W weekend miałam fazę na ebooki, a od Marty usłyszałam o ciekawej książce High Hopes, Marta powiedziała, że to książka trochę w stylu Greys Anatomy a ja swego czasu namiętnie oglądałam Chirurgów więc jak tylko skończyłam to co miałam na tapecie, natychmiast zabrałam się na książkę, która wciągnęła mnie bardzo, ale jak dowiedziałam się, że jest tom trzeci i jeszcze nie jest wydany, to osłabł mi entuzjazm i od kilku dni mam na czytniku, ale idzie mi tak średnio.
Aby ratować ludzkie życie, dają z siebie wszystko. Jednak czasami nawet to nie wystarcza…Laura Collins zawsze chciała pójść w ślady swoich rodziców, którzy poznali się w szpitalu Whitestone w Phoenix, jednym z najlepszych ośrodków medycznych w kraju. Kiedy otrzymuje upragnione stanowisko rezydentki, czuje, że w końcu spełniło się jej marzenie. Dla wymarzonej pracy jest gotowa zrobić wszystko. Nawet jeśli oznacza to długie godziny pracy, brak snu i podejmowanie trudnych decyzji.A jakby tego było mało, jej przełożonym jest młody kardiochirurg, dr Nash Brooks.Nash jest kompetentny, przystojny… i całkowicie poza zasięgiem.Jednak dramatyczne wybory i codzienna walka o ludzkie życie potrafią zbliżyć do siebie dwoje ludzi jak nic innego. Czy uczucie, które zaczyna między nimi rozkwitać, jest warte ryzyka?Ta historia jest naprawę SWEET. Sugerowany wiek 16+.
Laura
zawsze chciała pójść w ślady rodziców, być lekarzem w szpitalu w Phoenix, w
dniu w którym dostaje z decyzją czy będzie mogła tam pracować dowiaduje się, że
jej chłopak ją zdradza, przyłapuje go na gorącym uczynku. Długi związek się
kończy, ale ona dzięki temu może zacząć nowe życie. A zaczyna z przytupem, bo w
drodze do pracy komunikacją publiczną jest świadkiem tego, że człowiek ma
wstrząs anafilaktyczny, Laura decyduje błyskawicznie, aby mu pomóc, w sukurs
przychodzi jej inny lekarz w typie Don Juana, ale okazuje się, że lekarz ten
pracuje w tym samym szpitalu i ma opinię bawidamka i momentalnie zagina parol
na Laurze, ale tą ciągnie do innego lekarza, niestety jej przełożonego. Prawda,
że trochę jak w Chirurgach? To nie będzie tylko romansidło, ale będą fajne
wstawki z medycznymi przypadkami.
Bardzo
jest to lekkie i miłe czytadełko, fajny romansik z masą angażujących czytelnika
perypetii. Doktor Brooks jest bardzo romantycznym bohaterem i jeszcze ma kota,
który jest ważnym elementem tej powieści. Nash bywa irytujący, ale nie sposób,
go nie kochać. Laura na początku wydawała mi się mdłą bohaterką, ale finalnie
polubiłam ją. Polecam mieć drugi tom w pobliżu, bo pierwszy tom kończy się
bardzo emocjonująco i będziecie chcieli wiedzieć co dalej. Może na dniach
skończę!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.
A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )
Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.
Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)
Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.
Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy
Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.
Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.