Powiem Wam tak, miałam denny dzień w pracy, finalnie było spoko, ale wymęczyłam się okrutnie, na dodatek dopadła mnie straszna migrena, nie pomogły trzy różne tabletki, jakby ktoś rozłupywał mi czaszkę. Po pracy skoczyłam do popularnego dyskontu i tak sobie robiąc spożywcze zakupy zawędrowałam do koszyk a z książkami. Akurat były wydania kieszonkowe, po dyszce, a tytuły interesujące. Wprawdzie martwiłam się czy tego tytułu nie mam w domu, czy go nie zamówiłam, nie kupiłam, w sumie dalej nie mam tej pewności, to jest przekleństwo obfitości. Przyjechałam do domu i zaczęłam czytać, bo naprawdę potrzebowałam rozrywki. Następnego dnia szłam na południe do pracy... tak naprawdę prawie skończyłam, a wieczorem, o już nie istniałam dla świata.
Samantha Young nieodmiennie zachwyca każdą swoją powieścią. Jej fanki na pewno nie będą zawiedzione!
Co mógłbyś poświęcić dla miłości?
Dawno temu Skylar Finch była wokalistką amerykańskiego zespołu pop-rockowego odnoszącego wielkie sukcesy. Jednak sława nie dawała jej szczęścia i kosztowała zbyt wiele wyrzeczeń. Lata życia w zakłamaniu zakończyły się tragedią, a Skylar zniknęła z muzycznej mapy Ameryki.
Mija półtora roku. Skylar znajduje swoje miejsce do życia w Glasgow. Ale jest bezdomna, sypia w namiocie na cmentarzu. Zarabia na jedzenie, występując jako uliczna artystka. Udaje się jej zachować anonimowość, ale mimo to przyciąga uwagę Killiana O’Dea, ambitnego dyrektora artystycznego Scyscrapers Records – najważniejszej szkockiej wytwórni fonograficznej.
Killian, od dziecka wychowywany przez wuja, właściciela firmy płytowej, dorastałby w świecie pozbawionym miłości, gdyby nie jego kochająca siostra. Chłopak chce za wszelką cenę zapewnić firmie jeszcze większe sukcesy, a bezdomna dziewczyna, występująca na głównej ulicy Glasgow, ma mu w tym pomóc. Nie potrafi zrozumieć, dlaczego jej muzyka tak głęboko go porusza. Ale skoro przemawia do jego mrocznej duszy, na pewno zachwyci tłumy.
Skylar stanowczo odmawia podpisania kontraktu. Zbyt dobrze pamięta dawne czasy… Kiedy jednak doświadcza na własnej skórze, jakie niebezpieczeństwa grożą młodej, bezdomnej kobiecie, zmienia zdanie i zwraca się o pomoc do Killiana. Tworzy się między nimi wyjątkowa więź. Mimo to Skylar nie zamierza podążać ścieżką kariery, którą próbuje wytyczyć dla niej Killian. Kiedy dopada ją własna przeszłość, Killian staje przed dramatycznym wyborem: może zwolnić Skylar ze zobowiązań, zrezygnować z wyrachowanych manipulacji i zaprzepaścić wszystko, co chce osiągnąć, w świecie muzyki lub… stracić kobietę, która teraz znaczy dla niego więcej, niż kiedykolwiek mógł się spodziewać.
Czy kariera będzie dla niego ważniejsza od ukochanej?
Książka tworzy dylogię z „Wszystko przed nami”.
"Nie mogłam się oderwać od lektury! To jest zdecydowanie jedna z moich ulubionych powieści Samanthy Young. Absolutnie wspaniała."
L.H. Cosway, autorka bestsellerowej serii The Hearts
"Ta powieść wywołała we mnie burzę uczuć. Skylar i Killian tworzą zachwycającą parę. Siła łączących ich emocji przekracza wszelkie granice. Niewiarygodna powieść!!! Nie znajduję odpowiednich słów, żeby wyrazić swoje uznanie!"
blog Living in Our Own Story
"Lektura mojego życia! Dla mnie Samantha Young to królowa powieści romantycznej. Z dala od świateł jest najlepszą z jej książek."
Recenzja z Goodreads.com
"Samantha Young nieodmiennie mnie zachwyca każdą swoją powieścią. Z dala od świateł właśnie zostało jedną z moich ulubionych książek."
blog Angie and Jessica’s Dreamy Reads
"Wciągająca, zmysłowa powieść, która cię poruszy niczym piękna muzyka. Przeczytajcie koniecznie!"
recenzja z Goodreads.com
Okazuje się, że książka jest drugim tomem cyklu. Pierwszy mam u siebie w domu, ale czytając opis ciężko mi dopatrywać się powiązań, możliwe, że chodzi o Szkocję, jako miejsce akcji. Mniejsza o to, nie trzeba znać pierwszego tomu, by zachwycić się Z dala od świateł. Przenosimy się na ulice Glasgow, gdzie młoda dziewczyna zarabia na życie grając na gitarze i śpiewając. Nie jest performerką, nie lansuje się na YT przeciwnie, unika telefonów, a mamy prawo podejrzewać, że wiele ukrywa. Okazuje się, że była gwiazdą, która porzuciła swoje życie z dnia na dzień, na koncie ma miliony, ale pobranie tych pieniędzy umożliwiłoby odnalezienie jej. I tak odkrywa ją producent muzyczny, proponuje jej powrót z ulicy na czerwone dywany. Ona odmawia, ale bezdomność zmusi ją do weryfikacji swoich postanowień. Książka o terapii przez muzykę, leczeniu traum i zaczynaniu od nowa.
Samanthę Young odkryłam w ciągu ostatnich dwunastu miesięcy. Wydaję mi się, że ta książka jest trzecia, lub czwarta jaką czytałam autorki. Ta jest jedną z lepszych. Jest motylkowa, lekka, subtelna. Moim zdaniem można ją polecić osobom, które nie lubią erotyków, bo Young nie epatuje golizną w swoich książkach. To jest oczywiście romansidło, jest oczywiście schematyczne, uproszczony ale czyta się świetnie. Naprawdę, mnie wzruszyła, przeżywałam te perypetie bohaterów i im kibicowałam. I może nie jest to najbardziej głęboka powieść świata, ale czytało mi się ją jednym tchem i z wielkim zaangażowaniem. Będę sięgała cześciej po powieści Young!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.
A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )
Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.
Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)
Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.
Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy
Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.
Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.