Strony

poniedziałek, 30 listopada 2020

"Niech stanie się światłość" - Ken Follett [ prequel Filarów ziemi]


 Kilka lat temu, przypadkiem odkryłam książkę Filary ziemi później wychodziły kolejne tomy a ja czytałam niemalże jednym tchem. Ostatnio przeglądałam listę nowości księgarni Tania Książka zobaczyłam, że oto ukazało się coś jeszcze innego, a mianowicie prequel. Niech stanie się światłość. Jak to u Folletta książka jest potężnych rozmiarów. Moim zdaniem można tę serię czytać na dwa sposoby. Tak jak ja, czyli z długimi przerwami i tak, że nie kojarzysz kto jest czym przodkiem, jakie to może mieć konsekwencje, bo przerwa była tak długa, że nie pamiętasz detali. Można też kupić cztery tomy i zostawić sobie na święta. Każda książka liczy naprawdę kilkaset stron i gwarantuje wielogodzinną rozrywkę.

 

czwartek, 26 listopada 2020

"Szable i cekaemy. Zwykli ludzie w wirze wojny o niepodległość" - Marcin Szymaniak

 


W tym roku, zwłaszcza w sierpniu obchodziliśmy setne rocznice związane z sukcesami Polski w wojnie z Bolszewikami. Kwarantanna, różnego rodzaju obostrzenia sprawiły, że niestety nie fetowano tych sukcesów z należytym sukcesem, zresztą częste przekonanie, że Polacy świętują tylko swoje klęski, może sprawia, że tak naprawdę nie chcemy debatować o zwycięstwie. Piętnasty sierpnia kojarzy się nam ze świętem kościelnym, a statystyczny Polak zapytany o Cud nad Wisłą zacznie się plątać w zeznaniach. Nie odnotowałam jakiegoś wysypu książek na stulecie Cudu nad Wisłą.  Nie kojarzyłam książki Szable i cekaemy z tą tematyką myślałam, że to będzie jakiś przegląd broni, może album, a może to po prostu znak, że muszę zacząć czytać opisy, zanim uznam, że wiem o czym jest książka i nim zamówię.  

 

wtorek, 24 listopada 2020

"Płacz" - Marta Kisiel



Marta Kisiel jest autorką kultową, dowiedziałam się o tym kilka lat temu na Targach w Krakowie, gdy ustawiały się do niej dosłownie tłumy, a stada fanów chciały ją nosić na rękach. Wówczas jej książki były łakomym kąskiem, nakłady się rozchodziły, zabłąkane na allegro egzemplarze chodziły w bajońskich kwotach, więc gdy coś wznowiono znajomi życzliwie radzili bym nie zastanawiała się, bym kupowała bo warto. Ja miałam wiele obaw, bo nie lubię książek w których autor zakłada, że oczaruje mnie swoimi żartami, to rzadko na mnie działa, zwykle żenuje niż bawi, ale już tyle osób mnie namawiało, że w końcu stwierdziłam, a co mi szkodzi najwyżej mi się nie spodoba i będę wytykała znajomym jak mają kiepski gust. Akurat to ja się myliłam, książki Marty Kisiel mnie kupiły i to nazwisko miało pojawić się na liście moich polowań. I w tym roku, na wiosnę pojawiła się nowa powieść.

niedziela, 22 listopada 2020

"Kostandin. Grzechy mafii" - Magdalena Winnicka


 Naprawdę bardzo lubię romanse, nie mam nic przeciwko bardziej pikantnej akcji, ale jakoś do tej pory omijałam powieści z wątkiem mafii. Nie chcę wychodzić na sztywniarę, ale ciężko mi zgrać romans i mafię w spójną całość, może problemem jest to, że do tej pory nie trafiłam na udany mariaż tych tematów. Zwykle autorki sięgają po tę tematykę wychodząc z założenia, że mafia to tylko strzelanina i mnóstwo pieniędzy. Mafia jest także domeną południowców. Trudno faktycznie o jakieś głębsze doświadczenia, więc autorki opierają się na stereotypach i chyba na filmach, ale tu mogę domniemywać, bo ja raczej takich produkcji nie oglądam. Byłam ciekawa w którą stronę zawędruje autorka książki Konstandin. Grzechy mafii.

 

sobota, 21 listopada 2020

"Cokolwiek powiesz, nic nie mów. Zbrodnia i pamięć w Irlandii Północnej" - Patrick Radden Keefe [ jak mi się wiedza z tej książki przydała w czwartym sezonie The Crown]


 Ostatnio coraz częściej sięgam po reportaże. Wnikliwiej śledzę zapowiedzi wydawnicze w tym gatunku. Kiedyś, jeszcze parę lat temu nie byłam, aż tak zaangażowana, literatura była dla mnie okazją do rozrywki, szukałam ewentualnie wiedzy na jakiś interesujący mnie temat. Teraz staram się sięgać nie tylko po to, co leży w najściślejszym kręgu zainteresowań, ale sięgam po mniej oczywiste tematy, bo doceniam, jak takie książki mnie rozwijają, ile się uczę. Właśnie z takich pobudek sięgnęłam po niniejszy reportaż. O walce w Irlandii słyszał chyba każdy. Irlandzka Republikańska Armia cieszy się tak złą, demoniczną sławą, że nie da się żyć w nieświadomości. Ta książka to okazja, by dowiedzieć się więcej, zerknąć za kulisy tej wojny.

 

czwartek, 19 listopada 2020

"Tajemnica rodzinna z Żydami w tle" - Iwona Wiszniewska [o dziedziczeniu traumy]

 


Jako Polacy lubimy być dumni, chlubić się przeszłością. Sądzę, że to nie jest cecha typowo polska, ciężko byłoby znaleźć naród, którego narodową cechą jest masochizm i który z uporem maniaka przypomina wstydliwe epizody ze swojej historii. Polacy są dumni z bohaterów, ze Sprawiedliwych wśród Narodów Świata, ale negują każdy przypadek współpracy przy holokauście, jedyne ustępstwo na jakie idą to uznanie, że to były pojedyncze przypadki. Z tego powodu Irena Wiszniewska autorka książki Tajemnica rodzinna z Żydami w tle miała trudne zadanie. Znaleźć kogoś kto odkrył żydowskie korzenie, znaleźć kogoś kogo przodek ratował Żydów, nie jest to trudne, ale znaleźć kogoś kto powie: mój dziadek zabijał, demaskował, gwałcił? Kilka lat temu zaczęły się pojawiać filmy, książki dzieci nazistowskich notabli, którzy opowiadali o życiu w cieniu takiego dziedzictwa, na Polskim rynku nie jest to ciągle popularne, ale nie jest też fenomenem. Oczywiście jest różnica pomiędzy opowieścią o córce Goeringa, która zawsze może mówić, że jej ojciec nie wiedział, był za wysoko, a opowieścią syna, konfidenta, który po prostu wzbogacał się na cudzej krzywdzie. Co znajdziemy w tej książce?

niedziela, 15 listopada 2020

"Złoty róg" - Maryla Szymiczkowa


 Mija już kilka lat, gdy na polskim rynku wydawniczym pojawiła się pierwsza książka o przygodach Profesorowej Szczupaczyńskiej. Ja tę książkę zdobyłam po Targach Książki w Krakowie, miałam przed oczami stolicę Małopolski, gdy czytałam ten pierwszy tom i od tego momentu stałam się fanką wścibskiej mieszczki z aspiracjami. Premiera czwartego tomu wzbudzała we mnie ekscytację i prędko kupiłam. Pochłonęłam ją jednym tchem. Byłam ciekawa co duet Dehnel Tarczyński występując pod pseudonimem Szymiczkowej stworzyli, jaki tym razem będzie poziom i czy ta część będzie tak dobra jak zakładałam?

sobota, 14 listopada 2020

"Początki. Opowieść o tym, jak Ziemia nas stworzyła" - Lewis Dartnell


 Ku mojej wielkiej radości na rynku wydawniczym pojawia się coraz więcej książek, które tłumaczą nam świat. Oczywiście te wszystkie informacje, które znajdujemy w niniejszej książce są bardziej rozbudowane w książkach do antropologii, geologii, astronomii, umówmy się jednak, że przeciętny czytelnik, który chce wiedzieć, mieć jakieś podstawy, nie ma sił, ochoty i czasu by skończyć pięć kierunków studiów. Dlatego przeczesuje listę nowości wydawniczych i szukam książek w tym stylu, które poszerzają moje horyzonty i sprawią, że na następnym towarzyskim spotkaniu będzie spór o cykle Milankovica. 

 

piątek, 13 listopada 2020

"Enola Holmes. Sprawa zaginionego markiza" - Nancy Springer


 Niedawno w polskim internecie zawrzało. Na Netflixie pojawił się film Enola Holmes wtedy polski świat przypomniał sobie, że jest taka książka, która była kanwą na której powstał film. Książek jest trzy, w tym wyszło wznowienie pierwszego tomu w filmowej okładce. Wygrał zdrowy rozsądek i uznałam, że nie kupię wszystkich trzech bo przejechałam się tyle razy na kompletowaniu serii, że już nigdy(do następnego razu pewnie), może i szarpnęłabym się na komplet, ale w internecie widziałam kilka sceptycznych recenzji. Uznałam, że lepiej sprawdzić tom pierwszy. Poleżała trochę i stwierdziłam, że zjazd nastroju to najlepszy czas. 

czwartek, 12 listopada 2020

"Nas dwoje" - Holly Miller


Dalej intensywnie przeganiam chandrę jesienną czytając romanse. Niedawno na listach zapowiedzi pojawiła się książka Nas dwoje sięgnęłam po nią trochę w ciemno, mimo że nie wczytywałam się za bardzo w opis, wystarczyła mi mglista obietnica romansu. Nie wiedziałam, że będzie to powieść z silnym i ważnym wątkiem nadprzyrodzonym, ja rzadko sięgam po takie książki, wolę stać twardo na ziemi,  ale czasami taka książka przypadkowo trafia w moje ręce i wtedy mam szansę skonfrontować się z własnymi uprzedzeniami.





środa, 11 listopada 2020

"Kossakowie. Tango" - Joanna Jurgała-Jureczka


 Od czasu do czasu bierze mnie ogromna ochota na powieści retro, lubię cofnąć się w czasie nawet i o ponad sto lat. Rodzina Kossaków, to nie tylko elita Krakowa, ale dla całej Galicji powód do dumy, a powieść, którą dostajemy do rąk napisana jest nie przez byle kogo, ale przez prawdziwą specjalistkę w temacie Kossaków, na pewno na półce mam inną książkę autorki, też o Kossakach, a że leży i czeka już parę lat, uznałam, że po Kossakowim tango zdecyduje czy czytać od razu, czy poczekać. Książka zachęca objętością i kusi opisem, uznałam że to świetny pomysł na nostalgiczny listopad. 

 

wtorek, 10 listopada 2020

"Spełnione życzenie" - Ada Tulińska


 Mamy już listopad i powoli myślimy o Bożym Narodzeniu pojawia się wśród nowości sporo tytułów, które miłośników powieści, książek, mają usatysfakcjonować i wprawić w świąteczny nastrój. Oczywiście znam sporo osób, które przed świętami  kupują stosy książek o świątecznych okładkach, świątecznej tematyce, ja do tej grupy nigdy nie należałam, owszem zwykle w sezonie jakiś tytuł świąteczny mi wpadł, ale bez szaleństwa.  Przeglądając strony księgarni natrafiłam na stronie księgarni Tania Książka, piękną okładkę powieści Spełnione życzenie nie wiedziałam czego się spodziewać, ale nie mogłam okładki wyrzuć z głowy.

poniedziałek, 9 listopada 2020

"Wyrwa" - Wojciech Chmielarz [moje drugie spotkanie z autorem]


 Wydaje mi się, że niedawno, ale prawdopodobnie minęło sporo czasu, gdy nawet ja sięgnęłam po prozę Wojciecha Chmielarza, ominął mnie boom na tego autora, dopiero wznowienie i ekranizacja Żmijowiska [okazuje się, że czytałam równo rok temu - woooow]sprawiły, że miałam pretekst do sięgnięcia po tego autora i chociaż wiem, że jak każdy autor ma swoich fanów i równolegle rzeszę antyfanów to ja opowiadam się za tą pierwszą grupą i chyba po lekturze drugiej książki autora mogę spokojnie powiedzieć, że dopóki autor nie wypuści totalnego bubla, to będę czytała. Widziałam różne opinie o Wyrwie dlatego ja chwilę z lekturą bo chciałam, żeby te wszystkie słowa wywietrzały mi z głowy, lubię zaczynać książki z czystym umysłem, bez oczekiwań. Zapomniałam czego się spodziewać a i opis na okładce, jest dosyć enigmatyczny.

niedziela, 8 listopada 2020

"Molly" - Agnieszka Lingas-Łoniewska [dilerka emocji w akcji]


 Naprawdę miałam żelazne postanowienie, żeby nie kupować, żadnej absolutnie żadnej książki, ale przeglądając nowości, co i rusz widziałam info o nowej książce Agnieszki Lingas-Łoniewskiej. Ostatnią jej powieść czytałam w czerwcu, pochłonęłam powieść jednym tchem, dzień po wielkiej imprezie. Tak się złożyło, że Molly trafiła do mojego paczkomatu dzień po sporej imprezie i porzuciłam inną powieść, co byłam już w połowie, bo jakoś marzyłam, żeby poznać tę historię, opowieść jak to u Agnieszki Lingas-łoniewskiej często bywa, przesycona muzyką i nasyconą emocjami. Zaczęłam czytać od razu po odpakowaniu i przepadłam.

sobota, 7 listopada 2020

"Kalendarz i klepsydra" - Tadeusz Konwicki


 Tadeusz Konwicki to postać totalnie kultowa, nawet żyjąc w pełni w XXI wieku ciężko nie kojarzyć tego człowieka. Instynktownie sięgnęłam po książkę Kalendarz i klepsydra, chociaż nie miałam pojęcia czego się spodziewać. Czekałam na dobrą książkę, na dobrą prozę i byłam ciekawa jaka to będzie tematyka. Akurat to co dostajemy to zbiór luźnych myśli, taki niecodzienny dziennik, a taka literatura to coś co uwielbiam w takie jesienno-zimowe wieczory. Moim zdaniem obcowanie z cudzymi myślami jest bardzo dobre, gdy szybko zapada zmrok i pasuje do kubka gorącej herbaty. O zdrowie fizyczne dbamy ciepłą herbatą z sokiem malinowym, o zdrowie psychiczne pomoże nam zadbać taka literatura. 

 

czwartek, 5 listopada 2020

"Ciężar pianina" - Chris Cander

 


Muzyka zajmuje w moim życiu ważne miejsce, może nie gram tak jakbym chciała, ale ciągle sobie obiecuję, że kupię sobie fortepian, albo skrzypce(najchętniej zbudowałbym sobie takie prawdziwe organy, ale to może być trudne) i będę sobie hobbystycznie brzdąkała, ale skoro jeszcze nie zainwestowałam w sprzęt to muzyki słucham dużo i często i szukam na półkach książek, które będą miały w sobie mocny motyw muzyczny, taki że będę czytać a palce mimowolnie będę obejmować oktawy. Ciężar pianina wpadł mi w oko bo kusił klimatem ZSRR i muzyką, która chwyta za serce, no i dwa przedziały czasowe, to coś co bardzo lubię, na co łatwo mnie złapać. Czytałam tę książkę na raty, raz zaczęłam i nagle coś mnie rozproszyło, jednak do dwóch razy sztuka. 

wtorek, 3 listopada 2020

"#wrzenie. Lewaczka, ksiądz i polski kocioł" - Karolina Korwin-Piotrowska, Grzegorz Kramer

 


Przy okazji strajku kobiet w mediach zaobserwowałam wzmożoną aktywność wielu osób. Na Instagramie dużo widziałam działań Karoliny Korwin Piotrkowskiej, a na FB szybko swoje oświadczenie napisał jezuita z Opola - Grzegorz Kramer. Wtedy przypomniało mi się, że kiedyś wyszła ich wspólna książka #wrzenie a ja chciałam przeczytać i uznałam, że kupno książki to dobra forma wsparcia osób, które mądrze mówią. W czasach kryzysu, każdy wspiera jak może, a ja byłam ciekawa co wyjdzie z rozmowy osób z tak różnych środowisk, czy jest miejsce na dialog, na jakiś wspólny mianownik. Chociaż tego typu książki przyzwyczaiły mnie do lekkiej formy i tego, że były książką na dwa wieczory, to ta lektura zajęła mi kilka dni.

poniedziałek, 2 listopada 2020

"Dlaczego jesteśmy ateistami" - Russell Blackford, Udo Schuklenk

 


Nie wiem czy pamiętacie taki wykres obrazujący tendencje w epokach literackich, taką parabolę, w sumie teraz jest to ciągle aktualne, bo co i rusz zmienia się nastawienie do wiary. A to mamy modę na książkę które poruszają tematy religijne, a to znowu jest moda na książki o ateizmie. Ja niezbyt chętnie ulegam modom i czytam to na co przychodzi mi ochota bo w końcu moim zdaniem warto sprawdzić pobudki innych ludzi. W sumie nie wiem czego się spodziewałam po tej książce, fakt że zamawiałam ją w zupełnie innym momencie mojego życia a jednak ciągle jestem ciekawa i mimo wszystko krytyczna w stosunku do tego co czytam. Za co obrywam o uszach często. 

 

niedziela, 1 listopada 2020

"Dziki łubin" - Charlotte Link [ Czas burz - tom drug]

 


W pewnym momencie dostrzegłam, że czytanie książek jednego autora jednym haustem, pójście w taki hurt źle odbija się na moich wrażeniach. Mało który autor jest w stanie pisać tak, żebym ja się zachwycała, powieść po powieści, żeby dał mi coś nowego. I świadoma tych ograniczeń, pamiętając ile razy już się tak zawiodłam a jednak przeczytawszy Czas burz nie umiałam się powstrzymać, by sięgnąć po drugi tom, zakładałam co przyniesie, w końcu chronologia wskazywała jasno, na jeden z bardziej burzliwych okresów historii Niemiec. Powiem Wam tak, decyzja o kupnie drugiego tomu, zaraz po tym jak kupiłam pierwszy, była jedną z najlepszych decyzji października.