Strony

sobota, 30 września 2023

"Prosta sprawa" - Wojciech Chmielarz [ tak zaczyna się cykl o Bezimiennym]

 


Gdybym miała chodzić na spotkania autorskie tylko tych pisarzy, których jestem psychofanką, to byłabym biedna. Zatem swego czasu poszłam na spotkanie z autorem, którego czytałam raptem dwie książki. Ani jedna nie była z serii z których był znany. Jednak WojciechChmielarz ma taką charyzmę, że poczułam potrzebą nadrobienia każdej książki o której była mowa(to też zasługa cudownej prowadzącej, która tak opowiadała, pytała o książkach, że zachciało mi się czytać). Katalizatorem sięgnięcia po Prostą sprawę jest premiera trzeciego tomu serii o Bezimiennym. Szukałam tej książki dwa dni(naprawdę chyba mam za dużo książek).

 

piątek, 29 września 2023

"Romy i droga do Paryża" - Michelle Marly


Gdy spoglądam wstecz to widzę, że moje dwie pasje: historię i filmy kostiumowe ukształtowała trylogia o cesarzowej Sisi. Do dziś, postać cesarzowej jest dla mnie ważna i była chyba pierwszą postacią historyczną o której czytałam wszystko co znalazłam. Długo Elżbieta miała dla mnie słodką twarz Romy. Dużo opowiadała mi Mama i o aktorce. Dlatego, gdy na rynku ukazała się książka o Romy Schneider, chciałam ją przeczytać. Niniejsza książka nie jest kompleksową biografią, czy zatem warto sięgać?

 

niedziela, 24 września 2023

"Córka rzeźnika" - Yaniv Iczkovits [zawód roku?]


 W połowie września przyszedł czas na losowanie kolejnego trupa do czytania. Padło na Córkę rzeźnika, co mnie bardzo ucieszyło. Książka była popularna jakiś czas temu. Ma cudną jesienną okładkę i kojarzyło mi się, że kto czytał, ten się zachwycał. Oczekiwałam cudownego klimatu, wciągającej historii. Czytałam ją ponad tydzień, a jak żaliłam się w SM że wolno mi idzie dostałam informacje, że inni też narzekali. Czy coś się poprawiło…? Na pewno dalej będę losowała i czytała… zostało mi raptem sześć trupów z tego roku… Ostatnio rozwijałam wszystkie losy, bo po roku już zapomniałam co tam wrzuciłam… Oj będzie ciekawie.

 

wtorek, 19 września 2023

"Elżbieta II. Portret królowej" - Paola Calvetti [ w temacie Windsorów]

 


Rok po śmierci królowej Elżbiety wracam myślami do tamtego deszczowego dnia. Zawsze lubiłam czytać biografie, a biografia Elżbiety jest jednocześnie książką o epoce. Nie boj się wtórności, bo każdy autor ma swoją wizję i swoją perspektywę. Naprawdę każda jest jedyna w swoim rodzaju. Ta jest pisana z perspektywy portretów Królowej, a punktem wyjścia jest odnalezienie sporej kolekcji zdjęć, wśród których jest zdjęcie młodej kobiety z uroczą dziewczynką o kręconych włosach jak cherubinek. Przez dziewięćdziesiąt lat tych zdjęć i portretów będzie wiele, a wraz z wizerunkiem zmieniać się będzie Elżbieta, chociaż pewne wartości będą niezmienne. O Windsorach, mam jeszcze przynajmniej trzy książki, w tym jeszcze jedną biografię królowej, ale chyba muszę zmienić tematykę.

 

sobota, 16 września 2023

"Chłopcy. Idą po Polskę" - Marcin Kącki [ o Korwinie, Braunie, Mentzenie, Konfederacji, Koronie Polskiej i innych takich]


 Z jakiegoś powodu nie mam wśród bliskich znajomych elektoratu Konfederacji. Owszem kilku kolegów powtarza te teksty o panowaniu mężczyzn, winie kobiet, absolutnej wolności i apeluje o powszechny dostęp do broni, ale naprawdę dopóki nie sięgnęłam po książkę Chłopcy idą po Polskę nie miałam sklejonej w całość wizji o co chodzi tym co to idą przewrócić stolik. A jeśli chodzi o Korwina, to chyba urodziłam się z uczuciem litości do starszego pana, który jest wyśmiewany i praktycznie wszystko przegrywa. Ta książka pokazała mi, że z tym społeczeństwem jest coś bardzo nie tak, a to że kobiety popierają ten ruch to już dla mnie zagadka. No ale, wybory coraz bliżej, chciałam się dowiedzieć o co kaman.

 

środa, 13 września 2023

"Królowa naszych czasów. Najważniejsza biografia Elżbiety II" - Robert Hardman

 


Chociaż w 2021 roku pojawiały się coraz częściej informacje o gorszym samopoczuciu królowej Elżbiety, to jednak większość osób nie dopuszczała do świadomości myśli, że Elżbieta może umrzeć. Ja osobiście zawsze byłam pewna, że monarchini mnie przeżyje, dlatego informacja o tym, że odeszła do wieczności wytrąciła mnie z równowagi. Po jej śmierci ukazało się sporo książek o tej tematyce, w większości były to wznowienia, zatem dla mnie niezbyt łakomy kąsek, bo byłam ekspertem od biografii Elżbiety, nim to było modne i szczycę się solidną kolekcją biografii, pierwszą kupiłam kilkanaście lat temu, ale biografia, którą zapowiedział i wydał Znak, powiem prawdę, prawdziwe opus magnum, bardzo drobiazgowa biografia panowania tej wyjątkowej królowej. Gdyby ktoś mnie zapytał, jaką biografię wybrać, ale tylko taką jedną… wskazałabym tę bez wahania.

 

sobota, 9 września 2023

"Pod słońcem" - Julia Fiedorczuk [ Drohiczyn, Ural, Warszawa, Białystok]

 


Kiedy padła propozycja, że na kolejne spotkanie Dyskusyjnego Klubu Książki przeczytamy powieść Pod słońcem, byłam zaintrygowana. Nie kojarzyłam Julii Fiedorczuk, dopiero z opisu dowiedziałam się, że była nominowana do Nike, co jest na pewno gwarancją pewnej umiejętności. Owszem książki nagradzane, są obecnie często bardzo dziwne, rzadko zyskują uznanie szerokiego grona odbiorców. Jednak nie jestem jednoznacznie uprzedzona, a opis tej książki był frapujący, uwiodła mnie też ta prosta okładka. Moim zdaniem wspaniała książka na wrzesień na te rocznicę końca pewnej epoki, tym bardziej że w tym roku chronologia jest szczególna, wrzesień 2023 to taki układ dni jak w 1939. Przyznam, że napełnia mnie to i dyskomfortem i skłania do refleksji tudzież pcha do książek oscylujących wokół takiej tematyki.

 

poniedziałek, 4 września 2023

"Prawdziwe kolory" - Kristin Hannah [ siostrzana więź, miłość versus świat]


 Kristin Hannah wdarła się przebojem na nasz rynek wydawniczy bardzo dawno temu. Ongi Słowik był na ustach każdego czytelnika, a było to w czasach, gdy nie każdy tytuł oscylował wokół nazizmu. Pamiętam, że tę książkę czytałam w pociągu do Lublina, na szczęście wzruszyłam się tylko nieco, bo nie zwykłam wozić utensyliów do demakijażu w torebce(brakłoby miejsca na zapasową książkę). Od tamtego czasu polowałam na każdą książkę autorki. Niektóre podobały mi się ogromnie i polecałam(a takżepłakałam do utraty tchu) inne mnie nieco zawiodły. Pamiętam, że dzień przed ślubem siostrzenicy byłam w księgarni i robiłam podchody do Prawdziwych kolorów ale rozsądek wygrał… na jakieś dwie godziny, bo napisałam do przyjaciółki by wracając z pracy mi kupiła. No i tak od czerwca 2020 książka czekała. W tym roku czytałam Zimowy ogród autorki i nie byłam zachwycona, a w tym roku nie mam szczęścia do trupów…

 

niedziela, 3 września 2023

"Słodka pokusa" - Cora Reilly [mafijny romans]

 


Pożyczyłam książkę, co zdarza mi się tak rzadko, że naprawdę wymaga odnotowania. Koleżanka w pracy opowiadała z wielkimi emocjami o romansidle które czyta. Oj byłam bardzo zaintrygowana i chociaż finalnie czekała tydzień, ale za to przeczytałam ją dosłownie w wieczór… Chociaż ja ostatnio rzadko czytam romans mafijny. Swego czasu naczytałam się za dużo, musiałam odpocząć, jednak płodozmian to nie jest zła koncepcja. Tej autorki wcześniej nic nie czytałam, ale fajnie, że to jednotomówka, ostatnio znowu jest mdna na trylogie, albo sepatologie… :/

 

sobota, 2 września 2023

"Nalewka zapomnienia" - Kasia Bulicz-Kasprzak[co komu przeznaczone]


 Pamiętam pierwsze wydanie Nalewki zapomnienia często widywałam ją w empiku w Lublinie i chociaż ta książka bardzo mnie kusiła, to jednak zawsze kupowałam coś innego, To dowód, że nie zawsze folguję swoim zachciankom. Później zapomniałam o tym tytule, ale za to polubiłam prozę autorki. Wznowienie tej powieści stało się świetnym pretekstem, aby przeczytać. Zwłaszcza, że umówmy się, ta soczysta zieleń pasowała do lata. Wprawdzie książka chwilę leżała na biurku, ale w końcu przyszedł na nią czas. I to było zaczytanie od pierwszej strony.

 

 

piątek, 1 września 2023

"Samotnica. Dwa życia Marii Dulębianki" - Karolina Dzimira-Zarzycka [ o skandalu z grobem w tle]


 Byłam chyba w liceum, gdy przeczytałam pierwszy artykuł mówiący o tym, że może i Maria Konopnicka jest synonimem polskiej poetki, ale jej orientacja seksualna… cóż – wtedy był to po prostu rzeczowy tekst, dziś obawiam się wzbudziłby ogrom emocji. Ach, gdy byłam na grobie Konopnickiej nie sądziłam, że losy tego grobowca były tak burzliwe, że tak bulwersowały córkę Marii. Niniejsza książka nie jest biografią Konopnickiej, ale opowieścią o Marii Dulębiance, która wychodzi na pierwszy plan – aczkolwiek nie możemy powiedzieć, że Dulębianka żyła w cieniu swojej przyjaciółki. Oj była pełnokrwistą postacią.