2,5 szklanki mąki 2 jajka 1/3 szklanki mleka 2 łyżki kwaśnej śmietany 120 g masła, roztopionego 1/4 szklanki cukru 1 opakowanie cukru wanilinowego (lub pominąć, jeśli używacie cukru z wanilią) 20 g drożdży świeżych lub 10 g drożdży suchych
czwartek, 14 marca 2013
Rogaliki drożdżowe
15 komentarzy:
To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.
A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )
Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.
Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)
Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.
Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy
Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.
Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.
Idż precz z rogalikami:)kusicielko.
OdpowiedzUsuńTyle zjadłam, że już nawet iść nie mogę :D
UsuńJa wstawiłam właśnie ciasto z brzoskwiniami do piekarnika:)
UsuńZ nieba mi spadłaś z tymi rogalikami, właśnie szukam przepisu na takie, od dwóch tygodni o nich myślę i mnie kuszą. Dokładnie takich szukałam ... :)
OdpowiedzUsuńto te szczerym sercem polecam. Nawet roboty z nimi dużo nie ma, a są po prostu pyszne.
UsuńMiałaś rację, te rogaliki to niebo :) Pyszne :)
UsuńNawet nie wiesz jaka radość mi sprawiłaś :) cieszę się,. że smakowały :)))
Usuńuwielbiam rogaliki! U mnie w domu zawsze się robi albo z konfiturą albo z toffi, jedzenie na jednym się nigdy nie kończy :P
OdpowiedzUsuńz tofi jeszcze nie robiłam, ale lubię toffi :D
UsuńAle kusisz! Wyglądają tak apetycznie!
OdpowiedzUsuńZnam ten przepis :-)U mnie nazywa się on "Ciasto drożdżowe topione". Na początku nie wierzyłam, że coś z niego wyjdzie, bo przecież ciasto drożdżowe potrzebuje ciepła, ale tak jak piszesz, te rogale to sama magia, próbowałam i przepis polecam :-)
OdpowiedzUsuńMniam! Może upiekę takie w weekend :)
OdpowiedzUsuńOdnośnie topienia w wodzie: dostałam przepis od siostrzenic na warkocze drożdżowe właśnie z topieniem, przy czym ustnie mnie poinstruowały: nie top w wodzie, wkładaj do lodówki, to ciasto nigdy nie wypływa... ;)
OdpowiedzUsuńJak nie wypływa? Moje wypływa po kwadransie, to kwestia dodania odpowiedniej ilości drożdży i dobrego wyrobienia, czyli napowietrzenia.
UsuńNo nie wiem, im nie wypływało, a ja jak robiłam, schładzałam ciasto w lodówce i nawet nie próbowałam topienia. Ale wychodziły dobre, te warkocze :)
Usuń