W weekend miałam fazę na ebooki, a od Marty usłyszałam o ciekawej książce High Hopes, Marta powiedziała, że to książka trochę w stylu Greys Anatomy a ja swego czasu namiętnie oglądałam Chirurgów więc jak tylko skończyłam to co miałam na tapecie, natychmiast zabrałam się na książkę, która wciągnęła mnie bardzo, ale jak dowiedziałam się, że jest tom trzeci i jeszcze nie jest wydany, to osłabł mi entuzjazm i od kilku dni mam na czytniku, ale idzie mi tak średnio.