Elżbieta II Windsor (ur. 1926) - charyzmatyczna monarchini, która z godnym podziwu opanowaniem i wdziękiem przeprowadziła Wielką Brytanię oraz Wspólnotę Narodów przez zawirowania ostatnich sześćdziesięciu lat.
W tej niezwykłej biografii poznajemy najpierw dziewczynkę, a następnie towarzyszymy zakochanej w księciu Filipie nastolatce. Spotykamy Lilibet naprawiającą ciężarówki wojskowe podczas drugiej wojny światowej. Widzimy ją stojącą z Winstonem Churchillem na balkonie pałacu Buckingham w dniu zwycięstwa nad hitlerowskimi Niemcami. Jesteśmy świadkami, jak młoda królowa stara się pogodzić swoje obowiązki z wychowywaniem dzieci. Uczestniczymy w trudnych chwilach tuż po tragicznej śmierci księżnej Diany. Sally Bedell Smith wprowadza nas za pałacowe drzwi, pozwalając przyjrzeć się z bliska zawodowemu i prywatnemu życiu królowej.
Wciągająca i skrupulatnie przygotowana, oparta na licznych wywiadach i nieujawnionych dotychczas dokumentach biografia Elżbiety II to możliwość wejrzenia w duszę i serce ostatniej wielkiej monarchii. Autorka podkreśla żywą osobowość królowej, jej poczucie humoru i nieprzeciętną inteligencję, z jaką stawia czoło wymagającej pracy i zobowiązaniom rodzinnym.
Leży tak książka na biurku obok
laptopa, leży i czyni mi wyrzuty, dlaczego jeszcze jej nie opisałam. No właśnie…
dlaczego? Przeczytałam ją 1,5 tygodnia temu, bardzo szybko, oklejona jest
zakładkami indeksującymi z ważnymi cytatami, z fragmentami mającymi mi pomóc w
spisaniu swoich refleksji, ale książka, dla mnie była tak świetną, że każde
słowo wydaje się małe i niewłaściwe. Dlatego tyle siedziałam i czekałam na
natchnienie.
Biografie Elżbiety II mnie
wołają, postać Królowej mnie fascynuje i chociaż jest to już trzecia książka o
tej dostojnej władczyni, wiem, że jeszcze wielu rzeczy o niej nie wiem. Każda
biografia, którą czytam, mimo wspólnego mianownika jest książką wyjątkową,
chociaż powtarzają się fakty, różni się ich ocena, przez to za każdym razem
odkrywamy coś nowego. Najnowsza pozycja poświęcona Elżbiecie II na polskim
rynku, jest woluminem pokaźnej wielkości i bardzo słusznej wagi. Od razu
zaznaczam, że niewskazana jest do czytania w autobusie, ogólnie w podróży, gdy –
i piszę to bez ironii – jest naprawdę ciężka. Solidna, twarda oprawa i szycie, gwarantują żywotność książki i
czynią z niej „niepodważalny argument” w domowych sporach ; ]. Pięknie wydana
książka. Czarno-białe fotografie w środku, w każdym rozdziale, co najmniej dwie,
korespondujące z treścią danego rozdziału. Dodam również, że jest to najbardziej aktualna biografia.
Nie sądzę jednak, że ktoś kupi
książkę tylko dla jej wydania, zwłaszcza, że treść jest bardzo ciekawa,
podzielona na XXI rozdziałów opisujących różne etapy i dziedziny życia
królowej. Każdy rozdział otwiera cytat, czy to z Królowej czy z osób jej
najbliższych, stanowiący kwintesencję
danego zagadnienia.
Książka nosi podtytuł „Portret
monarchini” adekwatnie do tego tytułu książka skupia się na Elżbiecie Windsor oczywiście będą
odniesienia do członków jej rodzinny, ale będą to odniesienia, ta książka nie będzie
biografią domu Windsorów, nie znajdziemy tutaj dokładnego życiorysu matki, czy
dzieci Elżbiety. Na scenę wchodzą aby odegrać rolę w życiu swojej córki, czy
matki. Moim zdaniem, słusznie mnogość członków brytyjskiej rodziny królewskiej
może sprawić, że gdy biograf Królowej będzie próbował w wyczerpujący sposób
opisać jej najbliższych, li i jedynie, albo jego opisy będę baaaaaaardzo dalekie
wyczerpującym, albo książka rozrośnie się do kolosalnych rozmiarów w każdym z
tych przypadków narazi się na gniew
czytelnika. Ale bez obaw znajdziecie tu sporo nieznanych faktów z cyia
królowej Matki, siostry Królowej – Małgorzaty, oczywiście sporo miejsca poświęconego będzie relacji królowej z księżną Dianą. Ale z założenia jest to biografia Królowej.
Biografia Królowej pisana przez
życzliwego biografia, o ile nie nazwałabym tej książki panegirykiem na część
Jej Królewskiej Mości, o tyle wygładzoną opowieścią już tak. Takie silne wygładzanie rzuca się w oczy
zaledwie w kilku miejscach, przyznam się szczerze, że nie wiem jak było
naprawdę, do tej pory spotkałam się z różnymi ujęciami tego zagadnienia, ale
nigdy z tak „słodkim”. Autorka tłumaczy postępki Królowej, jak biografowie w
dawnych czasach, żyjący na dworach władców absolutnych, panów życia i śmierci,
jeśli nie mogli już pominąć jakiegoś
wydarzenia, to doszukiwali się wytłumaczenia, które świadczyło o mądrości,
dobroci, wręcz wspaniałości władcy. Zdaję sobie sprawę, że taki zarzut powinien
dyskwalifikować biografię, ale wydaje mi się, że jak długo nie mamy do
czynienia z fałszowaniem FAKTÓW, możemy sobie wyrobić własne zdanie, więc taki
zabieg może rozbawić, ale nie zaciemni obrazu.
Pomijając pewną stronniczość
autorki nie da się zaprzeczyć, że z kart książki wyłania się portret
fascynującej kobiety, nie tylko władczyni, ale żony, córki, matki, babki i po
prostu kobiety. O wielu talentach i umiejętnościach. Podobno Matka wpoiła jej,
że jeżeli ktoś ją nudzi to nie jest wina tego człowieka, lecz jej. Elżbieta
wychowana przez pokolenie wiktoriańskich dam, swoją babkę Marię, która tiarę
podobno nosiła jak inni toczek, wiele zawdzięcza osobom które opiekowały się
nią we wczesnym dzieciństwie, wychowanie w połączeniu z charakterem spowodowało
iż Elżbieta niezależnie od pozycji jest bardzo dystyngowaną niewiastą o
doskonałych manierach, bardzo systematyczną i pracowitą(czego miała się nauczyć
od Ojca). To prawda, że kocha konie i słynne już psy corgi, z wielkiej miłości
do koni żartuje sobie nawet Jej maż książę Filip.
|
A tak wygląda moja oklejona książka |
Zresztą sama historia jej miłości
małżeństwa, jest bajkowa i w swej zwyczajności, niezwykła. Małżeństwo Elżbiety i Filipa – przeczytajcie sami!
Jest świadectwem ogromnej siły miłości. Chociaż z Filipa niezłe ziółko, oj
przysparza swojej małżonce wielu problemów, ale według świadków, po tylu latach
małżeństwa, ona wciąż rozpromienia się na jego widok. Lubię czytać o takich
historiach, przywracają mi nadzieję i wiarę w to, że ten świat nie chyli się ku
upadkowi.
Ale znowu! Nie będę Wam
streszczała każdego fragmentu.
Jeśli lubicie dobrze napisane
biografie, ciekawych ludzi – ta książka jest dla Was!
Jeśli lubicie historię, zwłaszcza
Wielkiej Brytanii – koniecznie musicie przeczytać „Portret monarchini”
Jeśli interesuje was życie
Królowej, chcecie wiedzieć, jak to było z Diana, gdzie Królowa lubi spędzać
wakacje, co położyło się cieniem na dzieciństwie Karola oraz który portret
Królowej jest jej ulubionym, a także chcecie dowiedzieć się wielu ciekawych
rzeczy polecam gorąco!
W książce znajdziemy wiele
zabawnych, ale i poruszających fragmentów. Naprawdę książka jest wciągająca
niczym najlepsza powieść!!!
No, jak ja czekałam na tę recenzję. Dobre miałam przeczucie, ze to fantastyczna lektura.
OdpowiedzUsuńDoskonała recenzja:)
Zachęciłaś mnie do kupienia tej książki, zresztą myślałam o tym, ale nie do końca byłam pewna. Autorka znana jest z kilku biografii, w tym Księżnej Diany.
OdpowiedzUsuńTo niezwykle ciekaw2a pozycja biograficzna, chciałoby się nie tylko przeczytać ale mieć w domu. Może, ja będzie już taniej ją można nabyć.
OdpowiedzUsuńJak chodziłam do szkoły podstawowej zbierałam znaczki,stąd jej oblicze utrwaliło mi się w pamięci.)
Mnie niestety z biografiami nie po drodze zupełnie. Możliwe, że jestem ignorantką, ale życie królowej też niespecjalnie mnie interesuje. Co oczywiście nie znaczy, że po książkę nigdy nie sięgnę, ale na tę chwilę raczej nie.
OdpowiedzUsuńElżbieta II jest jedną z tych postaci, których kolejne biografie mnie nie denerwują. No, jeśli kiedyś zrobi się przegięcie (jak np. z Katarzyną Wielką), to jasne, pewnie zacznę kręcić nosem, ale póki co - jest ok. A kobieta tyle lat sprawuje już władzę, że nie sposób przejść wobec tego obojętnie. No i nie podziwiać.
OdpowiedzUsuńB. lubię tę serię z Wyd. Dolnośląskiego, biografie są rewelacyjnie dobrane. Ktoś tam dokonuje naprawdę dobrej selekcji. :-)
Agn
Też czytałem jej dwie biografie, ta będzie już trzecia :)
OdpowiedzUsuńO, jak fajnie opisałaś, muszę poszukać.
OdpowiedzUsuńPS. Tez kolekcjonuję jej biografię, dziś mam otrzymać już trzecią :)
OdpowiedzUsuń