John, wykładowca historii, ma poczucie jałowości swojego życia. Wyrusza więc do Francji, by zebrać materiały na zajęcia i jednocześnie spróbować odnaleźć samego siebie. W trakcie podróży, na stacji kolejowej w małym prowincjonalnym miasteczku spotyka swojego sobowtóra. Mężczyźni zafascynowani tym spotkaniem postanawiają zjeść razem kolację. Następnego dnia John budzi się w pokoju hotelowym w piżamie swojego niedawnego towarzysza. Okazuje się, że ten skradł mu nie tylko ubranie, ale i tożsamość. Niebawem do hotelu przyjeżdża służący hrabiego i nie zważając na wyjaśnienia i protesty Johna zabiera go do zamku Saint Gilles.
Zamiana ról niesie ze sobą szereg nieprzewidzianych konsekwencji. John zmuszony jest zagrać rolę hrabiego Jeana de Gué, czyli pana na zamku, głowę rodziny, właściciela rodzinnego biznesu, męża… i kochanka. Staje w obliczu rodziny hrabiego: despotycznej matki morfinistki, nieszczęśliwej ciężarnej żony, nadwrażliwej córki, siostry dewotki, która od lat się do niego nie odzywa, sfrustrowanego brata i jego żony. Zostaje wplątany w nękające rodzinę problemy i konflikty, musi stawić czoło jej trudnej sytuacji finansowej. Odkrywa również mroczny sekret Jeana de Gué. Sytuacja się komplikuje, gdy hrabia ma odziedziczyć olbrzymi majątek…
wtorek, 7 czerwca 2016
"Kozioł ofiarny" - Daphne du Maurier
7 komentarzy:
To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.
A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )
Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.
Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)
Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.
Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy
Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.
Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.
Słyszałam już o tej książce i bardzo mnie kusi. Czasami czytam książki lekkie, innym razem przerażające więc tematyka też jak najbardziej moja :)
OdpowiedzUsuńja unikam przerażających książek. Boję się później za bardzo.
UsuńMoże kiedyś przeczytam, zachęciłaś mnie swoją recenzją.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńI mam nadzieję, że się nie zzawiedziesz :)
UsuńCiągnie mnie do prozy du Maurier - w kolejce czeka "Oberża na pustkowiu" i "Rebeka", więc jeśli mi się spodoba, to z pewnością sięgnę i po tę książkę, zobaczymy ;)
OdpowiedzUsuńA ja mimo wszystko odpuszczę, książka nie była zła, ale to nie mój gatunek
UsuńCoś w sam raz dla mnie, chociaż nie obraziłabym się, gdyby historia była nieco bardziej straszna. Ale i tak zapowiada się ciekawie :)
OdpowiedzUsuń