Strony

wtorek, 7 maja 2024

"The Mistake. Błąd" - Elle Kennedy

 


Jakiś czas temu Wydawnictwo Zysk podjęło misję wznawiania książek Elle Kennedy. Pierwszy tom serii Off-Campus czytałam w starym wydaniu, ale temu nowemu miałam nawet przyjemność pisać rekomendację na skrzydełko. Okładka  mnie urzekła, bo ostatnio wpadają mi w oko takie rysowane, młodzieżowe okładki, a jednak jakoś książka przeleżała u mnie w stosie. Chodził za mną ostatnio jakiś romans, coś dobrego, emocjonującego co mnie przykuje do lektury na amen.

 

sobota, 4 maja 2024

"Światło, którego nie widać" - Anthony Doerr [ książka, która czekała na półce prawie dekadę - prawdziwy trup]


 Światło, którego nie widać atakowało z witryny każdej księgarni jaką mijałam, Było to prawie dekadę temu, a ja długo walczyłam by nie dać się skusić tylko okładce, ale czytałam też pozytywne recenzje i powoli się łamałam. W końcu, przy okazji jakiejś wizyty w Lublinie, kupiłam i nie mogłam się doczekać lektury, czy wspominałam, że minęło prawie dziesięć lat? Osiem na pewno.  Niedawno było głośno o ekranizacji tej książki, znajomi pytali czy czytałam książkę i czy polecam, tak ten tytuł trafił do trupiego słoiczka. Co brałam do ręki książkę zachwycała mnie okładka, kolorystyka jest tak piękna. Soundtrack filmu dosyć sztampowy, ale byłam bardzo ciekawa jak ocenię książkę.

 

środa, 1 maja 2024

"O rzeczach ważnych" - abp Grzegorz Ryś[już kardynał ;) ]


Stosikowe losowanie wypadło w tym miesiącu bardzo specyficznie. Ślepy los wskazał książkę, o której myślałam od jakiegoś czasu, a mianowicie na O rzeczach ważnych, arcybiskupa Grzegorza Rysia. Ja wiem, że temat biskupów i księży jest bardzo zapalnym wątkiem, ale akurat Grzegorz Ryś cieszy się sporym szacunkiem i autorytetem. Gdy został mianowany kardynałem(jesień 2023), nie słyszałam głosów krytycznych, prócz oczywiście tradsów, którzy czują awersję do każdego, który śmie powiedzieć, że życie jest pięknym darem, a nie ciągłym cierpieniem, które trzeba znosić. W każdym razie na firmamencie polskiego episkopatu, Grzegorz Ryś jawi się jako ostatni sprawiedliwy.

 

sobota, 27 kwietnia 2024

"Rzeźbiarz łez" - Erin Doom [daj zagrać na emocjach]

 


Aga rzadko poleca mi jakąś książkę tak entuzjastycznie. Zwykle Jej polecenia nie zawodzą. Więc, gdy napisała do mnie o Rzeźbiarzu łez, od razu książkę zamówiłam. Tak do mnie trafiła pierwsza książka z barwionym grzbietem(chyba żadna książka, którą przynoszę do pracy nie zebrała tyle zachwytów, a dla mnie jest jak białe kozaczki i legginsy w panterkę). Aga się bała co będzie jak mi się nie spodoba, no cóż… też się bałam, a jeszcze Netflix kusił filmem. Książkę czytałam nader długo, zwłaszcza że jest bardzo specyficzna. Aga porównała ją do książek Amy Harmon i o tak, to jest ten poziom emocji. Aż przypomniał mi się marzec 2020, gdy odkryłam dzięki Agnieszce tę autorkę.

 

wtorek, 16 kwietnia 2024

"Kajś. Opowieść o Górnym Śląsku" - Zbigniew Rokita [ o burzliwej historii Śląska]


Kiedy w październiku 2023 czytałam Odrzanię  pozwalała mi ona uciec od rzeczywistości, zaspokajała mój głód wiedzy, ciekawostek i byłam bardzo rada. Pod wpływem tych wrażeń do puli trupów z półki na rok 2024 trafiła książka o której już słyszałam i miałam od pewnego czasu czyli Kajś. Opowieść o Górnym Śląsku, swego czasu przeżywałam głęboką fascynację określonymi mniejszościami narodowymi. Śląsk mnie ciekawił a po lekturze tego reportażu uświadomiłam sobie jak niewiele wiedziałam.

 

środa, 10 kwietnia 2024

"Blizna" - Auður Ava Ólafsdóttir [kwietniowa książka na DKK]


Blizna
islandzka powieść była tematem kwietniowego naszego Dyskusyjnego klubu książki. Pewnie sama bym po tę powieść nie sięgnęła, już raz nie zachwyciła mnie książka z tej skandynawskiej serii i nie czułam pokusy by czytać kolejną. Nawet rozważałam rezygnację ze spotkania. Jednak za bardzo lubię te spotkania, a pójść bez przeczytania… no nie wchodziło to w grę. Nie spodziewałam się po tej książce niczego. No może myślałam, że będzie grubsza. Nieco ponad dwieście stron, na okładce gwoździe.

 

niedziela, 7 kwietnia 2024

"Diuna" - Frank Herbert [ Kroniki Diuny 1]

 


Mamy siódmego kwietnia a ja dopiero doczytałam trupa z połowy marca. Zeszło mi, ale kryzys, ciężka lektura jak również sporo zajęć skutecznie spowalniały mi lekturę. Diunę kupiłam, gdy do kin wchodziła pierwsza część, no i sobie czekała, bo zmieniałam pracę, a później wyleciała mi z głowy. Niedawno do kin weszła druga część, muzyka mi się spodobała, a wszędzie widziałam zwiastuny i sobie przypomniałam. Plus wylosował mi się ten trupik. To jest kultowa powieść i w sumie jestem wkurzona, że czytałam ją tak długo. Ale w sumie nie wiem czy wybiorę się do kina, chociaż pewnie doznania wizualne w kinie byłyby obezwładniające.

 

wtorek, 19 marca 2024

"W rodzinie ojca mego" - Marcin Wójcik

 


Trzecia książka wylosowana w stosikowym losowaniu to reportaż W rodzinie ojca mego, jest to książka o środowisku Radia Maryja. Ta rozgłośnia, gdy byłam dzieckiem kojarzyła mi się z babcią i z jej siostrą, które słuchały w południe modlitw. Później rozgłośnia ta stała się dla mnie synonimem dewocji, ale raczej nie groźnej. Długo nie rozumiałam całego zamieszania wokół radia, później telewizji. W naiwności swojej uważałam, że to medium dla osób, które nie mogą pójść do kościoła, ale nie mogą. Dopiero wraz z upływem czasu zobaczyłam konkretny przekaz z którym komuś może być mniej, lub bardziej po drodze. Duże zaangażowanie polityków konkretnej frakcji, dyrektor radia ocierający się niemalże o status guru. Książka pisana przed wygranymi przez PiS wyborami, więc będzie sporo historii o których już zdążyliśmy zapomnieć.

 

piątek, 15 marca 2024

"Bezgwiezdne morze" - Erin Morgenstern [ albo ten trup - albo ja]

 


Od kiedy realizuję akcję czytania trupów z półki nie miałam książki, która była powodem tak wielkiego kryzysu. Bezgwiezdne morze to książka, którą kupiłam w poprzednim życiu, gdzieś w zimie 2022. Jest to powieść autorki Cyrk nocy, a tę zaś czytałam z dekadę temu – mam wspomnienie, gdy czytam ją – jeszcze w innym życiu na zimnym lubelskim dworcu, wieczorem, w zimie i pamiętam, że atmosfera Cyrku była magiczna, hipnotyzująca, a może po prostu pamiętam co chcę? Tymczasem Bezgwiezdne morze nie wiem jak napisze o tej książce bo czytanie jej przez większość czasu było jako nurzanie się w czymś lepkim, gęstym w którym nurzam się w sumie nie wiem dlaczego. Lepiej, żebym nie przypomniała sobie, kto mi tę książkę zachwalał.

 

piątek, 8 marca 2024

"Love, Theoretically" - Ali Hazelwood [miłość i nienawiść w świecie fizyki]


Marcowy trup z półki wymagał o wiele więcej skupienia niż zakładałam, a na pewno więcej niż mogłam dać z siebie na tygodniu, uznałam że zasypianie po kilu stronach jest destrukcyjne dla mojej czytelniczej dyscypliny i postanowiłam sięgnąć po wyczekiwaną premierę lutego czyli kolejną książkę Ali Hazelwood. Autorkę odkryłam przypadkiem parę lat temu i jest jedną z moich ulubionych autorek, poluję na każdą jej książkę(prócz zbioru opowiadań). Dla Ali łykam nawet angielski tytuł. I oczywiście okazało się, że wciągnęła mnie niezawodnie. Chociaż opis jest nieco zwodniczy.

 

sobota, 2 marca 2024

"Sztuka sięgania gwiazd" - Chiara Parenti [pokonywać lęk]

 


Sztuka sięgania gwiazd została książką na marcowe spotkanie Dyskusyjnego Klubu Książki. Swego czasu okładka tej powieści często gdzieś mi migała. Kupiłam ją z rok temu, albo dwa, chociaż po sprawdzeniu okazało się, ze trafiła do mnie w 2020 roku. Czas leci za szybko. Pamiętam, że była książką dobrze przyjętą i dlatego zwróciła moją uwagę. Najlepszą motywacją jest zbliżające się spotkanie klubu, plus fakt, że owładnięta kryzysem nie mogłam wciągnąć się w żadną książkę. Nie czytałam opisu, więc była to dla mnie całkowicie tajemnicza historia.

 

niedziela, 25 lutego 2024

"Ambulans jedzie na wieś. Śladami wędrownych wyrwizębów" - Aleksandra Kozłowska


 Mamy do czynienia z renesansem zainteresowania wsią. Druga chłopomania, ale mam nadzieję, że w mądrzejszym wydaniu. Nie wpatrujemy się w wieś ślepo kopiując jakieś ludowe zwyczaje, czy wzory, ale oto pochylamy się nad historią wsi. Kiedy zobaczyłam zapowiedź książki Ambulans jedzie na wieś byłam bardzo ciekawa, bo po pierwsze uwielbiam wątki dotyczące historii medycyny, a po drugie jestem świadoma swojej wiejskiej historii, co ja gadam ja ciągle mieszkam na wsi. Podtytuł zawęża tematykę, oto pojedziemy śladami objazdowych stomatologów.

 

piątek, 23 lutego 2024

"Przeżyj rok w średniowieczu" - Tillmann Bendikowski


 Tym razem wylosowałam sobie z półki książkę o średniowieczu. To wznowienie, ale wydane tak pięknie, że wpada w oko. Niby nie ocenia się książki po okładce, ale ta jest naprawdę piękna. Mam drugą, chyba też w słoiku do losowania. Średniowiecze… swoja drogą dziś mamy rocznicę wydrukowania pierwszej Biblii Gutenberga a według niektórych historyków to wydarzenie było końcem średniowiecza, początkiem nowej epoki. Fascynujące prawda? Wydrukowanie książki, która nadawała rytm światu. Mam wrażenie, że za mało wiem o średniowieczu, ale to naprawdę solidna epoka, kilkaset lat, różne regiony Europy żyły inaczej a jednak w rytmie wiary, feudalizmu, wypraw krzyżowych, ale także śmierci, głodu i cierpienia. Czy ta książka pozwoli lepiej zrozumieć tę epokę?

 

niedziela, 18 lutego 2024

"Nina i Józef. Sceny z życia, które minęło." - Liliana Śnieg-Czaplewska


 Ostatnio gdzieś mi mignął artykuł o Ninie Andrycz i Józefie Cyrankiewiczu. Nie pamiętam czasów, gdy nie wiedziałam, kim był Cyrankiewicz, o tym że jego portrety wisiały wszędzie, obok Gomułki, słyszałam od najmłodszych lat. Artykuł przeczytałam, opowiadał o małżeństwie Andrycz i Cyrankiewicza i była informacja że więcej mogę przeczytać w książce. Kupiłam książkę Mamie w grudniu, jeszcze jej nie przeczytała, ale mnie w końcu skusiła. Wydawnictwo Rebis było dla mnie rękojmią jakości.

 

sobota, 17 lutego 2024

"Piotrze, mój Piotrze... Dziennik żałobny Marii Skłodowskiej-Curie" - Tomasz Pospieszny, Ewelina Wajs-Baryła

 


Na wszystko przychodzi czas. Każda książka musi mieć dobry dzień by trafić. Pamiętam, że w domu miałam biografię Marii Curie. Byłam chyba w gimnazjum, gdy czytałam ją pierwszy raz. Pamiętam jak płakałam, czytając o Marii zmagającej się ze śmiercią męża. Cóż, Ewa Curie umiała napisać wyciskacz łez. Później dowiedziałam się, że w czasopiśmie był kiedyś publikowany Dziennik, który nasza noblistka pisała, gdy jej mąż zmarł. Niestety nie mogłam się do tego dokopać. Jakiś czas temu, bardzo kameralne wydawnictwo, zaczęło wydawać książki oscylujące dookoła tematyki rodziny Skłodowskich. Został też wydany i kupiłam oczywiście Dziennik żałobny, książka długo leżała na regale, cienka i szara długo nie rzucała się w oczy. Ponieważ szukałam katharsis zdjęłam w końcu z półki.

 

niedziela, 11 lutego 2024

"Szklane ptaki. Opowieść o miłościach Krzysztofa Kamila Baczyńskiego" - Katarzyna Zyskowska["W chmurnej otchłani skały płaczą. Na górskiej grani słońca krwią"]


 Krzysztof Kamil Baczyński jest chyba najbardziej znanym poetą z okresu II wojny światowej, jestem ciekawa, czy gdyby nie zginął, byłby tak popularny. Nie zrozumcie mnie źle, lubię jego wiersze, ale tragicznego wydźwięku, wielkości nadaje im śmierć autora. Nawet wczesne wiersze mają ten tragiczny dodatek. W liceum oczywiście, jego małżeństwo, tak pospieszne z Basią i śmierć obojga oddziaływała na wyobraźnię młodzieży, Romeo i Julia pośród bomb. Pamiętam, że dekadę temu powieść Ty jesteś moje imię zbierała niesamowicie pozytywne recenzje, a mnie rozczarowała. Z tego powodu miałam nie czytać Szklanych ptaków, nie chciałam drugiego zawodu, los jest jednak przewrotny i ta książka, chociaż bardzo marudziłam, została wybrana na kolejną lekturę Dyskusyjnego Klubu Książki. A spotkanie Klubu – rzecz święta i trzeba przeczytać. Obiecałam sobie, że nie dam się uprzedzeniom, tym bardziej, że ostatnio do poezji Baczyńskiego mam bardzo pozytywny stosunek, czytam, czy słucham w wersji śpiewanej.

 

czwartek, 8 lutego 2024

"Narzeczona i hrabia" - Joanna Wtulich

 


Na prozę Joanny Wtulich trafiłam całkowicie przypadkiem i ten fart z jesieni 2020 owocuje do dziś. Co kilka miesięcy zamieniam się w jedno wielkie oczekiwanie. Tym razem czekałam na czwarty – finałowy tom Sagi napoleońskiej. Nie jestem fanką jakąś wielką epoki napoleońskiej, ale raz na jakiś czas ciągnie mnie w tamte czasy(na marginesy, jako tło do czytania polecam ścieżkę dźwiękową z Napoleona tudzież z Wojny i pokoju). Siódmego lutego mieliśmy premierę najnowszej powieści Joanny Wtulich i zazdroszczę każdemu, który dopiero przygodę z tą autorką ma przed sobą.

 

poniedziałek, 5 lutego 2024

"Charlotta. Imperium jedwabiu" - Sara Medberg


 Imperium jedwabiu. Charlotte to książka o szacie graficznej, która  przywołuje wiosnę i kojarzy się z Anglią. Czytając opis byłam pewna, że to będzie powieść o angielskiej prowincji, tymczasem wątki przeplatające się z powieścią niejakiej panny Austen to Skandynawia. Miałam ochotę właśnie na podróż w czasie a XIX wiek jest zawsze dobrym kierunkiem podróży. Powieść na leniwą niedzielę, albo popołudnie takie jak dziś, gdy leje i jest ponuro i potrzebujemy wytchnienia. Nie sugerujcie się zbytnio opisem z okładki. Ta powieść daje o wiele więcej.

 

niedziela, 4 lutego 2024

"Dama dworu. Moje nadzwyczajne życie w cieniu Korony" - Anne Glenconner [ trzeci trup z półki A.D. 2024]

 


Trzeci trup z półki. Dama dworu przywędrowała do mnie prawie równo dwa lata temu. Zobaczyłam jej zapowiedź na IG a miałam wtedy głęboką fazę na książki powiązane z brytyjskim dworem. Kupiłam trochę w ciemno i odłożyłam do przeczytania kiedyś. Naprawdę – nawet nie rozważałam lektury w onym czasie. Często tak robię, boję się, że nakład się wyczerpie, kupuję a później książka leży. Nie kojarzę, żeby był jakiś wielki szum wokół tej książki, co nieco dziwi, zważywszy że The Crown w Polsce a książka zaczyna się od trzeciego sezonu i od aktorek, które dzwonią do Anne Glenconner by zapytać o to jak zagrać. Czytając książkę mam wrażenie, że ślub autorki został pokazany również w sezonie drugim, w tym gdy księżniczka Małgorzata spotyka ekscentrycznego fotografa. Jednak na temat tego epizodu książka milczy. O czym jest Dama dworu?

 

sobota, 3 lutego 2024

"Kochanka pana Brontë" - Finola Austin [ brat sióstr Bronte wychodzi na scenę]

 


Epoka wiktoriańska, okres gdy w Anglii rządziła królowa Wiktoria, stał się synonimem surowych zasad. Królowa, która napatrzyła się na rozpustę, zdrady, chciała odciąć się od takiego zachowania, hołdowała tradycyjnemu podziałowi ról, ceniła wierność, roztropność i umiar. Jednak to ta epoka stała się synonimem hipokryzji, oficjalnie wszystko było szlachetne i cnotliwe, ale domy publiczne kwitły, mężczyźni robili co chcieli. Takie potiomkinowskie wsie w dziedzinie życia codziennego. Właśnie do epoki wiktoriańskiej przenosimy się w nowej książce wydanej przez Świat Książki.

 

środa, 31 stycznia 2024

"Żony mundurowych. Historie policyjnych rodzin" - Magdalena Majcher


 W minionym tygodniu przyszła książka Żony mundurowych, jeśli chodzi o polską policję stosunek do tej formacji zmienia się i zależy od indywidualnych preferencji. Jest to zawód owiany sporą tajemnicą, ale z drugiej strony, każda grupa zawodowa bywa hermetyczna, ma swoje tajemnice, ma swoje mroczne strony. Jakiś czas temu wyszły książki wywiady z policjantami z różnych formacji, tym razem dopuszczono do głosu towarzyszki życia policjantów. O blaskach i cieniach  życia w cieniu takiej pracy, usłyszymy w sumie dwanaście historii.

 

poniedziałek, 29 stycznia 2024

"Odnaleziony ksiądz" - Marcin Adamiec [ historia odchodzenia]

 


Jakiś czas temu sięgnęłam, trochę przypadkiem po książkę Zniknięty ksiądz, autor tej książki opowiedział przeróżne historie o księżach, ale końcówka mnie zbulwersowała i do dziś pamiętam, że byłam wściekła. Przeglądałam zapowiedzi i wtedy w oczy wpadła mi nowa książka autora. Widziałam, że Marcin Adamiec był gościem telewizji śniadaniowej, ale jeszcze nie oglądałam. Poprzednia książka wpisuje się w trend mówienia o patologiach instytucji, nadużyciach, błędach systemu, ta książka to już bardzo indywidualna historia młodego człowieka, który zmienia swoje życie.

 

sobota, 27 stycznia 2024

"Przenikanie" - Edyta Świętek [ wylosowane ze stosu]


 W tym roku dałam się wciągnąć w stosikowe losowanie i oto, nieco przed lutym wpadł nowy numer i padło na Przenikanie, jestem fanką prozy Edyty Świętek i kupuję w ciemno każdą jej książkę. Ta już trochę przeleżała. Nawet kilka razy zmieniła stosik. Edyta Świętek nie jest równą pisarką, niektóre książki ma bezapelacyjnie świetne, niektóre mniej mi się podobały. Ma bardzo charakterystyczny język i styl byłam zatem ciekawa jaka będzie ta książka o enigmatycznym tytule.

 

środa, 24 stycznia 2024

"Ten dziwny wiek" - Kiley Reid [ trup z półki]

 


I mamy drugi wylosowany trup z półki. Ten dziwny wiek to książka która zwróciła uwagę okładką, ale i swego czasu była wszędzie. Wydawnictwo Poznańskie ma szczęście do książek, które podchwytują influenserzy, albo tak trafnie jest to obmyślona strategia marketingowa. Książka była jeszcze na promce i tak trafiła na hałdę wstydu. Muszę się bliżej przyglądnąć Nagrodzie Bookera, nominacje wpadają mi w ręce, ale później się okazuje, że prawdopodobnie mogę być za głupia, albo też to wydmuszki. Oceńmy.

 

sobota, 20 stycznia 2024

"Układ' - Elle Kennedy [ pierwszy tom kultowej już serii]


 Powieść Układ trafiła do mnie już dosyć dawno temu, słyszałam, że jak się ma ochotę na romans to naprawdę warto sięgać po Elle Kennedy i chyba siła tych rekomendacji mnie pokonała. W końcu zostałam dodatkowo zmotywowana drugim tomem i sięgnęłam po pierwszy tom. Myślałam, że łyknę tę książkę maks w dwa dni, a jednak się nie udało. Czytałam ją prawie tydzień, ale rozumiem już dlaczego tak ją polecano, nie wiem dlaczego tak długo czekałam, to naprawdę pewniak jeśli ktoś lubi amerykańskie romanse, zarówno w wersji książkowej, jak i w filmowej. Jeśli lubicie chociażby Zakochaną złośnicę to jest ten styl, ta konwencja.

 

sobota, 13 stycznia 2024

"Gdy nadchodzi wiosna" Janette Oke [ Za głosem serca - drugi tom]


 Dwa ciężkie reportaże pod rząd mogą wydrenować psychicznie, zatem świadomie sięgnęłam po książkę autorki którą znam. Ten tom czekał na półce od marca 2023 zatem można śmiało powiedzieć, że od wczoraj(zaczynam tęsknić za czasami, gdy wracałam z księgarni i od razu w autobusie zaczynałam czytać). Janette Oke pisarka z Ameryki Północnej pisze powieści z gatunku prozy religijnej. Teoretycznie jest fabuła, ale są mocno osadzone w świecie religii. Na podstawie tej serii nakręcono serial na Netflixie, ale serial jest nader luźną wariacją, zatem tak jak ja możecie sięgać po książki po serialu. W sumie zgadza się imię i nazwisko i zawód głównej bohaterki.

 

piątek, 12 stycznia 2024

"Beze mnie jesteś nikim. Przemoc w polskich domach" - Jacek Hołub [ jak się żony nie bije to jej wątroba gnije]


 W drugim tygodniu tego roku uznałam, że chcę się zakatować tematyką lektur. Najpierw reportaż o pedofilii, teraz o przemocy domowej. Naprawdę teraz biorę się za lekką powieść. Beze mnie jesteś nikim to książka która czekała na swój czas na półce od października 2021. Ten reportaż zwrócił moją uwagę już przy okazji przeglądania zapowiedzi. Byłam ciekawa wykonania,  bo przemoc domowa to zjawisko które jest osnute zmową milczenia, a ma wiele aspektów i tak jak alkoholizm w znacznym stopniu kształtuje nasze społeczeństwo. O ile czytając książkę o pedofilu czułam gniew na granicy furii, o tyle lektura tego reportażu sprawiała że miałam łzy w oczach. Naprawdę w pracy na przerwie mogłam przeczytać raptem rozdział bo miałam świeczki w oczach i mózg przepuszczony przez wyżymaczkę. Lektura bolesna, trudna, czy potrzebna? Na pewno potrzebna jest w naszym społeczeństwie jest większa świadomość dotycząca przemocy domowej, chciałabym żeby zamiast dyskutować, kto zarobi ile milionów łapiąc jakąś synekurę, skupili się na pomocy ofiarom przemocy.

 

środa, 10 stycznia 2024

"Maestro. Historia milczenia" - Marcin Kącki [ historia zamykania oczu, spychologii, bez względu na ustrój]

 Od weekendu zrobiło się


głośno o Marcinie Kąckim, czytałam dwie jego książki i miałam pod ręką jeszcze jeden reportaż. Uznałam, że oto dostaję znak, że powinnam sięgnąć. Chciałam przeczytać reportaż, chociaż jakąkolwiek przemoc uznaję za paskudną, czy czeka go powtórka medialnego upadku Wojciecha Kroloppa? Pamiętałam jakiś skandal z poznańskim chórem, też myliły mi się polskie słowiki z poznańskimi. W 2003 byłam tak młodziutka i naiwna i bardziej docierała do mnie atmosfera, niż sens czynów popełnionych. W tej książce mogłam poznać mistrza, muzyki czy manipulacji?

 

niedziela, 7 stycznia 2024

"Żniwo" - Neal Shusterman [ finał serii]


 Czwarta książka w tym roku, trzeci tom sagi o Kosiarzach. Robiłam sobie tom przerwy, zatem tak naprawdę minęło około dwa tygodnie od tomu pierwszego do finału. Takie rozłożenie w czasie sprawiło, że mam w pamięci bardzo intensywnie wydarzenia z wcześniejszych tomów, a z drugiej strony nie miałam przesytu stylem, tym światem. Polecam takie rozwiązania. Tom drugi skończył się dużym cliffhangerem i bardzo się powstrzymywałam, żeby nie zabierać się za tom trzeci natychmiast.

 

piątek, 5 stycznia 2024

"Bardzo długie popołudnie" - Inga Vesper [ Ameryka lat pięćdziesiątych i trad wife]


 Lubię dostawać prezenty książkowe. Lubię, gdy bliscy mi ludzie dają mi książkę, bo tak im się podobała, że chcą bym ją przeczytała(też tak często robiłam, ale gdy Mama dostawszy kolejny tom Wykładów z fizyki Feynmana, ustawiła mnie do pionu – przestałam, no – ograniczyłam się). Książkę Bardzo długie popołudnie dostałam od Agi rok temu, w wymianie prezentów na grupie z książkowymi wyzwaniami. Szczerze, nie wiedziałam dlaczego mi ją dała. Wydawała mi się zupełnie nie w moim stylu, ale postawiłam ją na widoku, a nowa inicjatywa, nowa dla mnie Stosikowe losowanie wrzuciło mi tę książkę na tapet. Zaczęłam czytać i wow. Od razu napisałam do Agi.

 

wtorek, 2 stycznia 2024

"Jedyna z archipelagu" - Kristin Hannah [ pierwszy trup z półki A.D. 2024

 


Oficjalnie, mamy to. Przeczytałam pierwszą książkę, którą zaczęłam w 2024. Trzeci rok z rzędu, pierwsza zaczęta książka to trup z półki. Tym razem los wskazał na powieść Kristin Hannah, kupioną w marcu 2022 – nie tak dawno, ale zdołała się pokryć kurzem, chociaż leżała dosyć wysoko na półce, a kurz opada – nie wiem dlaczego grawitacja i fizyka tak mi dają w kość i wszystko utrudniają. Niemniej, Hannah to nie była oszałamiająca miłość od pierwszego przeczytania. Tak naprawdę autorkę pokochałam od powieści Nocna droga i od tamtej pory kupuję wszystko co wychodzi, jak widać nie oznacza to, że od razu czytam.

 

poniedziałek, 1 stycznia 2024

"Thunderhead" - Neal Shusterman [ drugi tom o Kosiarzach]

 


Ciekawie jest kończyć pierwszą książkę w 2024, która jest fantastyką. Zrobiłam sobie przerwę – jedną powieść – w cyklu o Kosiarzach. Nie chciałam czekać długo, bo jednak chciałam pamiętać szczegóły, a nie zastanawiać się kto jest kim. Niestety w międzyczasie dostałam w ręce tom trzeci i przeczytałam opis, który spojleruje potężnie wydarzenia tomu drugiego. Byłam zła, więc przestrzegam i was, nie tykajcie tylnej okładki Żniwa. Ponownie – szata graficzna mnie ujmuje. Jest naprawdę ładna, elegancka i intrygująca, czy fabuła jej dorównuje?