Strony

sobota, 31 maja 2025

"Dzieci, które gorszą" - Artur Nowak [ o seksualnych skandalach w Kościele słów kilka]

 


Książkę Dzieci które gorszą kupiłam jakiś czas temu, ale tak ją wsadziłam w półki, że nie mam pojęcia gdzie leży, ale znalazłam na Legimi przypadkiem i dosyć szybko pochłonęłam, bo nie jest to obszerna książka, a wpisuje się w książkę o grupach zawodowych. Nie oszukujmy się księża są hermetycznym środowiskiem i nadal otacza ich aura sacrum, więc to normalne, że jesteśmy ciekawi co się dzieje za drzwiami plebanii, a że dzieje się niekiedy kiepsko, to wiemy, ale jesteśmy ciekawi tych szczegółów. Dzieci, które gorszą w kontekście Kościoła mogą oznaczać wiele, a co oznaczają w tym kontekście?

 

czwartek, 29 maja 2025

"Spotkasz mnie nad jeziorem" - Carley Fortune [czy można wejść do tego samego jeziora drugi raz?]


 Na Instagramie zapytałam co mam czytać, wygrał kryminał, ale na drugim miejscu był romans, więc sięgnęłam po drugą książkę autorki, którą czytałam ze dwa miesiące temu po Każde kolejne lato które czytałam w zimie podobało mi się i dlatego tym chętniej sięgnęłam po Spotkasz mnie nad jeziorem, nie czytałam opisu, zaufałam autorce i klimatyczną okładkę. Ale czytałam długo, od niedzieli do środy, a to jak na mnie bardzo długo. Myślałam, ze dobra i będzie z głowy.

 

wtorek, 27 maja 2025

"Szelest" - Małgorzata Oliwia Sobczak {Granice ryzyka początek]


 Aga mnie wkręciła w Małgorzatę Oliwię Sobczak, więc finalnie zamówiłam też drugą serię. Od jakiegoś czasu(tydzień prawie, strasznie długo :P ) nie czytałam kryminałów, więc fajnie że w weekend udało mi się to zmienić, akurat skończyły się ulewy, więc można było nabrać ochoty na Trójmiejskie klimaty, no i mniej się boję wychodzić za próg. Korda pojawiając się gościnnie w innych książkach przypadł mi do gustu, więc cieszę się, że mam w końcu książkę stricte o nim, chociaż liczę, że w kolejnych tomach poznam go jeszcze lepiej. Chyba będzie crash.

 

poniedziałek, 26 maja 2025

"Nie tak miało być" - Amy Lea [ taka sobie młodzieżówka]

 


Młodzieżówki mają w sobie ten odświeżający urok, że nawet stare raszple jak ja, czasami po nie sięgają. Nie pamiętam totalnie co skłoniło mnie do kupna tej książki, ale jak już przyszła jej wydanie mnie zauroczyło. Zupełnie nie kręcą mnie barwione brzegi, ale ta książka ma śliczne wydanie, te brzegi, przejścia kolorów, jest bardzo zachęcająca. Opis fabuły na pewno mnie zaintrygował. Patrząc po zestawie jaki wtedy nabyłam kluczem był motyw hate-love. Trochę już wyrastam z takich klasycznych powieści dla młodzieży i mogłam doczytać opis.

 

niedziela, 25 maja 2025

"Sztorm" Daria Kaszubowska [Saga Kaszubska - początek]

 


Uważam, że w Polsce za mało mówi się o Kaszubach. U mnie, na samym południu Polski świadomość kim są, jakie były ich losy, to biała plama historii. Na szczęście trochę się to zmienia, był Kamerdyner i coraz więcej się mówi, że nie jesteśmy tak jednolici etnicznie, że nie musimy zazdrościć innym krajom różnorodności. Widziałam Sagę Kaszubską, ale nie wiem dlaczego nie sięgałam po nią, dopiero Legimi otworzyło mi oczy i ściągnęłam tom pierwszy. Lektura poszła szybko, a ponieważ wiem jak potraktowała te ziemie historia, to trochę boję się czytać dalej.

 

sobota, 24 maja 2025

"Napastnik" - Ana Huang [ jej pierwszy romans sportowy]

 


Lubię książki Any Huang, chociaż są dosyć nierówne, niektóre są bardzo dobre i emocjonujące, niektóre są średnie. Zapowiedź nowej książki, romansu sportowego, a więc czegoś nowego w dorobku autorki mnie zainteresowała i cieszę się, że była dostępna na Legimi bo szybko ją zaczęłam czytać i w sumie cieszę się, że jej nie kupiłam, bo raz że na 600 stron nie mam miejsca na półce. Chociaż to pokaźna książka, ale napisana lekko i dosyć przewidywalna, chociaż w tym gatunku nie szukamy wielkich zaskoczeń.

 

piątek, 23 maja 2025

"Północne siostry" - Magdalena Knedler [ Ścieżki nadziei t.2]


 Noworoczne panny to książka, która już zawsze będzie się kojarzyła mi z najgorszym okresem w moim życiu, ale to jednocześnie jedna z książek, która pozwalała mi uciekać od tych myśli w świat literatury. Jako, że ten zły okres trwa nadal, to nadal uciekam w świat książek i dlatego tak ucieszyła mnie premiera Północnych sióstr, pierwszy tom zakończył się ciekawie i dawał wielki apetyt na kontynuację.

 

czwartek, 22 maja 2025

"Kolaborantka" - Barbara Wysoczańska[Barbara Wysoczańska to zdominowała ten rok]

 


O matuchno, ale druga połowa maja jest bogata w zacne premiery. Rozważałam nawet wzięcie urlopu na przeczytanie ich od razu, ale wciągają tak bardzo, że urlop nie był aż tak potrzebny, bo wystarczyło trochę krócej spać. O premierze Kolaborantki dowiedziałam się najpóźniej i czytało mi się ją ciekawie, bo jest trochę w stylu Kochanki nazistów, ale czy na pewno jeden do jednego? Przede wszystkim od samego początku mój ukochany galicyjski klimat.

 

środa, 21 maja 2025

"Serca żyjące nadzieją" - Edyta Świętek [ Sandomierskie wzgórza tom 3]

 


Niestety, drugi i pewnie nie ostatni raz dałam się złapać w tę samą przewrotną i okrutną pułapkę. Otóż, gdy tylko na Legimi przedpremierowo pojawił się trzeci tom serii Sandomierskie wzgórza i było fajnie w niedzielę, kiedy czytałam, ale już w poniedziałek był dramat bo trzeba czekać na premierę czwartej części, jeszcze tydzień dłużej niż normalnie. A gdybym nie była taka wyrywna, dziś mogłabym, w dniu premiery sobie czytać elegancko. Głupi człowiek i tyle.

 

poniedziałek, 19 maja 2025

"Gleba" - Michał Śmielak [wyjątkowo zaczynam od drugiego tomu]

 


Jestem lokalną patriotką, ale w takim sensie węższym. Najważniejsza dla mnie jest moja ukochana wioska, jeśli chodzi o Stalową Wolę to można o mnie powiedzieć wszystko, ale nie że jestem entuzjastką. Często wyrażałam Rodzicom swoją pretensję, że do końca życia w miejscu urodzenia nie mam wpisanej mojej wioseczki(tak jak oni), ale kiedy usłyszałam, że autor z pobliskiego Sandomierza napisał kryminał, który rozgrywa się w Stalowej Woli byłam bardzo ciekawa, kupiłam, ale wzięłam się za lekturę dopiero teraz. Kiedy polubiłam styl autora.

 

niedziela, 18 maja 2025

"Mocna więź" - Magdalena Majcher [ o słynnym zaginięciu i procesie poszlakowym]

 


Co robiłam w lipcu 2012? Pracowałam na policji, szykowałam się do rozmowy kwalifikacyjnej na studia doktoranckie, myślałam o zbliżającym się wyjeździe na ślub. W tym czasie zaginęła Anna Garska, do dziś jej nie odnaleziono, sąd uznał ją za zmarłą w 2020 roku. Od tamtej pory matka Ani nie ustaje w poszukiwaniach, najpierw córki, a później miejsca gdzie będzie mogła zapalić znicz swojemu dziecku. Matka, która łzami wzruszenia witało ciałko swojego maleńkiego dziecka w grudniowy mroźny dzień, chciałaby zapłakać nad ciałem swojego dziecka, skoro los był tak okrutny, że ją odebrał. No właśnie… los? Co się stało z Anną Garską? Wystarczy, że wpiszecie to nazwisko w wyszukiwarkę będziecie wiedzieć, kto został skazany w tym wyjątkowym poszlakowym procesie.

 

piątek, 16 maja 2025

"Teoria Wielkiego Podrywu. Za kulisami serialu, który pokochały miliony" - Jessica Radloff


Pamiętam jak trafiłam na serial Teoria Wielkiego Podrywu, jak każdy szanujący się doktorant szukałam pretekstu by nie pisać. I tak trafiłam na ten serial i co rzadko się zdarza, wsiąkłam od razu. Pamiętam jak zmuszałam przyjaciół do oglądania moim zdaniem najlepszych odcinków. I pamiętam jak przyjaciółka po oglądnięciu kilku odcinków rzuciła, że rozumie dlaczego tak uwielbiam ten serial. Bo niby jestem jak Sheldon. Minęło ponad dziesięć lat, a ja uwielbiam ten serial i uwielbiam wracać do tego serialu, tak jak do Przyjaciół. Kupiłam książkę o serialu, jak tylko wyszła, zaczęłam czytać, ale coś mi przerwało. Ale w końcu wróciłam i chociaż nie jest to najszybsza w czytaniu książka i jest tylko dla fanatyków serialu, to była to przednia lektura.

 

poniedziałek, 12 maja 2025

"Kochanka nazistów" - Maria Paszyńska [ czy z wojny można wrócić zwycięsko]


 W najbliższy czwartek ma być w bibliotece w Stalowej Woli spotkanie z Marią Paszyńską i wybierałam się na nie, ale niestety inne zobowiązania, dziś już wiem, mi to uniemożliwi, ale zanim się dowiedziałam, że mnie nie będzie uznałam, że chcę coś autorki na świeżo przeczytać. Padło na Kochankę nazistów, kupiłam ją jakiś czas temu i tak leżała czekając, aż się zlituję. Miałam ją w miarę pod ręką i zaczęłam czytać i poszło szybko, chociaż zaczynałam z ręką na sercu, bo miałam komentarze, że taka średnia, że ktoś nie skończył, ale temat wojenny w wykonaniu autorki wciągał mnie już kilkukrotnie, więc byłam bardzo ciekawa.

 

sobota, 10 maja 2025

"Trzecia osoba" - Anna Kańtoch[tajemnicze zaginięcie sprzed lat]

 


Kiedy zobaczyłam zapowiedź nowej książki Anny Kańtoch od razu wiedziałam, że będę chciała ją przeczytać i faktycznie nie czekałam długo. Podobała mi się okładka, bo barwy szmaragdowe, to moje ulubione odcienie. W sumie to piąta książka Kańtoch, którą czytałam i mam jeszcze trzy w zapasie. Nie czytałam żadnych recenzji Trzeciej osoby, więc w sumie nie spodziewałam się niczego, ale od samego początku wczułam się w tajemnicę. Poszło dosyć szybko.

 

środa, 7 maja 2025

"Bride" - Ali Hazelwood

 


Nie mam ostatnio szczęścia do lektur, co wybieram coś pod wpływem emocji, to się wsadzę na minę. Bardzo lubię książki Ali Hazelwood, nawet zaczęłam ją czytać z miesiąc temu. Jednak porzuciłam, bo coś mi się nie kleiło, co było dziwne, bo książki Hazelwood zwykle mi wchodzą na maksa od samego początku. Więc porzuciłam, a później skończyłam jakąś książkę i leżałam już w łóżku i miałam tylko na wyciągnięcie ręki właśnie Bride i wróciłam do porzuconej lektury.

 

poniedziałek, 5 maja 2025

"Wildfire" - Hannah Grace [majowe czytadełko]


 Na zakończenie majówki wybrałam książkę, która miała być lekkim czytadełkiem, chociaż czytam całą serię w dziwnej kolejności. Zaczęłam od tomu pierwszego, potem był tom trzeci, aż przyszła kolej na tom drugi. Dalej uważam, że najlepszy tom do Daydream, ale ta część jest tak słodko wydana, że naprawdę przykuwa wzrok. Co ważne, kolejność czytania nie jest ważna. Można je czytać bez znajomości pozostałych części.

 

niedziela, 4 maja 2025

"Sodoma. Hipokryzja i władza w Watykanie" - Frédéric Martel [stosikowe losowanie - maj]


 Bardzo dawno kupiłam Sodomę, ba – nawet zaczęłam ją czytać, ale coś mi przerwało, chociaż mam pozostałe części, bo kupowałam je kiedy do kościoła chodziłam sporadycznie, ale lubię znać wersję każdej strony. Mieszkam na prowincji będącej synonimem polskiego tradycyjnego katolicyzmu. A już przyznanie się do regularnego chodzenia do kościoła wiąże się z pytaniami jak godzę to ze świadomością co robią księża. I ta książka miała mi dać merytoryczne podstawy do uczciwej dyskusji. Czy książka o nadużyciach kleru może sprawić, że przestane wierzyć w Boga i nagle złożę apostazję? Kto wie.

 

piątek, 2 maja 2025

"Kłamstwa od serca" - Emily Giffin [ czy czasami kłamstwo jest lepsze od prawdy?]


 Powieść Giffin kupiłam od razu po premierze, bo bardzo lubię jej powieści, ale jakoś tak się złożyło, że czekała coś koło czterech lat, aż trafiła do trupiego słoiczka. Ta powieść dotyka dosyć mocno tematyki 11 września 2001, dnia który wstrząsnął światem, chyba każdy będzie już zawsze pamiętał co wtedy robił. O pierwszym samolocie dowiedziałam się u siostry, miała wówczas kilkuletnie dziecko i spędzałam tam po szkole dużo czasu, nie rozumiałam co się dzieje, wróciłam do domu, a Tata wrócił z grzybobrania dosłownie z wiadrami grzybów. Chyba zawsze będę kojarzyła obieranie maślaków z siedzeniem na podłodze i oglądaniem tego co się dzieje w Nowym Jorku. Pamiętam, że kazałam jechać Tacie na stację benzynową, nakupić benzyny, bo pewnie wybuchnie wojna i ta pójdzie w górę. I teraz te wszystkie wydarzenia wracają.