Miłość od pierwszego przeczytania opisu. Swego czasu byłam wielką fanką filmów młodzieżowych. Rzecz zawsze działa się w szkole, amerykańskiej, odwoływała się do jakiegoś literackiego pierwowzoru, ale nie trzeba było znać np.. Poskromienia złośnicy by spodobał nam się film. Obecnie też patrzę jaka literatura w tym gatunku jest wśród nowości i tak wypatrzyłam powieść Brzydsza siostra powiem Wam, że gdy przeczytałam opis, byłam pewna, że to będzie zupełnie coś innego. Spodziewałam się głębokich antagonizmów i nie byłam pewna, czy z takiej fabuły da się sklecić coś godnego. Zaczęłam sobie czytać wieczorem po spacerze i powiem Wam poszło mi piorunem. Świetna książka na odstresowanie.
Brzydsza siostra" to powieść młodzieżowa, która na długo zagości w Waszych sercach.
Czy szara myszka ma szanse przyćmić piękną księżniczkę? Czy największe ciacho w szkole zwróci na nią uwagę?
Ella Christensen dla wszystkich wkoło jest uosobieniem dobra, piękna i uroku. To śliczna blondynka o ujmującym uśmiechu i idealnej wręcz figurze. Z zaangażowaniem pomaga ludziom. Uwielbia sprzątać. Bez wahania angażuje się we wszystko, co wzbudza podziw i szacunek otoczenia. Jest też (jakżeby inaczej) wegetarianką. Nic zatem dziwnego, że Jake Kingston bez reszty oszalał na jej punkcie...
Jake Kingston ma metr dziewięćdziesiąt wzrostu i jest obiektem westchnień wszystkich dziewcząt w szkole. To wysportowany przystojniak o ciemnych oczach, który zawsze staje w obronie słabszych. Ma ogromne szanse zostać przewodniczącym samorządu najstarszego rocznika. Właściwie już nim jest, choć wybory dopiero przed nami...
I jestem wreszcie ja, Mattie Lowe. Z Ellą łączy mnie to, że jesteśmy przyrodnimi siostrami. A z Jake’em? Praktycznie nic! Bo mimo że ten chodzący ideał nieustannie gości w moich myślach, to nie wiem nawet, czy zdaje sobie w ogóle sprawę z mojego istnienia. Jestem tą brzydszą, niepozorną siostrą, wielbicielką mangi i mistrzynią świata w użalaniu się nad sobą, a w oczach mojego ojca zwyczajną fajtłapą. Co więc strzeliło mi do głowy, żeby też wystartować w wyborach do samorządu? Czy mam dzięki temu szansę cokolwiek zmienić?
"Brzydsza siostra" to wspaniała propozycja dla nastoletnich czytelników, a zwłaszcza czytelniczek. Jeżeli w Waszych głowach goszczą jakieś baśniowe wyobrażenia o pięknej księżniczce i rycerzu na białym koniu, ta pełna radości i wzruszeń powieść wywróci wszystko do góry nogami. Nietuzinkowa opowieść o tym, że możliwość zmiany zawsze tkwi w naszych rękach. Czy Mattie będzie potrafiła ten fakt wykorzystać? Jest tylko jeden sposób, aby się o tym przekonać. Serdecznie polecamy!
Matilde jest przyrodnią siostrą idealnej Elli. W bajce o Kopciuszku Ella byłaby właściwe główną bohaterką, jest piękna, anielsko dobra, angażuje się we wszystkie szczytne inicjatywy. Na dodatek zgarnęła księcia. Najprzystojniejszego chłopaka w szkole, przystojnego, dowcipnego i wysportowanego. Króla szkolnego świata. Jej przyrodnia siostra jest dziwaczką, biologiczna matka Matilde jest walnięta i aspołeczna, ojciec skupiony jest na swojej sztuce. Dziewczyna czuje się wyalienowana, ale takim bodźcem do tego by coś zmienić, by spojrzeć na świat z innej perspektywy jest właśnie kłótnia z owym księciem, o ironio w szkolnej kozie. Brzydsza siostra czy może brzydkie kaczątko?
Oczywiście, że brzydkie kaczątko, które potrzebuje pomyślnych wiatrów by przeżyć transformację. Nie spojleruję, chyba nikt się nie łudzi, że będzie inaczej. Weźcie pod uwagę, że jest to książka dla młodych dziewczyn, które w wieku nastu lat potrzebują tej wiary, że będzie dobrze, Zresztą, czy tylko nastolatki potrzebują takiej wiary? Autorka maluje sympatycznych bohaterów. Antagonistą okaże się ktoś inny, niż można spodziewać się czytając opis a fajnym pomysłem jest na końcu książki umieszczenie męskiej perspektywy. Ta książka była miłą odskoczną, świetnym pomysłem na relaks totalny, jeśli szukacie dobrej powieści z gatunku young adult to nie szukajcie dalej, to jest książka dla Was!
Książka do kupienia w księgarni
Tania Książka.pl
Książka nie w moim typie. Mam wrażenie, że wyrosłam już z młodzieżówek... Szkoda mi na nie czasu. Zwłaszcza, że lista książek must have wciąż rośnie. Ale zawsze ciekawi mnie przetworzenie starych motywów we współczesnej literaturze, jak tutaj ten Kopciuszek-brzydkie kaczątko. :) Polecę mojej koleżance, która aktualnie pisze pracę magisterską o podobnej tematyce. :)
OdpowiedzUsuń