Nie lubię zbiorów opowiadań różnych autorów i nawet, gdy tematyka mnie pociąga to najczęściej odpuszczam. Długo byłam przekonana, że Siła kobiet to właśnie zbiór, nie wiem co sobie ubzdurałam, gdy zorientowałam się, że jest inaczej to od razu musiałam zamówić bo niestety w księgarni nie było. Zaczęłam czytać tego samego dni i co tu dużo mówić, pochłonęłam ją w jedno popołudnie. Jeśli miałabym wybrać absolutnie najlepszą książkę autorki, to w moim odczuciu byłaby to właśnie Siła kobiet, chociaż książka nie jest wojenna i mniej jest wątków politycznych, chociaż te społeczne, które sygnalizuje autorka są uniwersalne i warte rozważenia.
Rozalia jest córką
Francuzki i Polaka, wychowała się we Francji, gdzie mnóstwo jest farm lawendy a
w pobliżu powstają perfumy. Gdy ojciec znajduje jej starszego męża, szanowanego
Polaka, ona robi perfumy, które mają sprawić, by przyszły mąż się w niej
zakochał. W jakim jest błędzie. Okazuje się, że jej mąż jest okrutnikiem i
będzie ją więził, niewolił i groził szpitalem psychiatrycznym. Rozalia staje się
wolna, gdy mąż umiera, chociaż w testamencie pozbawia ją majątku. W tym czasie
dostaje list od kochanki męża, która błaga ją o pomoc. Okazuje się, że zmarły
mąż miał córkę, która teraz wraz z matką jest w nędzy. Paradoksalnie Rozalia
nie jest tą wiadomością załamana, przeciwnie, postanawia wykorzystać sytuację,
to jaką estymą cieszył się jej zmarły mąż. Wspiera ją siostra ojca, dzięki niej
Rozalia znajduje majątek należący do dziadków, odkupuje udziały i postanawia
wrócić do swojej pasji, czyli wytwarzania perfum. To historia Rozalii, historia
odzyskiwania siebie po latach stłamszenia, ale też historia kochanki zmarłego
Ignacego, która pokazuje jak okrutne jest życie dla samotnych i biednych
kobiet. Jak wielka jest determinacja kobiety zmuszonej do ostateczności.
Trzecią bohaterką jest Ada, szwagierka Rozalii i siostra Ignacego. Dziewczyna
pod kuratelą matki była zahukana, siedząca zawsze z książką, ale marzy o
studiach, marzy o samodzielności. Latami patrzyła na piekło, jakim okazało się
dla jej bratowej małżeństwo i za żadną cenę nie chce takiego losu. Niesamowita
opowieść o trzech różnych kobietach, o determinacji i miłości. Ach brak mi
słów, jak bardzo polecam.
Ta książka to powieść
idealna, połączenie obyczajówki, prywatnych losów z politycznym niepokojem
dwudziestolecia międzywojennego. I tak to jest romans, ale jednocześnie
powieść, która, jak to u autorki porusza sprawy istotne dla kobiet. Hipokryzja
radykałów jest niepokojąco uniwersalna. Podobał mi się wątek procesu, walki o
sprawiedliwość i ponadczasowego zbiorowego poczucia sprawiedliwości, któremu należy
czynić zadość, by przypodobać się społeczeństwu. Czy naprawdę tak wiele się
zmieniło? Może i minęło sto lat, ale wiele kwestii jest boleśnie aktualnych. No
a wątek Rozalii i wątek Ady bardzo przypadł mi do serca, a Gustaw, to chyba
najlepszy męski bohater stworzony przez Barbarę Wysoczańską. Ta książka zawiesiła
poprzeczkę tak wysoko, że boję się sięgnąć po ostatnią powieść autorki jaka mi
została.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.
A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )
Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.
Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)
Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.
Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy
Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.
Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.