Seria Władcy grzechu to jedna z moich ulubionych serii, chociaż mam nieco burzliwy stosunek do poszczególnych tomów. Mam wrażenie, że ta seria jest sinusoidą, jeden tom jest świetny i zapierający dech w piersiach, po to by kolejny był słabszy. Z kolejności wynikało, że ten najnowszy będzie świetny, więc kiedy zapomniałam zabrać książkę do pracy, to mogłam w przerwie poczytać ebooka. No i poszło piorunem. Naprawdę odpoczywam przy tej serii.
Miał wszystko, czego mógł chcieć… oprócz niej.Niebezpieczny. Potężny. Samotny.Vuk Markovic znany jest z unikania kontaktów międzyludzkich. Ten pokryty bliznami miliarder rzadko się odzywa i nie interesują go inne relacje poza tymi, które utrzymuje z małym kręgiem zaufanych osób.Jedyny wyjątek? Ona. Piękna. Źródło jego szaleństwa.On zobaczył ją pierwszy. On zapragnął jej pierwszy. Ale teraz ona jest zaręczona z jego przyjacielem – a im bliżej ślubu, tym bardziej jest rozdarty między lojalnością a pożądaniem.Ona powinna być jego… i jest skłonny zaryzykować wszystko, byle tylko ją zdobyć.Piękna. Odnosząca sukcesy. Olśniewająca.Opinia publiczna uważa, że supermodelka Ayana Kidane prowadzi idealne życie. Błyskawicznie rozwija swoją karierę i jest zaręczona z jednym z najbardziej pożądanych kawalerów w Nowym Jorku.Ludzie nie wiedzą jednak, że zaręczyny są tylko układem biznesowym. On otrzyma po ślubie spadek, a ona pieniądze potrzebne do opuszczenia agencji, w której jest źle traktowana.Udawanie miłości powinno być łatwe – dopóki nie zaczyna czuć coraz większej sympatii do tajemniczego drużby swojego narzeczonego.Vuk jednocześnie ją fascynuje i przeraża. Wie, że powinna trzymać się od niego z daleka, ale kiedy jej ślub zostaje zrujnowany, on jest jedyną osobą, u której znajduje pocieszenie…Do czasu, gdy przeszłość Vuka daje o sobie znać i zagraża wszystkiemu, co kochają.
Ayana
jest odnoszącą sukcesy supermodelką, ale ten świat jest bezlitosny i łatwo
wypaść z łask. Zwłaszcza, że Ayana weszła do tego świata będąc pod ścianą,
bardzo potrzebowała pieniędzy, dlatego zgodziła się na kontrakt, który na
dłuższą metę ją wyzyskuje. Ayana chce, się wyrwać z dotychczasowej agencji, ale
to wymaga pieniędzy i oto pojawiła się okazja. Jej przyjaciel Jordan jest
zmuszany do ślubu przez despotyczną babcię, inaczej zostanie wydziedziczony. Z Ayaną
zawierają umowę, narzeczeństwo, ślub i kilka lat małżeństwa w zamian za okrągłą
sumkę. Nic nie może pójść nie tak, bo wiedzą o tym tylko dwoje. Nie wie nawet
najlepszy przyjaciel Jordana Vuk Markovic, naznaczony bliznami, mrukliwy i
zabójczo groźny mężczyzna, który wydaje się nienawidzić Ayany, chociaż my
prędko dowiemy się co powoduje, że unika jej jak ognia i wygląda jakby był
torturowany gdy ona jest blisko.
Oczywiście,
że książka jest bardzo przewidywalna, ale przy tym gatunku ja nie oczekuje
wielkiej niespodzianki. Chociaż to, że bohaterowie będą ze sobą jest oczywiste,
to jednak mamy wiele aspektów, które nas zaskoczą. Kiedy bohaterowie odkryją
swoje tajemnice? Kto dybie na Vuka? Co za sekret kryje się w jego przeszłości?
W tej części jest spory wątek kryminalno sensacyjny, dla mnie było tego trochę
za wiele, bo uważam, że autorce to nie wychodzi, ale w sumie to był tylko
dodatek. Przez ¾ książki bawiłam się po prostu świetnie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.
A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )
Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.
Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)
Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.
Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy
Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.
Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.