Z ogromnym poślizgiem, ale sięgnęłam po drugi trup sierpniowy. Wylosowała mi się książka Tego ci nie powiedziałam, która jakiś czas temu była naprawdę głośna i widziałam ją wszędzie, a że lubię książki z historią wojny w tle to kupiłam i tradycyjnie musiała swoje odleżeć. Nie będę Was trzymać w niepewności, książkę męczyłam okrutnie, widać że jest to pisana przez obcokrajowca opowieść o tym, jak wyobraża sobie wojnę w Polsce, więc jeśli chcecie poczytać dla wojennych fragmentów, to srodze się rozczarujecie – ogólnie styl i treść bardzo kiepskie.
Miłość i poświęcenie w czasach wojennej zawieruchy.Jest rok 1942. W Europie szaleje wojna. Na skraju syberyjskiego obozu młoda kobieta składa przysięgę ślubną. Ta decyzja zaważy na jej przyszłości, a kłamstwo leżące u jej podstaw wyjdzie na jaw dopiero w kolejnym stuleciu.Czasy współczesne, Stany Zjednoczone. Ukochana babcia Alice Hanna trafia do szpitala. Dziewczyna odnajduje w jej domu ukryte pamiątki z dawnego życia: podniszczone zdjęcie młodego mężczyzny, skórzane buciki i list. Sparaliżowana staruszka prosi wnuczkę, by ta pojechała do jej ojczyzny – Polski – i odnalazła ukochanego. Tam Alice zaczyna odkrywać bolesną prawdę, którą jej babcia rozpaczliwie ukrywała przez całe życie.Gładko przeskakując pomiędzy dwoma płaszczyznami czasowymi – okresem okupacji oraz współczesnością – Kelly Rimmer tworzy opowieść pełną emocji. Z przeplatających się losów dwóch kobiet wyłania się historia wytrwałości, lojalności, miłości i honoru. Autorka uświadamia nam, jak niszczycielskie mogą być skutki przemilczania prawdy… i że czasem musi upłynąć całe życie, zanim zdobędziemy się na odwagę, by pójść za głosem serca.Inspirująca powieść o nadziei i miłości zdolnej do pokonania wszelkich przeciwności.
Współczesność
to historia Alice, która poświęca się nad synem z autyzmem, jej mąż jest zawsze
zapracowany a jej ukochana Bunia trafiła do szpitala z udarem. Wszystko idzie
nie tak, ale w końcu dociera do szpitala, gdzie Babcia bardzo słaba, daje radę
komunikować się za pomocą aplikacji, której używa zaburzony syn Alice. Starsza
kobieta żąda od wnuczki, by ta odnalazła Tomasza(zmarłego męża Buni?) i żeby
pojechała do Polski.
II
wojna światowa, Polska. Rzecz zaczyna się w Trzebini, gdzie mieszka z rodziną
nastoletnia Alina zakochana w studencie medycyny Tomaszu. Wybucha wojna,
ukochany jest daleko, a do Trzebini wkraczają Niemcy, którzy zaczynają
wprowadzać terror. Majątki są rekwirowane, ludzie wywożeni, na ulicach łapanki,
śmierć i strach. Alina tęskni za swoim ukochanym, który nagle oczywiście się
pojawia. Mogłabym długo opisywać, ale naprawdę ta wojenna rzeczywistość jest
tak absurdalna, że czytanie niemalże bolało.
Strasznie
zła książka. Nie uważam, że monopol na pisanie o polskiej historii mają tylko
Polacy, ale to jest kolejna powieść o wojnie w Polsce, którą czytam, napisana
przez kogoś z zagranicy i przypomina bajeczkę. Bohaterka jest naiwna, rodzice
biedni ale szlachetni, mówią po niemiecku, chronią córkę, narzeczony kochający
ale coś ukrywa. A wojenne realia, dajcie spokój. Nic nie miało sensu. Nie wiem
skąd ta książka ma tak wysokie oceny. Będę unikać książek autorki jak ognia!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.
A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )
Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.
Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)
Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.
Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy
Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.
Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.