Nie mam ostatnio szczęścia do lektur, co wybieram coś pod wpływem emocji, to się wsadzę na minę. Bardzo lubię książki Ali Hazelwood, nawet zaczęłam ją czytać z miesiąc temu. Jednak porzuciłam, bo coś mi się nie kleiło, co było dziwne, bo książki Hazelwood zwykle mi wchodzą na maksa od samego początku. Więc porzuciłam, a później skończyłam jakąś książkę i leżałam już w łóżku i miałam tylko na wyciągnięcie ręki właśnie Bride i wróciłam do porzuconej lektury.
Wampirzyca i wilkołak zawierają niebezpieczny związek.Z tego małżeństwa wynikną same problemy.Z nią będą same problemy.W świecie zamieszkanym przez wampiry, wilkołaki i ludzi od zawsze trwa wojna. Sarkastyczna Misery Lark, jedyna córka wpływowego wampirzego polityka, ma pogodzić wrogie klany wampirów i wilkołaków. Ceną za pokój na świecie jest jej aranżowane małżeństwo z dość gburowatym i nieprzewidywalnym wilkołakiem.Lowe Moreland, wilkołak alfa, nie patyczkuje się ze swoim stadem. Jest bezwzględny, ale przynajmniej sprawiedliwy. I do tego ma uczucia. W przeciwieństwie do niektórych wampirów.Od razu widać, że nie ufa Misery.Gdyby tylko wiedział, jak bardzo instynkt go nie myli!Misery ma własne powody, by przystać na to małżeństwo z rozsądku. Powody, które nie mają nic wspólnego z polityką czy sojuszami.Kiedyś kogoś straciła. Teraz gotowa jest zrobić wszystko, aby odzyskać tę osobę. Zniesie nawet Lowa, mimo że jedyne, co ją łączy z wilkołakiem, to wielowiekowa, międzygatunkowa nienawiść.
Misery Lark jest córką
wpływowego polityka w świecie wampirów, od dziecka żyje z dala od swojej
społeczności, miała dużo do czynienia z ludźmi i jej wampirze cechy są w odwrocie.
Teraz ma być pionkiem w politycznej grze. Aby zachować pokój między wilkołakami
a wampirami, ma wyjść za Alfę świata wilkołaków. Do momentu ślubu nie spotykają
się, a ich pierwsze spotkanie nie rokuje za dobrze. Ten sojusz ma trwać, więc
muszą się jakoś dogadać, ale jakoś się na to zanosi. Misery dodatkowo martwi
się o przyjaciółkę która zaginęła bez słowa i nagle, a dodatkowo ostatni jej
wpis w notatkach sugeruje, że nowy mąż Misery może mieć coś wspólnego.
Oczywiście, żeby nie było różowo Misery uważa, że jej mąż nią gardzi,
nienawidzi, dopiszcie co tam chcecie. Akcja od samego jest przewidywalna i
kilkukrotnie sprawdzałam, czy to na pewno książka Ali.
Słuchajcie ta książka
jest tak nudna, tak tendencyjna i napisana w tak tragicznym stylu, gdyby ktoś
mi powiedział, że to jest debiut autorki – uwierzyłabym. Rzadko czytam
erotyczną fantastykę, nawet nie wiem czy coś z tego gatunku miałam w swoich
rękach. Sam wątek sojuszu wampirów i wilkołaków mógł być naprawdę spoko, ale w
takim wykonaniu jest strasznie miałkie i takie nijakie. Ani nie poczułam tej
sytuacji politycznej, ani nie poczułam chemii pomiędzy bohaterami, bo te
sygnały, że niby Lowe jej nie znosi, to są subtelne jak wystrzał z armaty. Chcę
o tej książce zapomnieć.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.
A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )
Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.
Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)
Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.
Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy
Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.
Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.