Poruszająca powieść o niezwykłej przyjaźni dwóch kobiet pozornie stojących po przeciwnych stronach barykady w czasach apartheidu
W roku 1919 Cathleen Harrington opuszcza rodzinny dom w Irlandii i wyrusza do Afryki Południowej, by poślubić narzeczonego, którego nie widziała od pięciu lat. Wyobcowana i samotna w nowych trudnych warunkach, pociechę znajduje w pisaniu dziennika, a także w przyjaźni z córką swojej czarnoskórej służącej, Adą. Pod troskliwym okiem Cathleen Ada wyrasta na wytrawną pianistkę i miłośniczkę słowa pisanego, która nie potrafi się oprzeć zaglądaniu do dziennika Cathleen i odkrywaniu jej tajemnic.
Kiedy Ada zostaje zhańbiona i odkrywa, że spodziewa się dziecka mieszanej rasy, ucieka z domu. Traktowana z pogardą we własnym środowisku, musi walczyć o godne życie dla siebie, swego dziecka i swojej muzyki. Ale Cathleen nadal wierzy w Adę i usiłuje ją odnaleźć, buntując się przeciw ograniczeniom apartheidu. Czy miłość i nadzieja przezwyciężą okrucieństwo? Czy Cathleen i Ada zaznają odkupienia?
Książka poruszająca, mądra, piękna.
poniedziałek, 28 kwietnia 2014
"Kolor jej serca" - Barbara Mutch
18 komentarzy:
To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.
A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )
Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.
Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)
Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.
Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy
Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.
Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.
Już od pojawienia się na rynku książka za mną "chodzi". Mam na nią wielką ochotę. Twoja recenzja sprawiła, że mój apetyt jeszcze urósł.
OdpowiedzUsuńJa Ci się wcale nie dziwię, okładka klimatyczna a treść - jeszcze lepsza
UsuńMam ją już za sobą, miło ją będę wspominać ;] Wspaniała recenzja :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :* zawsze mam problem, jak opisać dobre książki
UsuńA ja czekam na swój egzemplarz! Bardzo się cieszę!:)
OdpowiedzUsuńJestem pewna, że się nie zawiedziesz!
UsuńJakie to przykre, że z powodu innego koloru skóry uważa się tę osobę za gorszą i mniej wartościową. Ogromnie razi mnie taki rasizm, który widuje nawet na co dzień.
OdpowiedzUsuńBardzo interesująca tematycznie książka. Co prawda teraz mam na oku inne pozycje książkowe, które chce na cito poznać, ale będę również pamiętać i o powyższej powieści.
Tobie się Cyrysiu na pewno spodoba. SMutne jest, że niby teraz jesteśmy tacy oświeceni, a niesprawiedliwość i szowinizm wciąż są obecne
UsuńNa dniach zacznę lekturę tej książki. Liczę na wiele emocji
OdpowiedzUsuńWiem, że się nie zawiedziesz :)
UsuńPodoba mi się :) wzbudza emocje ;)
OdpowiedzUsuńI to bardzo silne. Dobra książka
UsuńZdecydowanie piękna opowieść:) To jedna z tych, które jeszcze długo po odłożeniu będą gdzieś siedzieć w człowieku.
OdpowiedzUsuńSiedzą, bardzo długo. Dobrze, że wydaje się i popularyzuje takie dobre książki
UsuńSama okładka jest już magiczna, a skoro sam "środek" także jest niezwykły, to książkę zdecydowanie dodaję do swojej listy.
OdpowiedzUsuńKochana - treść jest x razy lepsza
UsuńNa pewno skuszę się na tą książkę, zwłaszcza, że niewiele wiem o apartheidzie - może dowiem się czegoś nowego :)
OdpowiedzUsuńU nas to temat w sumie wciąż nieobecny. Niestety :(
Usuń