Regularnie nabywam powieści Kristin Hannah i cieszę się, że po sukcesie Słowika, mamy niemalże zalew jej powieści. Wiec kupuję, składuję i wpisuję co roku autorkę na listę trupów. Teraz mamy combo, bo prócz tego, że nazwisko autorki, jest gdzieś w słoiczku,, to stosikowe losowanie wskazało książkę o pięknej okładce, ckliwym tytule i intrygującym opisie. Książka wydana w Polsce w 2023, a pierwotnie ukazała się w latach dziewięćdziesiątych i takie realia tam znajdziemy, ale posłuchajcie.
Niepublikowana wcześniej w Polsce książka Kristin Hannah, autorki uwielbianych na całym świecie powieści „Słowik” oraz „Zimowy ogród”.Życie prywatne światowej sławy lekarki Madelaine Hillyard dalekie jest od ideału. Kochająca, lecz przepracowana samotna matka nieustannie kłóci się z nastoletnią córką. Lina desperacko stara się odnaleźć ojca, który odszedł przed jej narodzeniem.Czy konfrontacja z bólem i ranami z przeszłości jest konieczna?W dodatku życie Madelaine komplikują tak od siebie różni bracia DeMarco. Podczas gdy ksiądz Francis DeMarco zawsze jest gotów podać jej pomocną dłoń, to jego brat Angel już dawno przyjął rolę niegrzecznego chłopca. Skrzywdził Madelaine, lecz teraz, gdy sam potrzebuje ratunku, znów pojawia się w jej życiu i oczekuje wsparcia.Lecz czy pomoc potrzebującemu to jej obowiązek?I czy skrzywdzona musi pragnąć pojednania?„Czuła, pięknie opowiedziana historia o emocjonalnej dojrzałości, przebaczeniu i cudach, które naprawdę się zdarzają.” Publishers WeeklyPowyższy opis pochodzi od wydawcy.
Sławny aktor Angel
DeMarco trafia do szpitala w dramatycznym stanie, fatalne prowadzenie się, zapalenie
mięśnia sercowego w przeszłości, to znaczy jedno, Angel może tylko czekać na
nowe serce, ale on nie ma nadziei i jest załamany, bo ma wrócić do Seattle,
miejsca z którego kiedyś uciekł. Poznajemy jego brata Francisa, który jest
księdzem, tak jak kiedyś chciał i wspiera i kocha Madelaine, byłą dziewczynę
Angela, która kiedyś uciekła z domu, bo ojciec chciał ją zmusić do skrobanki a
Angel wziął od ojca pieniądze i wziął nogi za pas. Teraz ich drogi ponownie się
splatają. Madelaine jest samotną matką, kardiolożką, która zmaga się z buntem
córki, Francis który czuje pustkę i zaczyna myśleć, czy bycie księdzem to
najlepsza droga, no i Angel, mężczyzna który zawsze uciekał, zmuszony do
konfrontacji z konsekwencjami własnych czynów.
Początek wciągał mnie
bardzo powoli i już wątpiłam w mój wybór, za to później? Czytałam na przerwie i
naprawdę miałam ochotę rzucić pracę i skończyć książkę. Na szczęście, pomiędzy
biedą i wypowiedzeniem stał zdrowy rozsądek, bo końcówka książki już
wyhamowała. Najlepszy był srodek, z jednej strony przeszłość Angela i Madelaine
bardzo intryguje, chociaż poznajemy ją w urywkach wspomnień, ale bardzo
angażuje, no i bohaterowie współcześnie, wspominający, oceniający te wybory,
zmuszeni do zmierzenia się z trupami z szafy. Na początku nie mogłam złapać
klimatu tej książki, ale na końcu jest już zbyt słodko, autorka idzie w Hollywood,
który aż mdli. Mnie dodatkowo uśpiła ta słodycz. Sam środek książki, powtórzę,
jest moim zdaniem naprawdę świetny i angażujący, emocjonuje. Nie jest to
najlepsza książki(nawet łza mi się nie zakręciła) autorki, ale nie czytało się
źle.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.
A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )
Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.
Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)
Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.
Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy
Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.
Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.