Powieść o brzydkiej, chudej, rudej i nieszczęśliwie zakochanej dziewczynie. Idusia Borejko ucieka z rodzinnych wakacji nad jeziorem i, by nie umrzeć z głodu, zatrudnia się jako dama do towarzystwa u starszego pana, który ma wnuka przecudnej urody. Ida ratuje życie nie tylko wnukowi, ale i małym złośliwcom Lisieckim, którzy wyzywali ją od rudych kościotrupów, zostaje także bohaterką tragiczną: na drodze do jej szczęścia staje piękna blondynka...& Ida sierpniowa otrzymała Harcerską Nagrodę Literacką w konkursie młodych czytelników w 1982 roku.
Znowu
pojawiam się z recenzją książki wchodzącej w skład „Jeżycjady”. Tom o którym
Wam pisze przeczytałam bardzo późno. U mnie we wsi, chyba wciąż go nie ma…
Przeczytałam „Idę sierpniową”, gdy na allegro kupiłam swój własny egzemplarz.
Teraz czytałam dopiero drugi raz. Miałam mgliste wspomnienia, że niezbyt
przypadła mi do gustu ta książka, ale to chyba dlatego, że ja nie lubię Idy…
tak od „Pulpecji” zaczęła się z niej robić zołza, a w najnowszych częściach
jest niezrównoważona psychicznie i chamska. Cofnijmy się jednak do lat
siedemdziesiątych, gdy Ida była… normalna.
Cała
rodzina Borejków wyjeżdża na wywczas, ale charakterna zawsze Ida, mówi dosyć.
Ma dość padającego deszczu, namiotu, oprawiania ryb i spartańskich warunków.
Wraca do Poznania, a ponieważ groszem nie śmierdzi a jeść trzeba podejmuje
pracę damy do towarzystwa starszego pana. Ta książka jest kwintesencją
Jeżycjady, nie skupia się li i jedynie na Borejkach, a po prostu na
mieszkańcach Jeżyc. Opowiada historię krótkiego okresu, a akcja skoncentrowana
jest wokół Idy z kilkoma wątkami pobocznymi.
Chociaż,
przyznaję się bez bicia, nie lubię Idy.
Jest bohaterką wredną i niesympatyczną. Szczerze – gdybym miała kogoś
takiego w rodzinie, pracowałabym już na misjach, gdzieś na Madagaskarze.
Jednak, Ida w „Idzie sierpniowej” jest normalną dziewczyną. Jak każda
nastolatka histeryzuje i wyolbrzymia swoje problemy. Jest diabelnie
zakompleksiona, widzi swoją brzydotę i jako estetka nie jest w stanie się z nią
pogodzić. Na dodatek ma problemy z chłopcami, problemy znane większości
nastolatek a zwą się one: nieodwzajemnione uczucie oraz chłopak którego KOCHAM,
mnie nie zauważa. W książce poruszono również problemy znane nastolatkom
tamtych czasów, czyli problemy z zaopatrzeniem, w jedzenie w fatałaszki, co też
nie jest rzeczą bez znaczenia.
W
tej książce Musierowicz udowadnia czytelnikom, że zna życie, rzeczywistość i realia.
Pyziak jest jeszcze normalnych fajnym facetem a nie pierwszą szują, Ignacy też
jest normalny a Mila nie jest taka sarkastyczna i dziwna, tylko ciepła i
wyrozumiała. Rozmawia z córką tak jak powinna to robić matka, bez tych
pseudo-zabawnych i ironicznych wtrętów Mili z nowej Jeżycjady.
„Idę
sierpniową” czyta się wspaniale, to są ci fajni Borejkowie, do których można
pójść na herbatę i utulić się w ich cieple. Oni faktycznie wysyłają dobro a nie
tylko pogardę. Niestety, czytając te starsze części widzimy, jak wiele się
zmieniło.
||Nutria i Nerwus|| || Córka Robrojka|| ||Imieniny || ||Tygrys i Róża|| ||Kalamburka|| ||Język Trolli || ||Żaba||
||Czarna polewka|| || Sprężyna|| ||
McDusia|| ||
Wnuczka do orzechów||
Początkowe części Jeżycjady czytałam dobre kilka lat temu, ale nadal pamietam, że to była moja ulubiona lektura na zimowe wieczory z herbatką. masz rację - Borejkowie są taką ciepłą rodzinką, z którą fantastycznie spędza się czas :) Nowszych książek nie czytałam, ale mam zamiar kiedyś od początku do końca przeczytać wszystkie ksiazki pani Musierowicz :) Co do Idy, to dodam, że rownież nie pałałam do niej sympatią ;) Pozdrawiam :*
OdpowiedzUsuńtotallbooknerd7.blogspot.com
Oj to możesz sobie zepsuć dobre zdanie o Jeżycjadzie ;)
UsuńA Ida, no wredna jest
Nie kochana, Ida nigdy nie byla normalna, nawet w tamtych czasach. (Boze, jak to juz dawno!) Zawsze byla najmniej sympatyczna Borejkowna. Czekam na Twoja recenzje "Opium w rosole", obok "Szóstej klepki" najlepszej czesci cyklu moim zdaniem. Choc skonczylam lekture na "Brulionie".
OdpowiedzUsuńWiesz co, smaku mi narobilas na Musierowicz. Tylko czasu nie mam.
Jakies wiesci od kotki?
Od kotki niestety nie :(
UsuńIda jest taką ozkapryszoną nastolatką, co - wynika to z mojego ubogiego jednak doświadczenia - nie odbiega aż tak od normy. Natomiast znamienne jest to, że wszystkie trzy młodsze Borejkóny uważają, że rodzice nie poświęcili im uwagi należytej.
Mi powtórki dobrze robią. Właśnie dawkuję sobie Opium :P
Uwielbiam Jeżycjadę, zwłaszcza te początkowe tomy :) Mój ulubiony to "Brulion Bebe B.", który jakoś tak u innych przechodzi raczej bez echa ;) A Idę lubię, ma najbardziej zbliżony ludzkiej naturze charakter spośród wszystkich Borejków, którzy są świetni, ale i mocno wyidealizowani :P Albo może chciałabym w to wierzyć haha :D
OdpowiedzUsuńBrulion czytałam, ale daawno, niebawem będę powtarzała :P
UsuńBorejkowie są teraz tak wyidealizowani, że bolą aż zęby, kiedyś byli bardziej normalni
Ja z kolei przeczytałam tę książkę dość wcześnie. Sama jestem ciekawa jak zareagowałabym na nią teraz.\
OdpowiedzUsuńczyli miałaś dobrą bibliotekę
UsuńMam takie samo wydanie, tylko już mocniej zniszczone :D
OdpowiedzUsuńTo wydawnictwo fatalnie wydaje książki
Usuń