Abby Johnson robiła zawrotną karierę. Miała wysokie stanowisko i bardzo dobrą pensję. I pracę inną niż wszystkie. Na co dzień zajmowała się aborcją.
Co takiego wydarzyło się w życiu Abby, że po pięciu latach pracy na stanowisku dyrektora w klinice Planned Parenthood opuściła swoje stanowisko? Co tak bardzo przeraziło ją, że przeszła na drugą stronę i dzisiaj walczy o życie nienarodzonych? Z jakimi praktykami miała do czynienia?
Poznaj autentyczną historię kobiety, która wyszła z samego jądra ciemności. Myślisz, że wiesz wszystko na temat przemysłu aborcyjnego? Oto przerażająca prawda, której nie dowiesz się z innych książek, prasy czy portali internetowych.
Na podstawie prawdziwej historii Abby Johnson powstał film "Nieplanowane".
Opinie o książce
Już od pierwszych stron lektury tej książki włosy na głowie stają dęba, a na skórze pojawia się gęsia skórka. To uczucie nie mija do ostatniego słowa.
Dorota Łosiewicz, dziennikarka "Sieci" i TVP
Świadectwo Abby jest skierowane nie tylko do tych, którzy bronią życia. Ta historia zainteresuje również zwolenników "wyboru" przekonanych, że walczą o prawa kobiet, gdy w rzeczywistości przykładają rękę do śmierci nienarodzonych. Przeczytaj ją, bo nie wiadomo, kiedy świat zażąda od ciebie podjęcia decyzji oraz odpowiedzi na pytanie, po której stronie stoisz.
ks. Tomasz Kancelarczyk, Fundacja Małych Stópek
Abby Johnson przypomina, że nikt nie może zostać spisany na straty i że celem chrześcijan, ludzi zaangażowanych w obronę życia ma być nie tyle pokonanie drugiej strony, ile jej nawrócenie. To zaś dokonać się moze tylko poprzez modlitwę, delikatne towarzyszenie, otwartość na drugiego. Nie ma innej drogi. Ta książka to niesamowita hstoria nawrócenia, spotkania z drugim człowiekiem i wreszcie walki o życie - trzyma w napięciu jak najlepszy thriller. Koniecznie trzeba ją przeczytać.
Małgorzata i Tomasz P. Terlikowscy
Książka Abby Johnson odsłania systemowe kłamstwa, którymi Planned Parenthood karmi opinię publiczną, a w jeszcze większym stopniu swoich pracowników. Przemiana Abby, dyrektorki kliniki aborcyjnej, rozpoczyna się od przekroczenia progu gabinetu, w którym dokonywana jest aborcja. Prawda wyzwala, jednak Abby Johnson musi przejść długą drogę, zanim uwolni się mentalnie od wpływu aborcyjnej propagandy.
Mariusz Dzierżawski, Fundacja Pro Prawo do Życia
Abby Johnson zaczęła bronić życia, kiedy poznała prawdę o aborcji. Teraz czytelnik może poznać prawdę o działalności zakładów aborcyjnych.
Jakub Jałowiczor, "Gość Niedzielny"
"Poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli" - te słowa towarzyszą mi po lekturze historii Abby Johnson. Zabijanie nienarodzonych jest najgorszą zbrodnią, jaką zna ludzkość. Przypadek Abby, podobnie jak przypadek Bernarda Nathansona oraz wielu innych, dowodzi, że sposobem na położenie kresu aborcji jest pokazywanie jej prawdziwego oblicza.
Kaja Godek, Fundacja Życie i Rodzina
Z każdej drogi można zawrócić, choć często jest to nieprzyjemne. Współtowarzysze podróży mogą stać się wrogami, a wygodna szosa - wyboistym traktem. Lektura poruszającej historii Abby Johnson daje nadzieję, że nigdy nie jest za późno, aby rozpocząć nowe życie. To wspaniałe!
Łukasz Karpiel, pch24.pl
"Zrób tak, jak podpowiada ci sumienie", mówimy często. Co jednak w sytuacji gdy sumienie jest chore? Czym się wówczas kierować? Dziś powinniśmy sobie życzyć przede wszystkim czystego sumienia.Dziękuję ci, Abby za twoją książkę. To budzik dla ludzkości!
Dominika Chorosińska, aktorka
Oglądałam film, nie czytałam książki (z wyboru). Mnie chyba najbardziej denerwowało brak etyki zawodowej głównej bohaterki. Również jestem psychologiem i nie wyobrażam sobie mówić klientom "to najlepsze wyjście dla ciebie" - cokolwiek to miałoby być. Psycholog/doradca powinien wskazywać plusy i minusy każdej możliwości, a klient sam wybiera drogę. Poza tym też uważam, że dziwnie "przechodziła" zmianę i się bardzo usprawiedliwiała.
OdpowiedzUsuńMam jeszcze wiele uwag, ale to nie na komentarz :]
Mam nadzieję, że cię nie uraziłam moim zdaniem.
Pozdrawiam
Dlaczego? Dla mnie ważne jest spojrzenie kogoś kto wykonuje taki zawód, bo to jest też kwestia realizmu, którego w książce brakuje.
UsuńMoże brakuje tego realizmu z naszej perspektywy. Wiem od znajomych zza oceanu, że tam zawód psychologa wygląda zupełnie inaczej niż tutaj. Inne standardy to inny rodzaj usług.
UsuńKsiążka i film brzmią jak propaganda, a nie próba podzielenia się prywatną historią. Świadczą o tym też oficjalne opinie - a raczej, kto się pod nimi podpisuje. Nie moja bajka, podziękuję.
OdpowiedzUsuńPrawdę mówiąc patrząc na etapy rozwoju moralnego człowieka, które wyodrębnił świecki człowiek, a nie duchowny, to aborcja plasuje się na najniższym szczeblu. Patrząc tak sercem, normalnie, po prostu, również jest to złe. Patrząc społecznie to sprawa indywidualna każdej osoby - ja mogę powiedzieć tylko jak na ten moment to widzę, bo przecież nie wiadomo jak się każdy zachowa w danej sytuacji, gdy emocje wezmą górę albo gdy ktoś będzie sączył jad nienawiści do ucha i namówi kogoś do złego czynu - różnie w życiu bywa.
OdpowiedzUsuń