Przeglądałam
sobie spokojnie nowości i w oczy mi wpadła książka o
zachwycającej okładce. Nie mogłam od niej oderwać oczu. Dodatkowo napaliłam się
dlatego, że mamy hiszpańską autorkę i jeszcze Hiszpanię i dłuższy okres czasu a
my stale możemy obserwować bohaterów w przełomowych dla nich momentach. Od
początku czułam, że to powieść w moim stylu, jednotomowa saga, książka w takich
urywanych kadrach. Lubię taki gatunek. Powiem Wam, że była idealna na
polegiwanie z kubkiem kisielu w te wietrzne, ponure dni. Już trafiła między bestsellery. Czytałam sobie niespiesznie i chociaż powieść jest
przewidywalna, to wcale nie umniejsza to jej uroku. Czyta się po prostu dobrze,
trochę w stylu Jednego dnia. Lato, które się zaczyna poleca się do czytania!
Strony
▼
sobota, 30 czerwca 2018
czwartek, 28 czerwca 2018
"Życie jest fajne" - Katarzyna Miller, Małgorzata Szcześniak
Piszę
tekst o książce Życie jest fajne Word
zjadł mi tekst, jakie to przewrotne. Bo życie bywa fajne, tylko czasami ciężko
pamiętać o tym, gdy dopadnie nas nieszczęście, a zwłaszcza, gdy chodzą one
parami. Ja nie wierzę w psychologię, to znaczy ja wiem, że to jest nauka, że
ludzie się z tego doktoryzują, habilitują itp., ale dla mnie to zgadywanie
połączone ze statystyką. Nigdy nie czułam potrzeby pójścia na terapię, a
pająków boję się bo są wstrętne, a nie dlatego, że siostra zamykała mnie w
pełnej pająków piwnicy(bo tego nie robiła, siostra dopowiada, że straszyła mnie
odkurzaczem). Jakoś mnie męczy ten
tydzień, więc zabrałam się za książkę, która miała mi przypomnieć, że życie
jest fajne, czy ten cel osiąga.
środa, 27 czerwca 2018
"Without Merit" - Colleen Hoover
Ostatnie
półrocze minęło mi pod znakiem Colleen Hoover, zauroczyłam się powieściami tej
autorki. Lubię je za dawkę emocji, za uczucia, za te dramaty, które można
przeżywać w zaciszu swojego domu. Uzależniłam się i dlatego nie czekałam długo,
żeby najnowszą powieść zamówić. Jeszcze krócej zeszło mi, żeby się za nią
zabrać. Musiałam poczekać do powrotu z pracy. Niestety w połowie powieści
musiałam iść do pracy i naprawdę starałam się skupić, żeby pracować, a nie
myśleć jak autorka poprowadzi akcję, bo przerwałam lekturę w dramatycznym
momencie. Czym tym razem Hoover nas zaskoczy. Czy zaskoczy w ogóle? Czy będą
dramaty i wielkie emocje i uczucie zapierające dech w piersiach?
poniedziałek, 25 czerwca 2018
"Tatuażysta z Auschwitz" - Heather Morris
Czytam
literaturę obozową, czytam niezbyt często, ale mnie te książki przygnębiają.
Wiem, że mój komfort psychiczny to kiepska wymówka, ale nic na to nie poradzę. Jednak
wczoraj, w deszczową niedzielę, kilka czynników, w tym recenzja Anety sprawiły,
że przypomniałam sobie o tej książce i niewiele myśląc zaczęłam czytać. Temat
Auschwitz był poruszany wielokrotnie, ciężko szukać czegoś nowego, oczekiwać
zaskoczenia. Tutaj mamy ten atut, że książka na faktach, opowiada swoją
historię człowiek, który był tatuażystą
w Auschwitz i patrzy na swoje doświadczenia obozowe z perspektywy całego życia.
Czy taka historia może pozostawić kogokolwiek obojętnym? Wydaje się, że nie,
ale nie dzielmy skóry na niedźwiedziu.
niedziela, 24 czerwca 2018
"Nieczułość" - Martyna Bunda [ Nec temere, nec timide ]
Alicję
znam już wiele lat i była inspiracją dla wielu moich lektur, które później
wzbudziły mój zachwyt. To Ala zwróciła mi uwagę na powieść Nieczułość, sama jakoś przeoczyłam premierę tej powieści, nie
krzyczała do mnie z półek, przegapiłam recenzje. Później trochę się zdziwiłam,
bo okazało się, że ta powieść wszystkich zachwyca, wygrywa nagrody wciąż będąc
chwaloną przez zwykłych czytelników, także tych którzy nie boją się napisać, że
nagradzana powieść jest napisanym w nowomowie bełkotem człowieka w delirce. No
to stwierdziłam, że pora na mnie, książka parę miesięcy przeleżała a ja
potrzebowałam literackiego olśnienia, zanurzenia się w słowie, ucieczki ponad
miejsce i czas. Zaczęłam czytać i gdy tylko mój początkowy sceptycyzm wylałam
na FB znajomi mało mnie nie zjedli : P
piątek, 22 czerwca 2018
"Opowieści z angielskiego dworu. Diana" - Magdalena Niedźwiedzka [ ślub jak z bajki, a "żyli długo i szczęściliwe"?]
Magdalena
Niedźwiedzka autorka kilku powieści, będących beletryzowanymi biografiami, po
raz drugi zabiera nas na angielski dwór, abyśmy mogli obserwować trójkąt
miłosny Diany, Karola i Camilli. Akurat wychodzi tom trzeci, co mi
przypomniało, że od pewnego czasu tom drugi. Musiałam jeszcze iść po tom
pierwszy bo Mama jak zobaczyła tę serię to nagle zechciała też przeczytać. Tom
pierwszy ja czytałam jakiś czas temu, nie podbił mnie bez granic, ale wspominam
ją nawet sympatycznie, byłam ciekawa jak odbiorę dalsze losy romansu, który
kiedyś wstrząsnął światem i chociaż ja byłam za młoda by to pamiętać, to jednak
w mediach wciąż możemy znaleźć echa tych wydarzeń, słynny wywiad Diany,
marzenia Karola i Camilla jako zła wróżka, która zniszczyła bajkowy romans.
czwartek, 21 czerwca 2018
"Chłopak taki jak ty" - Ginger Scott
Stale
to powtarzam, że pomimo wieku słusznego wciąż sięgam po powieści dla młodzieży.
Tęsknię za czasami szkolnymi. Chociaż cieszę się, że jestem dorosła i nie musze
odrabiać prac domowych, ale tęsknię za sprawdzianami i fantastyczną atmosferą
szkoły. No i mogę pić piwo na meczach. W szkole nie mogłam :P Gdy więc wśród nowości pojawia się powieść dla
młodzieży to jestem ciekawa, chcę się zapoznać. Ten gatunek jest modny, takie
książki są polecane nie dziwię się, że trafiają między bestsellery bo są lżejsze, ale nie płytkie. Pomagają spojrzeć na
świat z innej perspektywy, gdzie nie liczy się kariera, tylko problemy młodych
ludzi. Umówmy się jednak i wśród tych książek zdarzają się słabizny. A jaki okazał się Chłopak taki jak ty?
środa, 20 czerwca 2018
promocja na otarcie łez
Wszyscy ronią łzy po wczorajszej przegranej na mundialu(chociaż to jeszcze nie koniec turnieju przecież), a co jest najlepsze na poprawę humoru?
Zakupy!!
Księgarnia Tania Książka.pl organizuje błyskawiczną wyprzedaż. Tylko dziś, 20 czerwca od 8:00 do 23:59, 20 000 tytułów 60% taniej!!, grzech nie skorzystać.
Wpadajcie Tuuu i korzystajcie :)
poniedziałek, 18 czerwca 2018
"Radiofonia w Polsce. Zarys dziejów" - Marcin Hermanowski
W
moim domu radio cieszyło i cieszy się wciąż wielką estymą. Moi Rodzicie
wychowali się na słuchowiskach, moja Mama wciąż wspomina jak jej Tata słuchał w
konspiracji Wolnej Europy. Polki dziadek
do dziś nie toleruję bo kojarzy mi się z wczesną pobudką na wakacjach. Skutkiem czego ja radia prawie nie słucham,
słucham go w aucie w drodze do pracy po nie jadę sama. Jednak byłam ciekawa
książki Radiofonia w Polsce. Zarys
dziejów od kiedy tylko zobaczyłam jej zapowiedź. Do ręki dostałam ponad
trzysta stron w solidnej oprawie ze sporą ilością fotografii, byłam ogromnie
ciekawa jak będzie jeśli chodzi o treść, czy uśpi mnie czy przeciwnie,
zainspiruje do dalszych poszukiwań.
niedziela, 17 czerwca 2018
"W pułapce" - Magdalena Stachula [ co dale po genialnym debiucie?]
Gdy
dowiedziałam się, że Magdalena Stachula wydaje trzecią książkę, zapłonęłam z
ciekawości. Jej debiut zachwycił
blogosferę. Ja sama byłam zachwycona, to były emocje!! Czytałam jednym tchem, a
autorka tak sprawnie zbudowała napięcie, że byłam pod ogromnym wrażeniem. Trzecia nie wzbudziła już takiego
zachwytu, określiłabym ją mianem przeciętnej, ale wciąż czytało się dobrze. Byłam
bardzo ciekawa czego doświadczę za sprawą trzeciej książki. Gdy tylko W pułapce przyszła, nie chciałam czekać
i do czytania zabrałam się natychmiast. Niestety przez ostatnie dni praca mnie
wykończyła i sił starczyło mi ledwie na kilka stron, bo później zasypiałam jak
kamień. W piątek wieczorem jednak już mogłam sobie pozwolić na zarywanie nocy.
Tylko… emocje nie pozwoliły mi dokończyć. Doczytanie w środku nocy, gdy każde
skrzypnięcie podłogi wydaje się głośne jak wystrzał armaty. Bałam się, ale
nigdy nie ukrywałam, że jestem strachliwa. Czy jednak powieść, w całokształcie
się broni?
sobota, 16 czerwca 2018
"W cieniu paproci" - Anika Stelmasik
Uwielbiam
grubawe książki, obiecują długie historie, które mnie poruszą. W cieniu paproci to debiut, więc nie
wiedziałam zupełnie czego mogę się spodziewać. Zupełnie czysta karta. Z drugiej
strony Wydawnictwo Zysk i S-ka nie wydaje przeciętnych powieści. Po powieści
tego wydawnictwa sięgam w ciemno wierząc, że będę zadowolona. Zaczęłam ją
czytać w kolejce do lekarza, ale tam atmosfera nie sprzyjała skupieniu, a są
powieści, które trzeba czytać w ciszy i w spokoju, w łóżku z filiżanką dobrej
herbaty, albo na łonie natury, gdzie nie przeszkadza nam zgiełk i trywialne
plotki. Na szczęście w sukurs przyszło mi l4. Tą książką chciałam się
delektować. Odkrywać detale. Przeżywać.
środa, 13 czerwca 2018
"Mediatorka" - Ewa Zdunek [ perypetia mediatora sądowego ]
Od
kiedy skończyłam studia i zyskałam prawo by oficjalnie nazywać się prawnikiem,
to gdy już słyszę, że jakaś powieść/film, w środowisku prawniczym się dzieje z
ciekawości mam ochotę przeczytać. Oczywiście nie każdą, to byłoby awykonalne,
ale powieści Wydawnictwa W.A.B. cieszą się dużą renomą, więc mogłabym
oczekiwać, że ta powieść będzie szczególnie dobra. Tytuł Mediatorka kusił dodatkowo. Od pewnego czasu w polskim sądownictwie
panuje moda na mediację, ma to swoje logiczne uzasadnienie, jest pragmatyczne,
ale jednocześnie sprzeczne z naszą naturą, nie lubimy kompromisów, nie lubimy
ustępować, zwłaszcza, gdy jesteśmy skonfliktowani z kim, z kim kiedyś wiele nas
łączyło. Powieść o pracy mediatora mogła być genialna, z drugiej strony czy chciałam
czytać akta? Opis zaś obiecuje powieść obyczajową, z nutą romansu i dużą dawką
nowego początku.
"Im więcej książek, tym mniej" (kup więcej, płać mniej)
Im więcej kupujesz, tym mniej płacisz. Marzenie.
Nie pierwszy raz piszę o szalonych promocjach w księgarni Tania Książka sama korzystam i niedługo ogłoszę bankructwo, ale słuchajcie jest nowa akcja. Im więcej kupicie, tym macie większy rabat.
Promocja trwa od 13 czerwca(od dziś) do 19 czerwca.
Wygląda to tak: macie listę książek w promocji, jak klikniecie w LINK to przeniesie Was do tej listy i.....
1 książka w koszyku - 40% rabatu
2 książki w koszyku - 45% rabatu
3 książki w koszyku lub więcej - 50% rabatu
Jestem pewna, że znajdziecie w niej książki dla siebie!!
poniedziałek, 11 czerwca 2018
"To czego nie widać" - Agata Polte [zarwać noc ]
Wszystko
było zaplanowane. Przy łóżku leżała zupełnie inna książka, ja miałam pójść spać
koło 23, żeby wstać wypoczętą i zacząć nowy tydzień pełna sił po chorobie. A tu Bruchal mi mówi, że może byśmy poczytały
razem książkę To czego nie widać, w
sumie długo namawiać mnie nie musiała, bo miałam ochotę na młodzieżówkę. Żeby
Wam nie skłamać, zaczęłyśmy czytać około 21 godziny, po kilku pierwszych
stronach zaczęłyśmy dyskusje i snucie hipotez(sprawdziło się kilka, mamy
Bruchalku wyczucie). Później zaczęłyśmy wspominać szkolne czasy, bo to do
siebie mają, że przenoszą mnie do czasów, gdy sama byłam uczennicą, sama
borykałam się z nawałem nauki, stresem przed maturą, jednak klasa maturalna to
w sumie jedyne co łączy mnie z bohaterką.
niedziela, 10 czerwca 2018
"Simona. Opowieść o niezwyczajnym życiu Simony Kossak"- Anna Kamińska [ o niepokornej obronczyni puszczy ]
Po
przeczytaniu biografii Wandy Rutkiewicz i Białowieża szeptem. chciałam bardzo przeczytać biografię Simony Kossak.
Pani Ania z vloga Czytam i piszę
spełniła moje marzenie, a ja – niewdzięcznik czekałam pół roku, by za książkę
się zabrać. A jednak nie mogłam wybrać sobie lepszej pory na czytanie tej
książki, w taki upal wspaniale skryć się w gęstym cieniu Puszczy. Zwłaszcza, że
i zimy są tu obrazowo opisane. Nie jestem fanem lasów, zasadniczo ich unikam,
chociaż doceniam piękno dzikiej przyrody i podziwiam ludzi, którzy potrafią jak
lwy walczyć o to, by nie dewastować natury. Taką osobą była Simona Kossak,
propagowała wiedzę o przyrodzie, żyła w puszczy i żyła puszczą. A jakim była
człowiekiem?
sobota, 9 czerwca 2018
"Dalekie pawilony" - Mary Margaret Kaye [ epicka opowieść o kolonialnych Indiach ]
Ostatnio,
wydarzeniem wydawniczym jest wznowienie powieści Dalekie Pawilony, nie wiedziałam wcześniej o istnieniu tej książki,
dlatego gdy w okolicy WTK zobaczyłam niusa o tej powieści, zapragnęłam
przeczytać. Natychmiast. Temat Indii w epoce kolonialnej jest ważnym motywem
literatury angielskiej, spójrzmy chociażby na Tajemniczy ogród, odwołania do Indii są i w Małej Księżniczce, ale pierwszy raz możemy tak głęboko wejść w
indyjski klimat. To jedna z tych powieści, które pokazują kraj i ludzi,
wcześniej utożsamianych z zacofaniem, z czymś niewiele wyższym od niewolnika.
Bunt Sipajów, małe księstwa, walka o władzę i namiętna miłość. Wszystko to u
podnóży Himalajów, od których bierze się zresztą tytuł powieści. Pierwszy tom
za mną. Czy było warto?
piątek, 8 czerwca 2018
"Mój mąż i ja" - Ingrid Seward [ królewska miłość w UK]
Ostatnie
wydarzenia pokazały, że życie angielskich elit, zwłaszcza rodziny królewskiej
cieszy się wielkim zainteresowaniem. Dlatego powstają kolejne książki,
pokazywane są filmy. Ponieważ sama nie jestem wolna od tego rodzaju ciekawości,
chętnie rzucam się na nowe biografie i z tego powodu gdy tylko ujrzałam
zapowiedź tej książki zapałałam pożądaniem. Dlatego też książka nie czekała
nawet tygodnia na lekturę. Małżeństwo królowej Elżbiety jest zawsze na
świeczniku, ale znamy je z pogłosek, z domniemań. Mąż i żona milczą na temat
swojego pożycia, jak o takim związku napisać książkę. Czy wyjdzie brukowiec,
czy może jednak solidna pod względem bibliograficznym, porządna biografia? Nie
wiedziałam czego się spodziewać.
czwartek, 7 czerwca 2018
"Nowi londyńczycy" - Ben Judah [ o destynacji światowej emigracji ]
Lubię
śledzić listę nowości i , jakie reportaże się ukazują. Seria Mundus
Uniwersytetu Jagiellońskiego prędko zdobyła szacunek na rynku. Reportaże o
różnych miejscach, o ciekawych zjawiskach, szturmem zdobywają blogosferę. Nigdy
nie byłam w Londynie, chociaż, gdy szłam na studia, Polacy zachłysnęli się
świeżą możliwością pracy na Wyspach. Miałam w najbliższej rodzinie takie
wyjazdy, moi znajomi, którzy nie poszli od razu na studia emigrowali, inni
wyjeżdżali na wakacjach. Łączyła ich Anglia, często Londyn, lub okolice.
Zresztą w wielu filmach zobaczymy Londyn jako wielką wieżę Babel, popularną
destynację emigrantów, nie tylko z Europy. Londyn jest już coraz mniej
angielski, a coraz bardziej mulitkulturowy, czy jednak stał się faktycznie ziemią
obiecaną? Nowi londyńczycy to
naprawdę solidny reportaż.
środa, 6 czerwca 2018
"Ksiądz Rafał. Koniec świata" - Maciej Grabski [ w Gródku po raz trzeci]
Ciężko
mi policzyć ile lat czekałam na trzeci tom serii o księdzu Rafale Nowinie z
Gródka. Z siedem na pewno. W końcu się doczekałam. Oj jak wypatrywałam tego
tomu, jak czekałam na paczkę. Gdy przyszła, a ja dopiero wróciłam od lekarza i
mogłam położyć się do łóżka i wrócić do Gródka. Byłam ciekawa czy autor
utrzymał poziom. Była chwila, gdy
trzymałam ten trzeci, upragniony tom w rękach i myślałam, że warto ryzykować,
czy chcę poznać dalsze losy i nie daj Bóg się rozczarować, czy lepiej zostać
bezpiecznie przy dwóch pięknych i wzruszających częściach, które mnie bawią,
doprowadzają do łez i sprawiają, że odnajduję równowagę. Zaryzykowałam jednak.
Książki po 15 zł
Nie wiem jak Wy, ale ja poluję na promocje, nie tak, że jestem taką sknerą, że nie kupię ksiażki w okładkowej cenie i będę grasowała po setkach witryn, żeby upolować książkę dwa groszę taniej. Liczy się też, że dana witryna jest zaufaną. Często korzystam z jednej księgarni bo wiem jak szybko wysyła, bo ufam.
A ostatnio w TaniejKsiążce nie tylko są super promocje, ale i naprawdę tytuły mogą nas skusić.
I tak dzisiaj, 6 czerwca rusza promocja, książki po 15 zlotych.
Zwykle do takich akcji podchodzę sceptycznie, bo zwykle do koszy z takimi promocjami trafiają książki, których nikt nie chciał, tymczasem popatrzcie na to co daje TaniaKsika, mamy fantastyczne tytuły, gdzie kupicie Harrego Pottera w takiej cenie. Szeroki wybór, bo mamy i romanse i świetne kryminały.
Jeszcze dobrze, nie wypakowalam poprzednich książek z zakupów z TaniejKsiążki a tu się szykuje kolejna akcja zakupowa!
wtorek, 5 czerwca 2018
"Przychodze nie w porę" - Ewelina Dyda [ znów w Tarnobrzegu]
Korzystając
z długiego weekendu i wyjazdu nad Zalew w Tarnobrzegu, wzięłam od razu obie
powieści Eweliny Dydy. Gdy skończyłam Złą walutę pomimo, ekhm, braku zachwytu, postanowiłam za jednym zamachem
rozprawić się z serią. Byłam ciekawa, czy tom drugi będzie lepszy, czy znowu
będę umiarkowanie zadowolona( że użyję eufemizmu). Jakub Rau jest detektywem, który ciska
seksistowskimi tekstami, jest średnio bystry, często pakuje się w kłopoty, ale
bynajmniej nie z wdziękiem. Tarnobrzeg jako scena na której rozgrywać się będą
te wydarzenia to też osobliwy wybór, a jeżeli ktoś nie zna tego miasta
doskonale, to autorka opisuje ulice, miejsca w taki sposób, że czytelnik tego
nie widzi. Z drugiej strony to nie reportaż, a równie dobrze powieść ta mogłaby
rozgrywać się w dowolnym miejscu, tak brak jest cech charakterystycznych. Brak
jest atmosfery tego miasta, które owszem jest brzydkie, zapchane przez
egzaminacyjne elki, ale jednak ma grono fanów.
poniedziałek, 4 czerwca 2018
a co było w maju
Gdy tak przeglądam się zdjęciom z maja, jestem zdziwiona, że teoretycznie majówka była trzydzieści dni temu. Tyle dobrych książek, tyle rzeczy, tyle wyjazdów. Wow. Wprawdzie dziś siedzę sobie, z cieknącym nosem i ledwo żyję. Maj był w tym roku wyjątkowo upalny, suchy i aż się boję co będzie dalej z latem, skoro już wybieram czcionkę na nagrobek, która ulożyć się ma w: zmarła z upału.
A jeszcze jakiś wirus sieje pogrom i poddaje mój mózg jakiejś dziwnej reakcji, która sprawia, że się skrapla...
A maj, to tez początek Rolanda Garrosa, oj tenis porządnie zawrócil mi w głowie. Oglądacie? Też sądzicie, że Nadala nic nie zatrzyma?
A jeszcze jakiś wirus sieje pogrom i poddaje mój mózg jakiejś dziwnej reakcji, która sprawia, że się skrapla...
A maj, to tez początek Rolanda Garrosa, oj tenis porządnie zawrócil mi w głowie. Oglądacie? Też sądzicie, że Nadala nic nie zatrzyma?
niedziela, 3 czerwca 2018
"Wszystkie pory uczuć. Lato" - Magdalena Majcher
Nadeszła
ta chwila, że tetralogia Magdaleny Majcher Wszystkiepory uczuć dobiegła końca. Odczekałam parę dni, nim się do niej zabrałam,
ale jak już przysiadłam, to dosłownie w jeden dzień się uporałam. Słyszałam dużo dobrego, ale tak umiejętnie
unikałam spojlerów, że nie wiedziałam o czym dokładnie będzie ta książka. Magdalena
Majcher przyzwyczaiła nas, że sięga po tematy trudne, sam fakt, że motywem
przewodnim uczyniła dom dziecka, bohaterki wychowywały się w sierocińcu, bądź
miały z nim bliski kontakt to już coś nowego. W świadomości Polaków dom dziecka
pojawia się przy okazji świąt, gdy ofiarujemy prezenty biednym dzieciom, a
później zapominamy i nie zaprzątamy sobie głowy tym, co z tymi dziećmi dzieje
się przez resztę roku, a już zupełnie jesteśmy ślepi na to co dzieje się, gdy
te dzieci wchodzą w dorosłość.
sobota, 2 czerwca 2018
"Zła waluta" - Ewelina Dyda [ każdego można kupić ]
Akurat
jeżeli chodzi o moją okolicę to życie literackie nie rozpieszcza. Mało kto
pisze o moim regionie. Czasami coś się przeczyta, w książkach o potopie
szwedzkim, dlatego gdy zobaczyłam, że wychodzi książka, której akcja dzieje się
w Tarnobrzegu, to moment oczy mi się zapaliły. Akurat z rok wytrzymałam, ale w
końcu kupiłam. Tarnobrzeg to przedziwne miejsce, ze Stalową Wolą się nie
tolerują, jednak prawie każdy mieszkaniec okolic Stalowej w Tarnobrzegu bywa;
po paszport, po prawo jazdy, a w ostateczności nad Zalewem. No i żeby się
rozwieść. W Tarnobrzegu ślady przeszłości po Tarnowskich(herbu Leliwa, mieszają
się najnowszą historią, socrealem i taką ordynarną przestrzenią miejską.
Osobiście uważam, że to miasto jest okrutnie szpetne, a poza parkiem i
klimatyczną starówką nie ma tam nic(rond za to jest klęska urodzaju).
Przełamując moje uprzedzenia do miasta nielubianej Siarki, zabrałam Złą walutę akurat na pierwszą wizytę nas
Jeziorem Tarnobrzeskim(pierwszą w tym roku)