Któregoś dnia na legimi wyskoczyła mi nowość na ig. No i powiem Wam, że skusiłam się na młodzieżówkę. Okładka jest no schematyczna, śliczny chłoposzek o oczach jak krynice. Opis też kusi, chociaż jakoś często nie zaczytuję się w motywach od przyjaciela do kochanka. Na pewno jeśli szukacie letniego czytadła, albo nad wodę, albo lecząc oparzenia po uprzedniej kąpieli słonecznej. Dobra książka, dla młodych dziewcząt o nauce pewności siebie i też książka dla nas – starszych, byśmy pamiętali jak wredne dla siebie są dzieciaki.
Hailee Jones od dziecka kochała się w Aidenie Waltersie. Przyjaźnili się, mieszkając obok siebie w miasteczku Leeks, aż w końcu się w sobie zakochali. Dziewczyna wspierała chłopaka, gdy zaczął grać w filmach, sądziła, że pozostaną razem już na zawsze.Kiedy Aiden zaczął naprawdę błyszczeć w Hollywood, media zainteresowały się jego życiem prywatnym. Hailee powoli coraz bardziej zdała sobie sprawę, że ich związek przeszkadza mu w rozwijaniu kariery aktorskiej.W końcu zrozumiała, że musi pozwolić mu odejść.Minęło pięć lat. Aiden wrócił do rodzinnego miasta i zatrzymał się w hotelu, gdzie pracowała Hailee. Od teraz ona każdego dnia będzie widywała mężczyznę, któremu niegdyś złamała serce.Mężczyznę, który wyraźnie żywi do niej urazę.Mężczyznę, który patrzy na nią z niechęcią i złością.Mężczyznę, który obiecał sobie, że już nigdy więcej się do niej nie odezwie.Książka zawiera treści nieodpowiednie dla osób poniżej osiemnastego roku życia.
Hallie i Aiden od
dzieciństwa mieszkają obok siebie i się przyjaźnią. Mają różne rodziny, rodzice
Hallie ją wspierają i kochają bezwarunkowo, a rodzice Aidana są jego
przybranymi rodzicami, o ile matka go kocha i wspiera, o tyle ojciec stawia
mocne wymagania i chce by syn szedł w aktorstwo, bardzo konsekwentnie syna pcha
w tym kierunku. Aidan finalnie zaczyna odnosić sukcesy, ale dalej jest miłym
chłopakiem i wspierającym przyjacielem, chociaż Hallie bardzo utyła i w szkole
jest pośmiewiskiem. On na to nie zważa i nie przestaje jej wspierać. Hallie
jest w nim zakochana, ale czuje że to uczucie zniszczy ich przyjaźń. Zresztą
już to, że przyjaźni się z nią gwiazdor, ściąga na nią falę hejtu, ale Aidan
zrobi wszystko by wybić jej to z głowy, okazuje się zresztą, że i on ją kocha i
zaczynają ze sobą być. A jednak Hallie z nim zrywa, kończy związek i kończy
przyjaźń.
Po latach i po zdobyciu
Oskara Aiden ciągle nie wybaczył Hallie, że z nim skończyła, ale wraca do
rodzinnego miasta odpocząć po ciężkim sezonie. Spotkanie jest nieuchronne, czy
jej wybaczy? Czy ona wybaczy sobie? Czy może skończy się na wzajemnych
pretensjach?
Oczywiście, że się zejdą.
To nie jest życie, tylko książkowa bajka. Ale na plus bohaterka nie schudła,
nie wygląda jak milion dolarów, dalej jest gruba, dalej spotyka ją hejt, a jej
nie zmienia magiczna siła miłości, tylko terapia i praca nad sobą. Jednak
bohaterowie to po prostu dobrzy ludzie. Ta książka jest taka ciepła,
sympatyczna, bez sztucznych dram z kosmosu, tylko problemami, które pokonujemy
godnością i człowieczeństwem, No i bohaterowie pracują nad sobą, rozmawiają.
Bardzo normalna i fajna książka. I teraz się dowiedziałam, że to czwarty tom
cyklu, więc muszę nadrobić!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.
A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )
Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.
Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)
Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.
Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy
Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.
Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.