W sagach to jest wspaniałe, że mijają kolejne tomy a my poznajemy dalsze losy bohaterów, których już zdążyliśmy polubić. Jest jak w życiu, mamy znajomych, ludzi, których znamy od najwcześniejszego dzieciństwa i oni wciąż nam towarzyszą. Zazwyczaj nie myślimy o tym jak się zmienili, jak my się zmieniliśmy, ale wystarczy oglądnąć album, albo siąść do wspominek i wtedy widzimy, jakie zaszły zmiany. Gdy zaczynam kolejny tom z serii Wojny Wikingów przypominam sobie dotychczasowe perypetie Uhterda i jestem ciekawa czym mnie znowu zaskoczy. Niezwykłe życie, Sas w służbie Duńczyków, Wiking ze stylu życia.
Uthred nie jest już młodzieniaszkiem, według swojej epoki jest już nobliwym starszym panem. Szczęście w życiu dalej mu nie sprzyja, ma niewątpliwie ciekawe życie, ale pełne tragedii. W miłości nie odnosił spektakularnych sukcesów. A teraz dodatkowo jego syn, jego dziedzic postanawia zostać chrześcijańskim mnichem, u Utherda wywołuje to skrajny gniew, wydziedzicza syna, odbiera mu imię, a wskutek nieszczęśliwych wydarzeń zabija także pewnego opata, czym ściąga na siebie gniew Kościoła. Czy fart Utherda który pozwalał mu wykaraskać się z opresji przemija?
Wszyscy się starzejemy, czas nie omija nawet zasłużonych wojowników. Uthred nie może narzekać na nudę, w jesieni życia, gdy powinien cieszyć się swoim dziedzictwem, tym co osiągnął. Chociaż to już siódmy tom, to autor nie oszczędza ani Uthreda, ani nas. Dzieje się dużo a akcja jest utrzymana na wysokim poziomie. Ten tom ma już więcej nostalgii związanej z naturalną koleją rzeczy, gdy starsi usuwają się w cień, ale jednak wciąż chcą mieć wpływ na świat!
Nie mogę się pogodzić z tym, że zbliżamy się do końca tej seri. Jeśli jeszcze jej nie znacie, nadróbcie koniecznie! Będziecie mogli czekać na kolejne tomy! A to pierwszorzędna sprawa
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.
A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )
Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.
Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)
Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.
Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy
Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.
Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.