Musiały być silne, by przeżyć w bezwzględnym świecie polskiej polityki.
W mrokach średniowiecza Polską rządziły kobiety. I były diabelnie skuteczne.
Dobrawa wie, że jej przyszły mąż Mieszko to zatwardziały poganin i masowy morderca. Nie ma wyjścia. Dla dobra swojego rodu wyrusza do dzikiego kraju Piastów.
Oda musi opuścić klasztor, by zostać żoną słowiańskiego barbarzyńcy, odpowiedzialnego za śmierć jej bliskich i przyjaciół. W Poznaniu czeka ją wyłącznie pogarda. A jednak to ona zbuduje podwaliny polskiego imperium.
Emnilda jest panią życia i śmierci swoich poddanych. By Europa utonęła w morzu krwi wystarczy jej jedno słowo. Dla korzyści własnej i swojego syna nie zawaha się go wypowiedzieć.
Przyszło im żyć w czasach, gdy panowało tylko jedno prawo – prawo silniejszego. Przybyły do kraju rządzonego przez brutalnych władców, których całym życiem były podbój i mord. Stanęły u ich boku, a gdy nadeszła odpowiednia chwila, same sięgnęły po ster polityki.
Dla dobra rodu, swoich dzieci i dla władzy nie wahały się użyć trucizny czy sztyletu. Przekupstwo, podstęp, nawet własne ciało – każdy sposób był dobry, jeśli pozwalał im realizować zamierzone cele.
niedziela, 29 listopada 2015
"Żelazne damy" - Kamil Janicki [ gra o tron w kobiecym wydaniu]
21 komentarzy:
To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.
A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )
Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.
Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)
Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.
Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy
Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.
Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.
Przy Dobrawie może rzeczywiście trochę za bardzo się rozpisał o jej ojcu, ale po całosci lektury doszłam do wniosku, że gdyby nie było tych wątków pobocznych to ja bym się zgubiła w postaciach - a weź pod uwagę, że kocham historię całym sercem, ale jednak w historii Czech zwłaszcza średniowiecznych obeznana nie jestem, więc te nadprogramowe wiadomości pomogły mi zrozumieć całość i sądzę, że większość czytelników myśli podobnie:)
OdpowiedzUsuńOdniosłam takie samo wrażenie - łapałam się na tym, że zastanawiałam się po co tyle nie na temat samej Dobrawy, a potem to wszystko miało znaczenie! Wspaniała lektura! :-)
UsuńZwłaszcza ten pierwszy rozdział o Dobrawie to właściwie był bardziej o Drahomirze i Bolesławie Okrutniku i zdziwiłam się, że tak mało o samej Dobrawie jest, dopiero jak zobaczyłam, że kolejny rozdział też o Dobrawie to mi się zaczęło układać wszystko:)
UsuńCzyli jak zwykle się czepiam. Ale i tak podobała mi się bardziej niz Pierwsze Damy
UsuńAh! Mam tę książkę, tak bardzo chciałam ją mieć że kupiłam, nie mogłam się oprzeć. I chociaż jeszcze nie doczytałam do końca, to jednak uważam, że jest wspaniała :)
OdpowiedzUsuńOj działają na wyobraźnię, te zdjęcia też hipnotyzują z okładki
UsuńAle pięknie ta Twoja kolekcja wygląda :) Ja mam 7 tomów z te serii (z czego żaden nie jest przeczytany...), pozostałe były w bibliotece i czytałam. Mam poprzednie książki Janickiego i na tą też się zasadzam :)
OdpowiedzUsuńNo ja też głównie zbieram - na razie :P :P
UsuńNie jestem fanką historii, nigdy z resztą nie byłam. Podobnie jeśli chodzi o "Grę o tron" - póki co nie poczułam się zbyt mocno wkręcona w tą historię. Z drugiej strony, wyczuwam, że ta książka to nie tylko czysta historia - może więc kiedyś, gdy napotkam na tę powieść w bibliotece skuszę się na jej lekturę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Natalia G. z bloga: http://faaantasyworld.blogspot.com/
Główna zasada, następnym razem komentarz z linkiem wylatuje :P
UsuńWiesz, jak nie lubisz klimatów historycznych to nie jest to książka dla Ciebie ;)
A ja własnie jestem w trakcie czytania tej książki! Póki co nie mogę o niej za dużo powiedzieć, bo wczoraj zaczęłam ;). ale całą serię bardzo lubię- chociaż nie wszystkie książki czyta się tak samo dobrze.
OdpowiedzUsuńWeź mnie nie strasz :P
UsuńJa chyba zdecydowanie bardziej bezkrytycznie podchodzę do publikacji Janickiego.
OdpowiedzUsuńBo jesteś dobrym człowiekiem, a ja czepliwą jędzą :P
UsuńAkurat, mój mąż by Ci powiedział, jaka potrafię być wredna i złośliwa;)
Usuńpffff bo Mąż się zna ;)
UsuńNie czytałam jeszcze nic z tej serii, ale bardzo mam w planach nadrobić. I już teraz wiem, że z chęcią rozpocznę od średniowiecza... (a miałam kupić "Przeklętych królów")
OdpowiedzUsuńA u mnie Klnący królowie ciągle czekają :P
UsuńPiękna kolekcja! Ja mam dopiero "Damy Złotego Wieku" K. Janickiego. Uwielbiam styl w jakim pisze. Przeczytałam ja w tempie ekspresowym.
OdpowiedzUsuńO to dobrze, żę dałaś znać, też się za nią zabiorę :)
UsuńWłaśnie skończyłam "Żelazne damy" i uczucia mam ambiwalentne, bo z jednej strony kobieca strona historii koniecznie wymaga uzupełnienia, a z drugiej strony źródeł historycznych z polskiego średniowiecza jest tak mało, że napisanie 400-stronicowej książki o żonach dwóch pierwszych Piastów jest czynem karkołomnym. Janicki puścił wodze fantazji (bo innego wyjścia nie miał), ale opatrzył swoje dzieło licznymi komentarzami, co nadaje mu pozory pracy naukowej, co, uważam, mógłby sobie darować. Ale czytało mi się bardzo dobrze. Pozdrawiam - Koronczarka z LC
OdpowiedzUsuń