Lutowy trup z półki jaki mi się wylosował to Wieczna, autorki, którą niegdyś się zaczytywałam i właśnie dlatego, dawno temu kupiłam tę powieść. Wystarczyło mi, ze to opowieść o wojnie, przyjaźni i dużych emocjach. Oczywiście książka musiała swoje odczekać, ale przemówił ślepy los i zaczęłam czytać. Ponieważ nie wgłębiałam się w opis to fakt, że akcja rozgrywa się we Włoszech, całkowicie mnie zaskoczył. Niewiele czytałam książek z II wojną światową i Włochami. Na pewno kiedyś Amy Harmon, ale poza tym, naprawdę ten wątek był dla mnie czystą kartą.
Przenosimy się do międzywojnia
i poznajemy Elisabettę, Marco i Sandro, trójkę dzieciaków, którzy się ze sobą
przyjaźnią i żyją w Rzymie. Elisabetta marzy o pisaniu książek, ale jej dom to
patologia, ojciec z połamanymi palcami, zapija pamięć o dawnym potencjale, jej
matka porzuca rodzinę bo ma dosyć. Marco pomaga w barze swojemu ojcu, zaangażowany
w faszyzm, a Sandro jest matematycznym geniuszem i pochodzi z żydowskiej
inteligenckiej rodziny. W jego domu również wspiera się faszyzm, widząc w nim
nadzieję dla Włoch. Pomiędzy trójką przyjaciół pojawia się uczucie, Elisabetta
nie wie którego wybrać, a chłopcom spędza sen z powiek to, który z nich ma
szansę. Obserwujemy co się dzieje we Włoszech, jak faszyzm coraz bardziej
przypomina nazizm, ale dzieje się to tak małymi krokami, że przypomina to
gotowanie żaby. Wszyscy orientują się, w jaką stronę to zmierza, gdy już jest
za późno. A na tle tego koszmaru młodzi marzą, zakochują się, mają swoje
ideały.
Chyba najbardziej
poruszył mnie los Sandro i jego rodziny, to jak lekceważą założenia
zbrodniczych ideologii, to jak dopatrują się uczciwości, poszanowania prawa, a
krok po kroku odbierają im przywileje, prawo do normalnego życia, aż w końcu
atakują największe świętości. Elisabetta jest po prostu dziewczyną, która
wprowadza dynamikę w relacje pomiędzy chłopcami, chociaż sceny z nią wzruszyły
mnie do łez. Największą ewolucje przechodzi Marco, od młodego, owładniętego
zazdrością i ideologią chłopaka, do dojrzałego mężczyzny, który dostrzega
prawdę i ma odwagę o nią walczyć.
Nie jest to bardzo
dynamiczna powieść, czytało mi się stosunkowo powoli, ale jestem zadowolona z
lektury. Bardzo ciekawa poruszająca mniej znany aspekt II wojny światowej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.
A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )
Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.
Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)
Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.
Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy
Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.
Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.