Co mają wspólnego tak różne przedmioty jak wieczorowy pantofelek, stetoskop, stare flanelowe spodnie, plecak, kwas borny, sól do kąpieli i książka kucharska? I co łączy je z trzema niewyjaśnionymi morderstwami, popełnionymi w bardzo przyzwoitym pensjonacie dla studentów w Londynie? Rozwiązanie tej zagadki wskaże zabójcę. Tylko Herkules Poirot mógłby je znaleźć, ale mały detektyw idzie błędnym tropem.
niedziela, 28 kwietnia 2013
"Entliczek pentliczek" - Agata Christie
6 komentarzy:
To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.
A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )
Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.
Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)
Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.
Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy
Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.
Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.
Jestem na etapie przekonywania się do Poirota, a skoro intryga uknuta jest prawie perfekcyjnie i zagadka zalicza się do grona tych nie do rozwiązania, to chętnie przeczytam. Ale wcześniej "Samotny dom". :)
OdpowiedzUsuńDoskonale znam autorkę, ale tylko ze słyszenia. Nie czytałam jeszcze żadne z jej książek chociaż miałam możliwość. Jakoś nie mogę się do niej przełamać. :)
OdpowiedzUsuńCoś z niczego - podoba mi się taki pomysł i myślę, że mogłaby to być ciekawa opcja dla mnie, bo póki co po przeczytaniu recenzji książek Christie, polecałam je koleżance i sama obiecywałam je sobie kiedyś przeczytam, a jak to bywa - obiecanki... Nie będę juz kończyć i spróbuje się zrehabilitować :)
OdpowiedzUsuńCzytałam dawno temu, świetna, bardzo mi się podobała i jest to jedna z tych książek Christie, których nie zapominam, których treść mi nie umyka i nawet pamiętam chyba zakończenie:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam twórczość Christie! Co prawda, dopiero raczkuję, ona ma na koncie tyle książek. A Poirot jest zdecydowanie sympatyczniejszy i bardziej przekonujący jako genialny detektyw niż oryginalny Sherlock Holmes, o! :D
OdpowiedzUsuńHaa ! czytałam:)
OdpowiedzUsuń