wtorek, 3 lutego 2015
# 71 ciekawe jak to się ma do przepisów o użytkowaniu budynku zgodnie z jego przeznaczeniem
30 komentarzy:
To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.
A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )
Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.
Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)
Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.
Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy
Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.
Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.
Ha ha a ja właśnie przerabiam prawo budowlane, tylko bardziej skupiam się na różnego rodzaju przeglądach - stałych, okresowych itd. To jakaś tragedia! Ale wracając do meritum, wspaniałe stosy, które cieszę oko. Życzę miłej lektury!
OdpowiedzUsuńPrawo budowlane jest super :))
UsuńNie dziękuję więc :D
Według mnie "Próba uczuć" o wiele słabsza od "Miłości bez scenariusza" a szkoda ;) Czekam na twoją opinię :)
OdpowiedzUsuńPrzyjemnej lektury.
Moim zdaniem niestety też :/.
UsuńBuuu to trochę mnie zmartwiłyście
UsuńOby Tobie przypadła do gustu :)
UsuńA ja się właśnie zaczytuję Podróżą po miłość. Emilia świetna, najchętniej bym się nie odrywała w ogóle. A Marię też już mam i pewnie w przyszłym tygodniu będę czytać:)
OdpowiedzUsuńNo ja mam nadzieję, że prędko się zmobilizuję do czytania... chociaż jakiś kryzysik się szykuje
UsuńWow :) Jestem pod wrażeniem stosików. Tyle ciekawych pozycji, po które sama bym z chęcią sięgnęła ;)
OdpowiedzUsuńBo to są świetne książki, ostatnio staram się wybierać lektury bardzo ostrożnie. Szkoda czasu na kiepskie książki
UsuńŚwietne stosy:) Ja też lubię Lisę Scottoline:)
OdpowiedzUsuńJa kocham wszystko co w stylu Picoult :)
UsuńRety ile książek :) Czytałam tylko Miłoszewskiego i pierwszy tom Dashnera. Zazdroszczę Ci "Królewskich romansów" i "Niebezpiecznych kobiet".
OdpowiedzUsuńNo właśnie... najchętniej czytałabym wszystko jednocześnie!
UsuńCzytałam jedynie "Więźnia Labiryntu". Całą trylogię mam za sobą. Mi się podobała. Ciekawe, czy i Tobie się spodoba :)
OdpowiedzUsuńZwykle mamy podobny gust, ciekawe czy i w tym wypadku tak będzie
UsuńMiłej lektury, najbardziej zazdroszczę "Więźnia labiryntu" i dwóch tomów Lawendy <3
OdpowiedzUsuńSama sobie też zazdroszczę!!
UsuńMiłego czytania!!!;)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście ciekawe co na to przepisy;)
Nie dziękuję, mam nadzieję, że nadzór się o tym nie dowie. ;)
UsuńWiele ciekawych perełek zauważyłam. Jednak na pierwszy rzut oka zauważyłam książki p. Miłoszewskiego. U mnie na półce w kolejce czeka "Gniew" :)
OdpowiedzUsuńU mnie Gniew też wciąż czeka na czytanie :D
UsuńWow, cudne stosiki :) miłej lektury :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, sama jestem w nich zakochana
UsuńZ chęcią przygarnę "Niebezpieczne kobiety", jeśli będą Ci kiedyś wadzić i zajmować za dużo miejsca. Jestem strasznie ciekawa tej pozycji i czekam na twoją recenzję :D
OdpowiedzUsuńhttp://sklep-z-pamiatkami.blogspot.com/
Dziękuję :) niestety jutro wyjeżdżam a książka wybitnie nie do torebki...
UsuńAle piękne stosy! Miłoszewskiego zazdroszczę - uwielbiam jego książki!
OdpowiedzUsuńNo ja się w nim już legalnie zakochałam :)
UsuńHaha. Myślę, że gromadzenie w domu dużej ilości książek sprzyja przestrzeganiu prawa budowlanego!
OdpowiedzUsuńWszak budynek musi być ciepły, odpowiednio ogrzewany, w lecie winno być w nim odpowiednio chłodno, nie może być zbyt sucho, ani nazbyt wilgotno, musi być czysto i schludnie, gdyż książki w innych warunkach mogą ulec zniszczeniu, a wielbiciele pięknych tomiszczy tego by przecież nie przeżyli!
A przy okazji to wszystko sprzyja temu, iż budynek będzie w doskonałej kondycji :)
Myślisz, że fundamenty się hartują tal?
Usuń