Strony

niedziela, 29 lipca 2012

lipcowy stos




Ponad miesiąc stosu nie było.
Ciągle mi nie po drodze z aparatem. Na dodatek miałam malowanie(co widać na zdjęciu) w związku z tym dżajf jest niesamowity, książki rozpieprzone po całym domu. Sama myśl o tym mnie męczy.
A przez tą pogodę nawet nie chce mi się tego ułożyć… jak nie upał, że nie ma czym oddychać, to słota, że tylko spać się chce.
Zresztą ostatnio moje czynności życiowe ograniczyłam do spania i czytania.

Bo kontakty z ludźmi wpędzają mnie w depresję, później muszę kupić sobie książkę, później mam doła bo uświadamiam sobie że jestem uzależniona i że tyle tych książek a czasu mało.
Eh… błędne koło.

Zresztą zerknijcie sami.
Część recenzowanych. Już.
Recenzowana była „Czerwona księżniczka”, „Świat bez końca” nabyłam bo naprawdę podobały mi się filary ziemi. następnie mamy książki recenzyjne z których „Przyjaciółki” i „ Jeszcze jeden dzień” też już przeczytane.. „Sklepik z niespodzianka” również pochłonięte , ale to już zakup własny. „Ronaldo” i „Messi” recenzyjne i już przeczytane.
Później mój wyrzut sumienia, do księgarni poszłam pod Adelę a tu zobaczyłam ciąg dalszy „Władcy Barcelony” i pomyślałam sobie, że raz się żyje i skoro jestem aspołeczna taka, to muszę coś robić podczas samotnych staropanieńskich dni..
„Amerykańskie lato” bo lubiłam tą autorkę, przynajmniej zanim poznałam „Córkę Magdy”.

Następnie książka pasąca mojego konika, jakim jest Proces norymberski.
No i trzy Christie…. W ramach postanowienia przeczytania wszystkich książek z powrotem do końca roku.

I jeszcze na koniec pochwalę się moim storczykowym Juliuszem, który zakwitł już kolejny raz, cieszy me oko : )





35 komentarzy:

  1. Miłej lektury u mnie tez mała zapowiedź recenzji.

    OdpowiedzUsuń
  2. Czerwona księżniczka to jest coś, co bym teraz natychmiast pochłonęła.

    OdpowiedzUsuń
  3. Christie <3 Uwielbiam ta autorkę !
    Miłego dalszego czytania i powrotu ochoty do życia :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja tez ja lubie. A co do powrotu ochoty do zycia. Lubie czytac zycia juz lubic nie musze ;]

      Usuń
  4. Stos piękny :) Ale no weź, jakie staropanieństwo? :D Weź nie wariuj :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. juz te lata i co najwazniejsze ten stan umyslu

      Usuń
  5. O jezu piękny stosik :D Tą trzecią od góry czytałam ostatnio - rewelacyjny kryminał.

    OdpowiedzUsuń
  6. dużo interesujących pozycji w stosie, wartych pozazdroszczenia! :)
    a storczyk śliczny :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękny stos! Chyba też ograniczę swoje czynności życiowe tylko do tych dwóch:)

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. polecam taka\ie zycie... zycie w spoleczenstwie jest przereklamowane

      Usuń
  8. Tak zdecydowanie kilka książek bym Ci ukradła !
    Miłego czytania !

    Wpadnij do mnie

    OdpowiedzUsuń
  9. Wow, jaki cudny stosik! Zazdroszczę :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Błagam o wstawianie fot w większym rozmiarze, to kolejny blog, w którym do podziwiania stosu trzeba się naklikać, ech!

    Za mną lektura "Zaproszenia na morderstwo" widzę, że u Ciebie też znalazło się miejsce na tę książkę, ciekawe, czy wrażenia będą podobne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to dwa klikniecia gora a moj aparay robi w takiej wielkosci, ze rozpychaja strone...

      "Zaproszenie" chwile poczeka na swoja kolej... niestety doba nie jest z gumy :/

      Usuń
  11. Widzę, że masz jak ja :) Za niedługo zrobię się totalnie aspołeczna. Ostatnio nos w książkę i tyle z dnia. Ewentualnie sen i rozmyślanie.Ehh.
    Stos piękny i cieszący oko, chociaż chyba nie do końca w moim klimacie :)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. juz jestem aspoleczna, bo ile razy mozna sie zawieść na ludziach?

      Usuń
  12. Ojej, ale Ci Adeli zazdroszczę, cały czas nie mogę się zebrać, by pójść do księgarni i wyposażyć się we własny egzemplarz.

    Urodziwy Juliusz, urodziwy! I ma takie ładne kolorki *^* Mam w domku kilka storczyków, ale przyznam się bez bicia, że rośliny to nie moja bajka, bo wszystkie, którymi kiedykolwiek się zajmowałam, umarły. Dlatego ten kunszt zostawiłam mojej rodzicielce i cieszę swe oko tym, co kwitnie dzięki mamie.

    Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. adele polecam. Hodowanie storczykow tez. To jedyne kwiatki ktore tak lubie, ze pilnuje coby nie ubic...

      Usuń
  13. Fantastyczny stos i wiele pozycji godnych pozazdroszczenia! Przyjemnej lektury pozycji, których jeszcze nie czytałaś ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ależ imponujący stos! Najchętniej zgarnęłabym wszystko. Przyjemnej lektury! Ja tymczasem czekam na pozostałe recenzje :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Piękny ten Twój Juliusz !!! no i stosik też :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Imponujący stos, jak zwykle zresztą. :) Większość tytułów nic mi nie mówi, ale bardzo ciekawa jestem "Francuskiego ogrodnika". Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Ogrodnik" jest wysoko w komitecie kolejkowym :P

      Usuń
  17. Zacny stos :D Mnie ta książka Posadas interesuje, czytałam "Pięć błękitnych much" tej autorki i ciekawi mnie czy ta też będzie taka dobra.

    Widzę, że też nadajesz imienia kwiatkom, ja mam palmę Franka, wyhodowałam od ziarenka, miał jeszcze siostrę Zuzię, ale ta nie przetrwała.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie ksiazka tej autorki, bedzie pirwszym razem.

      a Juliusz ma kolegow. Bonsai Fiskusa i bambusa Waclawa

      Usuń
  18. Ależ stosisko! Nic tylko zazdrościć. Prawie wszystko z chęcią bym widziała u siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Ojojoj stosik książkowy robi wrażenie. Widzę, że będziesz miała niezwykle czytelnicze wakacje :-) Przyjemnej lektury zatem życzę.

    OdpowiedzUsuń
  20. Książki książkami,zawsze zazdroszczę. No ale storczyk Juliusz robi wrażenie. Uwielbiam storczyki,mam ich trochę w domu. Tak też mają swoje imiona:)

    OdpowiedzUsuń

To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.

A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )

Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.

Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)

Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.

Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy

Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.

Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.