Jeden z najsłynniejszych wosków. Przez wielu uwielbiane stokrotki.
kto mi powie jak pachną stokrotki? Teraz rośnie ich dużo, kwitną, ale czy pachną? Stokrotki są symbolem delikatności, czystego piękna, małe waleczne kwiatki, które są jednymi z pierwszych zwiastunów wiosny.
Odpaliłam wosk i byłam ciekawa jak będą pachniały?
I...?
To nie stokrotki!!
To rumianek...
Jak wiecie mieszkam na wsi... rumianek, kiedyś bardzo popularne ziele, obecnie występuje już rzadko, za rumiankiem trzeba się nieźle nachodzić. Do czego używa się rumianku? U mnie w domu wiło się wianki, na Błogosławieństwo Dzieci(ostatni dzień oktawy Bożego Ciała) i na Matki Boskiej Zielnej.
Rumianek pachnie świeżo, ale absolutnie nie słodko. Kto raz na żywo wąchał świeży rumianek, nigdy tego zapachu nie zapomni. Rumianek ma w zapachu delikatną goryczkę, jest rośliną soczystą i długo utrzymuje się na dłoniach. A jeszcze jak się go "miętosi" wijąc wianek, cały człowiek przesiąka tym zapachem.
Czym mi pachnie ten wosk? Właśnie kościołem, pod koniec czerwca, chłodnym, przestronnym przesiąkniętym rumiankiem.
Kocha, nie kocha... to taka stara, dziecięca wyliczanka... rumianek też się do tego świetnie nadaje...
Zapach rumianku to zapach wiosny w pełni, kojarzy mi się z umajonymi łąkami, a w czerwcu potrafi rozbujać się do słusznych rozmiarów.
Dlatego nie dziwcie się, że dla mnie ten wosk to synonim dzieciństwa, brodzenia po pas w kwiatach, zielach, bławatkach, rumiankach i makach. Rozgrzana słońcem łąka, pachnąca rumiankiem... już niedługo będę znowu mogła pochodzić.
Nie dajcie się zwieść słodkiej nalepce na wosku, bo ten wosk nie jest słodki i cukierkowy, jest wyrazisty i prawdziwy, ale taki... błogi.
aż mi się nasuwa:
Tymczasem przenoś moję duszę utęsknioną
Do tych pagórków leśnych, do tych łąk zielonych,
Szeroko nad błękitnym Niemnem rozciągnionych;
Do tych pól malowanych zbożem rozmaitem,
Wyzłacanych pszenicą, posrebrzanych żytem;
Gdzie bursztynowy świerzop, gryka jak śnieg biała,
Gdzie panieńskim rumieńcem dzięcielina pała,
A wszystko przepasane, jakby wstęgą, miedzą
Zieloną, na niej z rzadka ciche grusze siedzą.*
* chyba nie muszę dodawać, że to cytat, a nie moje słowa. Adaś M - wpadł na to pierwszy :P
Dużo ostatnimi czasy spotykam tych wosków na blogach :)
OdpowiedzUsuńZapach musi być bardzo ładny:)
idealny do wiosennych porządków :)
UsuńLubię te kwiaty
OdpowiedzUsuńbo chociaż niepozorne to są piękne :)
UsuńKasiek, przekonałaś mnie! Muszę koniecznie zaopatrzyć się w kominek i palić woski :)
OdpowiedzUsuńale później mnie nie przeklnij ;)
UsuńTo po soft blanket moj ukochany zapach... <3
OdpowiedzUsuńWiem :D :D masz dobry gust :))
UsuńNie, jakoś ten wosk mnie nie kusi. Ale potrafisz tak obrazowo przedstawić zapachy, że łatwo jest sobie je wyobrazić :)
OdpowiedzUsuńBo ja uwielbiam zapachy, wiesz nie znam fachowych nazw, ale dla mnie zapachy to żywe obrazy :)
Usuń