Opowieść prawie sensacyjna, momentami romansowa, częściej zagadkowa, niekiedy erotyczna
Koniec XIX wieku, Warszawa. Miasto niespokojne, dopiero co spacyfikowane po kolejnym spisku antycarskim. Miasto wielkich interesów i ekskluzywnych hoteli, ale też dzielnic biedy i zawszonych burdeli.Miasto, w którym ktoś w okrutny sposób morduje kobiety...
Estar Pawłowicz Van Houten, tajny urzędnik do zadań specjalnych, przyjechał ze stolicy Imperium, by wyjaśnić sprawę zabójstw młodych kobiet. Radził sobie już z podobnymi wyzwaniami, nie tylko w Rosji. W pracy śledczego wykorzystuje najnowsze zdobycze nauki i techniki, czym czasem wywołuje podziw, a czasem niesmak kolegów z policji.Dopiero w Warszawie Van Houten orientuje się, że sprawa ma drugie, a nawet trzecie dno. Zaczyna się rozgrywka sięgająca szczytów władzy i europejskich dworów monarszych. Szpiedzy, mordercy, zboczeńcy, piękne kobiety, spiski, zabójstwa – oto świat tajnego radcy Estara Pawłowicza.
Carska roszada jest nie tylko emocjonującą, trzymającą w napięciu opowieścią kryminalno-szpiegowską. To także bogaty, soczysty i chwilami szokujący obraz dawnej Warszawy, w której krzyżowały się interesy największych ówczesnych mocarstw.
niedziela, 3 czerwca 2012
"Carska roszada" - Melchior Medard
13 komentarzy:
To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.
A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )
Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.
Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)
Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.
Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy
Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.
Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.
kryminały lubię i po każdy chętnie sięgam :))
OdpowiedzUsuńzacna postawa :)
UsuńZaintrygowała mnie ta książka :)
OdpowiedzUsuńTo teraz nic tylko z książką się zapoznać :)
UsuńJa niestety (a może stety?) czytam ostatnimi czasy właściwie przede wszystkim kryminały i bez opamiętania wałkuję moją ukochaną Marininę, a w kolejce do czytania czekają jeszcze inni autorzy.
OdpowiedzUsuńNiemniej jednak strasznie zaciekawiła mnie "Carska roszada". Uwielbiam XIX-wieczne klimaty, lubię Warszawę z tamtego okresu, ciekawią mnie intrygujące spiski i intrygi, a nade wszystko kocham polskie powieści. Kurczę, chyba właśnie znalazłam cztery powody dla których muszę rozglądnąć się za tą książką...
Jak jest już tyle powodów, to co więcej mogę napisać :D
UsuńKsiążka już za mną i miło ją wspominam :)
OdpowiedzUsuńO czyli nie jestem osamotniona, lubię to :D
UsuńHmm, lubię kryminały historyczne, rozejrzę się za tą książką. :)
OdpowiedzUsuńostatnio to ja na punkcie kryminałów bzika mam :D
UsuńOd jakiegoś czasu mam ochotę na tę powieść, ale skoro kojarzy Ci się z Murdochem to już w ogóle przepadłam :) Mam nadzieje, że szybko ją zdobędę :)
OdpowiedzUsuńMi się kojarzyła :P tłukło mi się po głowie to skojarzenie, a może i bez sensu :P
UsuńWłaśnie mi jakoś ciężko się przekonać do takich książek, ale może akurat ta będzie tą własciwą, która zaskoczy...
OdpowiedzUsuń