Moje
trupie półkowe zaległości naprawdę wołają o pomstę do nieba. Akurat ta książka
leży u mnie raptem kilka lat, więc umówmy się mogło być, a nawet na półkach
jest jeszcze gorzej. Powód był prozaiczny, po prostu na tych półkach mam tyle
tytułów, a czasu tak mało. Ciągle też
czekam kiedy Antonina Kozłowska wyda nową powieść, bo czekam na to z
wytęsknieniem. O tej powieści słyszałam, masę dobrego, dlatego tak się bałam,
ludzie się zachwycali. Format
kieszonkowy mam, chociaż z tego co wiem, książka była dostępna również w wersji
zwykłej. Uspokajam, czcionka jest znośna, grzbiet się nie łamie, chociaż gdy
ktoś ma problem z małymi literami sądzę, że najlepiej zrobi jak sam sprawdzi.
Karolina - córka ubeka, dziennikarka.Beata - wnuczka bogatych dziadków, żona biznesmena.Gośka - córka badylarza, dziś szczęśliwa żona i matka.Znają się od czwartej klasy podstawówki, razem dorastały. Przeszłość je naznaczyła i wciąż rzuca cień na ich dorosłe życie. Kiedy ich dawny sekret może wyjść na jaw, wracają wspomnienia...
Historia dorastania i kobiecej przyjaźni - przyjaźni „na śmierć i życie”, choć niełatwej i pełnej konfliktów.Poruszająca i bardzo prawdziwa opowieść.
Trzy
przyjaciółki z Leśnego, kiedyś to była wiocha pod Warszawą, dziś to już
przedmieścia. Kiedyś były nierozłączne,
lata temu była jeszcze czwarta dziewczynka. Nastolatka popełniła samobójstwo co
położyło się cieniem na dorastanie Karoliny, Beaty i Gośki. Każda poszła w
swoją stronę, ale my mamy okazję zobaczyć jak wyglądała ich młodość. Beata jest
córkiem matki pijaczki i nieznanego ojca, w czasach jej młodości, na prowincji
takie posiedzenie stygmatyzuje, dlatego dziewczyna postanowiła przekuć swoje
słabsze strony w sukces, na twarzy ma przyklejony uśmiech, jest królową
popularności, łaskawie obdziela koleżanki łaskami, chłopcy ustawiają się w
kolejce okaże się, że jej dorosłe życie też takie będzie, udawane, żeby nikt
nie znalazł prawdziwych emocji i tych pokładów strachu.
Goska
to swojska dziewczyna, tuż po maturze urodziła dziecko, jest od czasów
szkolnych z jednym facetem, ma w sobie pokłady ciepła i miłości. Może jako
dziecko nie była bogata, może wyśmiewano jej tuszę, ale ona chociaż mieszka w
swoim rodzinnym domu, miała tylko jednego faceta jest spełniona i szczęśliwa,
chociaż odczuwa smutek uświadamiając sobie całe przemijanie. Zwłaszcza, że to
iż przyjaciółki wracają do sprawy samobójstwa przyjaciółki przywraca ukrywane
wspomnienia.
Karolina
– córka ubeka, jej dzieciństwo upływa pod znakiem ojca, który wszystkich
dyscyplinuje i wprowadza reżim i sztywne przestrzeganie zasad. Karolina sama
przed sobą przyznaje, że jest postacią która składa się z podpatrzonych u
innych gestach. Jest taką personifikacją mimikry. Kiedyś zazdrościła Beacie
powodzenia i pewności siebie, dziś dziwi się, że o dorosłości marzyła.
Trzy
kobiety, których sytuacja zmusza do konfrontacji z przeszłością, wbrew pozorom
taki powrót do przeszłości nie jest przyjemny, konfrontujemy się z obawami,
kompleksami i po latach odkrywamy, że te dziecinne drobiazgi nas określiły,
przeszłość determinuje to kim jesteśmy teraz, definiuje nasze priorytety i
możemy z tym polemizować, ale to czego się boimy, o czym marzymy jako dzieci
niemalże wtopi się w nasze DNA.
Oczywiście
to co nas określi jest zależne od wielu czynników, bo jedną osobę zdeterminuje pragnienie wyróżnienia
się, druga nie będzie chciała być pomijana, oczywiście która cecha dostanie
cechę determinującą to już indywidualna sprawa, ale z młodzieńczymi problemami
i traumami ciężko wygrać.
Antonina
Kozłowska opisuje świat w którym wielu czytelników się odnajdzie. Świat zeszytów
oklejanych taśmą klejącą, świat ukradkowego czytania Bravo, dyskotekowych
przytulańców, smętnych balonów wiszących na żyrandolu podczas prywatek. Kto
tego nie przeżył. Dla mnie dodatkową zaletą było pokazanie prowincji, małomiasteczkowych,
nawet wiejskich zależności, sąsiadów którzy wiedzą wszystko.
Świetnie
napisana książka, pochłonęłam ją jednym tchem.
Coś dla mnie, pamiętam Bravo :P)
OdpowiedzUsuńZ chęcią te książkę przeczytam :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMoże uda się ją znaleźć w jakiejś księgarni, a jak nie to czas zajrzeć do biblioteki ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Lady Spark
[kreatywna-alternatywa]