegodziwości, intryg i zdrady. Autorka po mistrzowsku przedstawia nie tylko zawiłości dworskiego życia, ale również polityczne i religijne konflikty ówczesnej Europy. Oto barwny i sugestywny obraz szokujących zwyczajów panujących na dworze najsłynniejszego króla Anglii.
[Książnica, 2007]
Książka na podstawie, której powstał głośny swego czasu film o tym samym tytule, Dziewczyny twierdziły, że książka jest lepsza i brałam się do książki wiele razy, do zakupu znaczy się, ale zawsze coś innego wpadło w ręce. A tu trafiło się nowe wydanie i książka trafiła do torebki.
Sprawdziła się jako lektura podróżna, opasłe tomisko o nieśpiesznej akcji, którą bez przeszkód możesz odłożyć, aby wysiąść z autobusu, wsiąść do niego, czy pójść pracować. Nie tak jak inne czytane w tym charakterze, które przykuwały uwagę nie chciały dać się zamknąć.
Znowu zaowocowała zasada nie oczekiwać zbyt wiele, ja oczekiwałam i się zawiodłam, strasznie długo ją czytałam a może to wina tego, że zbyt długo byłam w dawnych czasach i w Anglii?
A może wkurzała mnie Anna egocentryczna, egoistyczna? Wredna? I cielakowata Maria co nie umie się postawić?
Nikogo nie namawiam, ani nie odradzam tej książki. Niby wszystko w porządku, ale wiesz od pierwszej strony jak się skończy, akcja jest rozwleczona na te 700 stron to męczy jednak.
sobota, 4 września 2010
"Zaćiemieni" - The Eclipse 2010
Trzecia część absolutnego Megahity sagi „Zmierzch”!
Plejada najbardziej rozchwytywanych aktorów młodego pokolenia w ekranizacji kolejnego tomu bestsellerowej sagi Stephenie Meyer.
Najsłynniejsza historia miłości młodej dziewczyny i nieśmiertelnego wampira.
Nieziemsko przystojny wampir – Edward (Robert Pattinson) zgadza się zamienić swoją ukochaną Bellę (Kristen Stewart) w wampira – pod warunkiem jednak, że wezmą ślub. Ten pomysł nie podoba się zazdrosnemu o dziewczynę Jacobowi (Taylor Lautner). Zgodnie z zasadami swojego plemienia, młody wilkołak wraz ze swoimi towarzyszami ma za zadanie bronić okolic Forks przed wampirami. Jacob oferuje Belli coś, czego Edward nigdy nie będzie w stanie jej zapewnić – normalne życie bez konieczności picia krwi i ukrywania swojej tożsamości przed światem.
Tymczasem do mieszkańców miasteczka dochodzą niepokojące wieści o zniknięciach kolejnych osób. Rodzina Cullenów wkrótce odkrywa, że nie są jedynymi wampirami zamieszkującymi okolice stanu Waszyngton. Na domiar złego w lasach ukrywa się czyhająca na życie Belli Victoria, która chce pomścić śmierć swojego przyjaciela – Jamesa. Rodzina wampirów i plemię wilkołaków będzie musiało załagodzić spór i nauczyć się współpracować, aby oddalić zbliżające się niebezpieczeństwo.
Film na podstawie scenariusza autorstwa Melissy Rosenberg („Zmierzch”, „Saga Zmierzch: Księżyc w nowiu”, „Step Up - Taniec zmysłówStep Up – Taniec zmysłów”).
Do filmu przystępowałam bez jakichkolwiek oczekiwań, bo o ile część pierwszą oglądałam bez przeczytania ksiązki i dobrze się bawiłam, część drugą książkową dobrze pamiętałam i film oglądnęłam na podglądzie tak książkowego trzeciego tomu nie pamiętałam. Wcale, lektura okładki na nic się zdała a na powtórkę książki ochoty nie miałam.
Ale koniec końców zasiadłam przed ekranem, pełna sceptycyzmu i obaw, że znowu się zanudzę, lub w lepszym przypadku będę miała okazję do przyzwoitej długości drzemki.
Trzeci tom jak przypomniałam sobie w trakcie filmu opowiada(film też ;) ) o końcówce przygody z edukacją panny Swan, która próbuje ze wszystkich sił(używając do tego wszystkich swoich wdzięków) namówić swojego prywatnego wampira, aby ten przemienił ją w wampirzycę(normalne marzenia maturzystki) ten jednak odbija sprytnie piłeczkę i zgadza się tylko jeśli Bella za niego wyjdzie(jak wiadomo ślub to koszmar, kto by się zgodził) i tak się przekomarzają(kto się czubi ten się lubi?) a tymczasem wredna, ruda Wiktoria(jej kochasia Edward załatwił na amen w pierwszym tomie więc Wiktoria nie jest fanką Edzia) zbiera armię nowonarodzonych….. nie lękajcie się nie chodzi o niemowlaki(chociaż ja nie byłabym taka skłonna niedoceniać niemowląt). Chodzi o nowo-powstałe? Wampiry, które tuż po przemianie są takimi Spirtami a inne wampiry to marne pragnienie. Ponieważ młode wampiry są tępe ich plany szybko wychodzą na jaw i Cullenowie mogą rozpocząć przygotowania do wielkiej bitwy.
I to było na tyle głównej fabuły, jest wątek miłości Bella-Edward i Bella-Jacob , które to momentami są ekscytujące, może jestem wielbicielką kiczu, ale scena oświadczyn Edwarda mi się podobała. Było w tym coś takiego, ze mnie ruszyło. Wątek Rozalie mnie wzruszył, żal mi było tej pięknej dziewczyny, którą spotkał tak inny scenariusz od tego który sobie wymarzyła…
Owszem nie jest to najwspanialszy film jaki widziałam ostatnio, ale spodziewałam się czegoś dużo, dużo gorszego.
piątek, 3 września 2010
lubię :)
Jejku jakąś chwilę siedzę i myślę co zasługuje na wymienienie wśród lubienia a co nie zmieści się w 10…
1. lubię czytać książki, czasopisma z braku tychże czytam plakaty i ulotki
2. lubię oglądać filmy, seriale, kostiumowe, ale nie tylko ekranizacje i coś zupełnie nowego
3. piłkę nożna, na żywo i w TV
4. Real Madryt i reprezentację Hiszpanii i piłkarzy
5. orzeszki pistacjowe
6. leżeć w łóżku i słuchać deszczu otulona cieplutko
7. słuchać muzyki
8. ciepło, lato, zdecydowanie jestem ciepłolubna
9. lubię patrzeć na śnieg i to uczucie jak z zimna przychodzisz do cieplutkiego domu
10. mieć czas wolny, weekendy, piątki i wakacje studenckie.
I jeszcze wiele rzeczy….. bo ja lubię świat i życie
Dziękuję pszczole za zaproszenie :)
1. lubię czytać książki, czasopisma z braku tychże czytam plakaty i ulotki
2. lubię oglądać filmy, seriale, kostiumowe, ale nie tylko ekranizacje i coś zupełnie nowego
3. piłkę nożna, na żywo i w TV
4. Real Madryt i reprezentację Hiszpanii i piłkarzy
5. orzeszki pistacjowe
6. leżeć w łóżku i słuchać deszczu otulona cieplutko
7. słuchać muzyki
8. ciepło, lato, zdecydowanie jestem ciepłolubna
9. lubię patrzeć na śnieg i to uczucie jak z zimna przychodzisz do cieplutkiego domu
10. mieć czas wolny, weekendy, piątki i wakacje studenckie.
I jeszcze wiele rzeczy….. bo ja lubię świat i życie
Dziękuję pszczole za zaproszenie :)
czwartek, 2 września 2010
"Nazywam się Khan" - My Name Is Khan 2010
Opowieść o Khanie rozpoczyna się jak bajkowa historia miłosna, która rozgrywa się w jednym z amerykańskich miast... aż do momentu, gdy kaprys losu w mgnieniu oka zmienia wszystko. Czy szalony akt odwagi ze strony jednego człowieka może poruszyć cały świat?
Khan to ekscentryczny przybysz z Indii, który szuka swego miejsca w Ameryce. Szaleńczo zakochuje się w pięknej Mandirze, samotnej matce, która za wszelką cenę pragnie zapewnić szczęście swej rodzinie. Gdy dochodzi do nieporozumienia, które ich rozdziela, Khan postanawia stawić czoła sytuacji. Wyrusza w niezwykłą podróż, która na zawsze zmieni życie jego samego i wszystkich, z którymi zetknie się na drodze. Jego niezwykła historia poruszy każdego, a zaczyna od kilku prostych słów - ,,Nazywam się Khan i nie jestem terrorystą".
Za oknem pada i pada i pochmurno jest a ja siedzę przed komputerem lub czytam, a jak oglądam to serial nowy, albo jakieś powtórki, więc postawiłam na coś nowego i wybór padł na „Nazywam się Khan”
Świat się zmienił po 11 września, nawet ja wtedy jeszcze mało dotykane przez ogólnoświatową rzeczywistość dziecko jeszcze tą zmianę odczułam. Świat się zmienił, benzyna poszła w górę a nasi bliscy ojcowie, mężowie, synowie, koledzy, znajomi poszli walczyć do Afganistanu, na ulicach pojawiły się demonstracje przeciwników tej wojny. To chyba te zmiany nas dotknęły, jakoś nigdy nie zastanawiałam się jak zmieniło się życie wyznawców islamu, oraz ludzi o „arabskim” wyglądzie. Ten film to pokazuje, opowiada historię mężczyzny chorego na zespół Aspergera, odmianę autyzmu Rizvana Khana muzułmanina, który ma prostą filozofię życia a właściwie sposób postrzegania ludzi wpojony mu przez matkę, świat dzieli się na ludzi dobrych i złych. Nie jest mu łatwo w życiu od samego początku jest prześladowany przez swoją inność, chorobę, matka jednak znajduje mu nauczyciela tak by mógł wykorzystać swoją inteligencję, bo szkoła, nie wpływa dobrze na niego a dzieci nie mogą zaakceptować chorego kolegi. I dzięki matce Rizvan dobrze radzi sobie w życiu, jest złotą rączką oraz posiada nadprzeciętną inteligencję oraz wrażliwość, po śmierci matki wyjeżdża do USA do brata i tam poznaje Manderę, pracownicę zakładu fryzjerskiego a także rozwódkę samotnie wychowującą syna Sameera. I powinni żyć długo i szczęśliwie.
Tak się jednak nie dzieje historia wkracza w ich życie w sposób bardzo brutalny, ja na pewnych scenach siedziałam skulona i miałam nadzieję, ze to jednak się jakoś odwróci. Nic na to nie wskazuje jednak więc Rizvan wyrusza w swoją wielką podróż, która zwróci na niego oczy rodaków i nie tylko(jak Forrest Gump) i zmieni postrzeganie pewnych spraw, otworzy oczy i serca.
Mi otworzyło oczy i trafiło w serce bo spłakałam się jak bóbr.
Film jest długi, co może zmęczyć nieprzyzwyczajonych, Sharukh i Kajol są rewelacyjni, uwielbiam oglądać ten duet na ekranie. Film twórcy przeboju „Czasem słońce czasem deszcz” diametralnie różni się od K3G nie znajdziemy tu pełnych przepychu wnętrz, bajecznej tęczy kolorów, zapierających dech układów tanecznych, znajdziemy tu historię człowieka, który chce żyć w Ameryce jak normalny obywatel, bez plakietki „terrorysta”.
Nowe wyzwanie czytelnicze!!
Giovanni Giacomo "Pamiętniki Casanova”
Choderlos de Laclos "Niebezpieczne związki"
Bronte Charlotta - Vilette (Vilette)
Carroll Lewis - Alice's Adventures in Wonderland (Alicja w kranie czarów); Through the Looking Glass (Alicja po drugiej stronie lustra)
Conan Doyle Sir Arthur - The Adventures of Sherlock Holmes (Przygody Sherlocka Holmesa);
Dickens Charles - Bleak House (Samotnia)
Eliot George - Middlemarch (Miasteczko Middlemarch); The Mill on the Floss (Młyn nad Flossą);
Gaskell Elizabeth - North and South
Grimm Brothers - Grimm's Fairy Tales (Baśnie braci Grimm)
Hugo Victor - The Hunchback of Notre-Dame (Dzwonnik z Notre Dame)
Stevenson Robert Louis -); Dr Jekyll and Mr Hyde (Dr Jekyll i Pan Hyde); Kidnapped
Thackeray W. M. - Vanity Fair (Targowisko próżności)
Wharton Edith - The Age of Innocence (Wiek niewinności);
I może za trzecim podejściem uda mi się przebrnąć przez “Annę Karenine” Tołstoja.
Do momentu przeczytania minimum 5!! Książek z tej listy nie kupię ani jednej nowej książki. Koniec kropka!!!
zasady oraz zapisy Tutaj
środa, 1 września 2010
Tym razem Oscarowe wyzwanie
W filmach, zwłaszcza oscarowych jak się okazało jestem zielona
* The Hurt Locker. W pułapce wojny (2010)
* Slumdog. Milioner z ulicy (2009)
* To nie jest kraj dla starych ludzi (2008)
* Infiltracja (2007)
* Miasto gniewu (2006)
* Za wszelką cenę (2005)
* Władca Pierścieni: Powrót Króla (2004)
* Chicago (2003)
* Piękny umysł (2002)
* Gladiator (2001)
* American Beauty (2000)
* Zakochany Szekspir (1999)
* Titanic (1998)
* Angielski pacjent (1997)
* Braveheart - Waleczne Serce (1996)
* Forrest Gump (1995)
* Lista Schindlera (1994)
* Bez przebaczenia (1993)
* Milczenie owiec (1992)
* Tańczący z wilkami (1991)
* Wożąc panią Daisy (1990)
* Rain Man (1989)
* Ostatni cesarz (1988)
* Pluton (1987)
* Pożegnanie z Afryką (1986)
* Amadeusz (1985)
* Czułe słówka (1984)
* Gandhi (1983)
* Rydwany ognia (1982)
* Zwyczajni ludzie (1981)
* Sprawa Kramerów (1980)
* Łowca jeleni (1979)
* Annie Hall (1978)
* Rocky (1977)
* Lot nad kukułczym gniazdem (1976)
* Ojciec chrzestny II (1975)
* Żądło (1974)
* Ojciec chrzestny (1973)
* Francuski łącznik (1972)
* Patton (1971)
* Nocny kowboj (1970)
* Oliver! (1969)
* W upalną noc (1968)
* Oto jest głowa zdrajcy (1967)
* Dźwięki muzyki (1966)
* My Fair Lady (1965)
* Przygody Toma Jonesa (1964)
* Lawrence z Arabii (1963)
* West Side Story (1962)
* Garsoniera (1961)
* Ben Hur (1960)
* Gigi (1959)
* Most na rzece Kwai (1958)
* W 80 dni dookoła świata (1957)
* Marty (1956)
* Na nabrzeżach (1955)
* Stąd do wieczności (1954)
* Największe widowisko świata (1953)
* Amerykanin w Paryżu (1952)
* Wszystko o Ewie (1951)
* Gubernator (1950)
* Hamlet (1949)
* Dżentelmeńska umowa (1948)
* Najlepsze lata naszego życia (1947)
* Stracony weekend (1946)
* Idąc moją drogą (1945)
* Casablanca (1944)
* Pani Miniver (1943)
* Zielona dolina (1942)
* Rebeka (1941)
* Przeminęło z wiatrem (1940)
* Cieszmy się życiem (1939)
* Życie Emila Zoli (1938)
* Wielki Zegfield (1937)
* Bunt na Bounty (1936)
* Ich noce (1935)
* Kawalkada (1934)
* Ludzie w hotelu(1932)
* Cimarron (1931)
* Melodia Broadwayu (1930)
* Wschód słońca (1929)
Pogrubiłam to co widziała, pochyliłam to co planuje oglądnąć w ramach wyzwania
* The Hurt Locker. W pułapce wojny (2010)
* Slumdog. Milioner z ulicy (2009)
* To nie jest kraj dla starych ludzi (2008)
* Infiltracja (2007)
* Miasto gniewu (2006)
* Za wszelką cenę (2005)
* Władca Pierścieni: Powrót Króla (2004)
* Chicago (2003)
* Piękny umysł (2002)
* Gladiator (2001)
* American Beauty (2000)
* Zakochany Szekspir (1999)
* Titanic (1998)
* Angielski pacjent (1997)
* Braveheart - Waleczne Serce (1996)
* Forrest Gump (1995)
* Lista Schindlera (1994)
* Bez przebaczenia (1993)
* Milczenie owiec (1992)
* Tańczący z wilkami (1991)
* Wożąc panią Daisy (1990)
* Rain Man (1989)
* Ostatni cesarz (1988)
* Pluton (1987)
* Pożegnanie z Afryką (1986)
* Amadeusz (1985)
* Czułe słówka (1984)
* Gandhi (1983)
* Rydwany ognia (1982)
* Zwyczajni ludzie (1981)
* Sprawa Kramerów (1980)
* Łowca jeleni (1979)
* Annie Hall (1978)
* Rocky (1977)
* Lot nad kukułczym gniazdem (1976)
* Ojciec chrzestny II (1975)
* Żądło (1974)
* Ojciec chrzestny (1973)
* Francuski łącznik (1972)
* Patton (1971)
* Nocny kowboj (1970)
* Oliver! (1969)
* W upalną noc (1968)
* Oto jest głowa zdrajcy (1967)
* Dźwięki muzyki (1966)
* My Fair Lady (1965)
* Przygody Toma Jonesa (1964)
* Lawrence z Arabii (1963)
* West Side Story (1962)
* Garsoniera (1961)
* Ben Hur (1960)
* Gigi (1959)
* Most na rzece Kwai (1958)
* W 80 dni dookoła świata (1957)
* Marty (1956)
* Na nabrzeżach (1955)
* Stąd do wieczności (1954)
* Największe widowisko świata (1953)
* Amerykanin w Paryżu (1952)
* Wszystko o Ewie (1951)
* Gubernator (1950)
* Hamlet (1949)
* Dżentelmeńska umowa (1948)
* Najlepsze lata naszego życia (1947)
* Stracony weekend (1946)
* Idąc moją drogą (1945)
* Casablanca (1944)
* Pani Miniver (1943)
* Zielona dolina (1942)
* Rebeka (1941)
* Przeminęło z wiatrem (1940)
* Cieszmy się życiem (1939)
* Życie Emila Zoli (1938)
* Wielki Zegfield (1937)
* Bunt na Bounty (1936)
* Ich noce (1935)
* Kawalkada (1934)
* Ludzie w hotelu(1932)
* Cimarron (1931)
* Melodia Broadwayu (1930)
* Wschód słońca (1929)
Pogrubiłam to co widziała, pochyliłam to co planuje oglądnąć w ramach wyzwania