pamiętam, gdy wiele lat temu odkryłam, że w internecie można poczytać o historii i dowiedzieć się wielu rzeczy, które na prowincji były poza moim zasięgiem. Odkryłam wtedy stronę ciekawostki historyczne. Od pewnego czasu, ludzie współpracujący z tą stroną wydają książki i to są bardzo ciekawe pozycje, które są przyswajalne nie tylko dla ludzi, którzy zjedli zęby na historii. O tym, że Polska stoi na straży Cywilizacji Zachodu słyszymy od dawna, wpisuje się to w naszą martyrologię, pomaga podbudować Polskie ego, że może i mamy podłe płace i niską jakość życia, ale to dzięki nam Europa jeszcze jako tako się trzyma. Jak to z tym jest naprawdę, o tym w książce Przedmurze cywilizacji. Polska od 1000 lat na straży Europy.
"Przedmurze cywilizacji. Polska 1000 lat na straży Europy" to wciągająca powieść historyczna Michaela Morysa-Twarowskiego, która rzuca nowe światło na przeszłość - nie tylko Polski!
Tak wielu z nas Polskę kojarzy wyłącznie z porażkami historycznymi. Prawda natomiast jest zupełnie inna! Sięgnij po książkę "Przedmurze cywilizacji. Polska 1000 lat na straży Europy" i sprawdź, w jaki sposób nasz kraj stał się strażnikiem Europy.
Odparcie pruskiej nawałnicy, litewskich barbarzyńców, Tatarów, Turków. Przez 10 stuleci Polska uparcie nie zgadzała się na to, aby ktokolwiek zagroził jej potędze. Chroniła słabszych. Jak rola strażnika cywilizacji wpłynęła na nasze losy? I czemu do dziś stanowi istotną część tego, kim jesteśmy? Książka "Przedmurze cywilizacji. Polska 1000 lat na straży Europy" z pewnością spodoba się wszystkim historykom i osobom zainteresowanym dawnymi dziejami. Autor bardzo rzetelnie cofa się w przeszłość i opisuje odległe czasy, ukazując nasz kraj w zupełnie innej perspektywie.
Michael Morys-Twarowski jest polskim historykiem, amerykanistą i prawnikiem. To autor książek, monografii i artykułów naukowych.
Książka ta jest podróżą przez dzieje oręża polskiego. Pewnie na historii nie pamiętacie o tych czasach, bo ja chociaż historię lubiłam to gdy słyszę nazwisko króla Jana Olbrachta to pamiętam tylko powiedzenie, że za króla Olbrachta, później ewentualnie kojarzę to z licznymi wojnami, które trochę wyludniły kraj. Polska leży w takim miejscu, że od lat stanowiła mur na który spadał pierwszy impet uderzenia, Turcy, Tatarzy, najeżdżali nasze ziemie. Może te tysiąc lat z tytułu to przesada bo do wieku XVII, może to i lepiej, że autor nie pociągnął tematu Cudu nad Wisłą, co ocalił Europę przed komunizmem, dzięki temu książka jest spójna treściowo, a przy okazji oryginalna i naprawdę może pokazać te epizody z historii, które już zapomnieliśmy, albo wręcz nie było o nich na lekcjach.
Chociaż mam poprzednią książkę autora chyba, a przynajmniej tak mi się wydaje, to ta książka jest pierwszą jaką czytałam. Wbrew nazwie serii książka wcale nie jest lekka, wymaga zaangażowania w lekturę, to książka historyczna na lekturze któej trzeba się skupić, więc odradzam zabieranie jej do torebki i czytanie z doskoku. Nawet jeśli ktoś nie jest zagorzałym fanem Rzeczpospolitej Szlacheckiej, to jeśli interesuje się historią znajdzie w tej książce fantastyczną lekturę. O wielu z bitw i kampanii nie słyszałam, nie zdawałam sobie sprawy z dokładnego ich przebiegu i znaczenia. Warto przeczytać! Na pewno będę śledziła inne książki autora!
książka do kupienia w księgarni
Tania Książka.pl
Jestem ciekawa książek z tej serii, w następnym roku chce po nie sięgnąć. ;)
OdpowiedzUsuńCzytam ,,Polskie imperium" Morysa-Twarowskiego więc na tę książkę też już ostrzę sobie pazurki. Muszę poczekać tylko do stycznia :)
OdpowiedzUsuń