Nie przepadam za owocowymi zapachami w wosku jak zauważyłam. Wolę kwiatowe świeże zapachy.
Bałam się czy śliwka przypadnie mi do gustu... zwłaszcza, że w sieci są skrajnie różne opinie. Jedni są zachwyceni, inni... niekoniecznie.
Zaczytałam się nieco, gdy do moich nozdrzy doszedł słodki, uroczy zapach. Słodziutko, apetyczne.
Może ten zapach tak mi się spodobał bo to według producenta powinien być zapach kwiatu śliwki?
Nie pamiętam jak pachną śliwki, nie kojarzę ich jako szalenie aromatycznym kwiatem, tymczasem wosk mnie zachwycił.
Jest w pierwszych chwilach, minutach palenia słodki, czy śliwkowy? Na pewno owocowy, później do głosu dochodzą nuty subtelniejsze, świeże, z łatwością możemy uwierzyć, że stoimy w sadzie, a dookoła kwitną drzewa owocowe.
Moja wielka owocowa przyjaźń. I ten kolor - obłędny!!
Mnie przypadl do gustu! Bardzo fajny zapach - ciepły i otulający :)
OdpowiedzUsuńna popołudnie idealny
UsuńJak wiesz mi przypadl za drugim razem... pierwszy wosk wadliwy-zero zapachu. Teraz-milosc :)
OdpowiedzUsuńWiem :)) cieszę się że drugi okazał się lepszy.
UsuńKolor rzeczywiście jest obłędny. Ten wosk to moje must have, już wyobrażam sobie ten zapach unoszący się w moim pokoju, mmm...
OdpowiedzUsuńLubię Fiolety :)) a ten jest taki... intensywny!!!
UsuńTego zapachu jeszcze nie miałam ;) kolor natomiast jest śliczny.
OdpowiedzUsuń