Parę lat temu, gdy zaczynałam przygodę z Cukiernią Pod Amorem, nie spodziewałam się, że zaczynam wieloletnią przygodę, która aż tak mnie wciągnie, porwie absolutnie bez reszty. Pierwszą Trylogię, czytałam na studiach, na praktykach i w pierwszej pracy. Druga pojawiła się niespodziewanie i ucieszyła mnie ogromnie, teraz, gdy przyszło mi pożegnać się z bohaterami, czuję smutek. Chyba korzystając z przedłużonego weekendu zrobię sobie powtórkę. Wiem, że ci z Was, którzy czytali wcześniejsze tomy nie potrzebują zachęt, po prostu przeczytają, ale chcę zwrócić uwagę tych co nie znają tej serii. Dla każdego, kto lubi sagi rodzinne, powieści obyczajowe, dobrą literaturę, będzie to seria marzenie. Pokochacie bohaterów i zaangażujecie się w akcję bez reszty.
Trzeci i ostatni tom drugiej serii "Cukierni Pod Amorem". Tym razem autorka opowiada o wieku dojrzałym swoich bohaterek i latach 1970 - 2016. Monika wyjeżdża do Stanów i tam wychodzi za mąż za milionera. Teresa przenosi się z Gdańska do Łodzi, przypadek sprawia, że również zamieszka zagranicą. Lustrzane losy przyjaciółek znajdują zwieńczenie w Zajezierzycach.
W Gutowie trwają przygotowania do pogrzebu Waldemara Hrycia. Burmistrz próbuje uniknąć politycznej odpowiedzialności za jego śmierć, jednak córka zmarłego zdecydowanie sprzeciwia się uczczeniu pamięci ojca przez nadanie jednej z ulic nazwy Rodziny Hryciów. Helena Hryć musi użyć podstępu, aby pochować męża w rodzinnym grobie. Ciężko pobity Zbyszek zastanawia się, czy jego wiarołomna narzeczona jest naprawdę w ciąży.
Grzegorz Hryć przeżywa trudne chwile: jego romans z sekretarką został nagłośniony przez media, w mieście huczy od plotek, a żona naciska, aby pomagał w jej interesach.
Mia i Maciek robią nieśmiałe plany na wspólną przyszłość. Tessa wyznaje Monice prawdę o swojej adoptowanej córce.
Bohaterki z poprzednich części, Monika i Teresa powoli kończą swój pobyt w Gutowie, podróż do przeszłości, rozliczenie z życie już prawie dokonane, przed Teresą wyznanie ostatniej tajemnicy, która wciąż jej ciąży, ale którą boi się ujawnić, a jednak prawda wyzwala. Zresztą, nie ona jedna ma sekrety, Gutowo ocieka nimi, poseł Hryć też w końcu zmierzy się z historią i miejmy nadzieję, że za nie odpocznie. Sprawa z ciastkiem z wróżbą zbiera w miasteczku burzę, romans zaś młodego Hrycia chyba powoli się dopala. To jest współczesność, ale przed nami podróż do przeszłości Teresy i Moniki. Monikę spotykamy w USA, gdzie pracuje i prowadzi nudne życie, które wkrótce nabierze rumieńców, pozna interesującego mężczyznę i spełni prawdziwy amerykański sen, ale pamiętajmy - nie wszystko złoto, co się świeci. Teresa z córką zacznie nowe życie w Łodzi, ale okaże się, że to tylko przystanek w jej życiu, przystań, do której wpłynie na krótko, by ruszyć dalej. Nie będę Wam spojlerować, ale zobaczycie, to co się wydarzy w tym tomie dostarczy Wam wielu wzruszeń.
Małgorzata Gutowska-Adamczyk trzyma wysoki poziom, jej książki kojarzą mi się właśnie z nią, są pełne klasy, napisane elegancko. Nie ma w nich chamstwa, ani epatowania niesmacznymi opisami. Prawdziwa literatura piękna. Autorka jak zwykle idealnie splata przeszłość i teraźniejszość w barwny bukiet, który skłania do refleksji a jednocześnie czyta się wszystko z zapartym tchem. Z żalem rozstaję się z tym światem, jak wspomniałam bardzo polubiłam bohaterów, przez tyle części żyłam ich życiem, przeżywałam wszystkie wzloty i upadki, razem z nimi cieszyłam się i smuciłam, a teraz to już koniec, mogę tylko sobie wyobrażać co będzie dalej. To bezdyskusyjnie moja ukochana saga autorki. Bardzo Wam polecam, rozjaśni Wam zimowe wieczory!!
Książka recenzowana dla portalu Duże ka
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.
A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )
Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.
Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)
Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.
Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy
Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.
Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.