Główna bohaterka "Przepisu na życie" to Anka (w tej roli Magdalena Kumorek) - z pozoru typowa żona i matka. W pogoni za codziennymi obowiązkami zawodowymi oraz domowymi nie zauważyła, że do jej życia wkradła się nuda, a u boku jej męża Andrzeja (Piotr Adamczyk) pojawiła się nowa kobieta (Maja Ostaszewska). I nagle nieoczekiwanie przychodzi ten dzień, kiedy jej codzienność rozpada się w drobny mak jak porcelanowa filiżanka. Na szczęście u boki Anki jest jej nastoletnia córka Mania (Aleksandra Radwańska), przyjaciółka Pola (Edyta Olszówka) i mama Irena (Dorota Kolak), które nie pozwolą jej płakać nad rozlanym mlekiem. Przypadek sprawi, że Anka zacznie pracować w restauracji odkrywając w sobie pasję i talent do gotowania. Czy Anka poznając sekrety kuchni odnajdzie drogę do własnego serca?
Rzadko oglądam polskie seriale. Po pierwsze prawie wcale nie oglądam Tv, co utrudnia mi zadanie, dwa najzwyczajniej w świecie nie interesują mnie owe polskie dzieła małego ekranu.
Tak nie z gruchy ni z przysłowiowej Pietruchy, naszło mnie na oglądanie „Przepisu na życie” po prostu słyszałam wiele pozytywnych opinii.
Serial to historia kobiety, która w dniu rocznicy ślubu dowiaduje się od męża, że to koniec ich małżeństwa i ze on odchodzi. Traci ona pracę, staje na rozdrożu, ale tak naprawdę to początek zabawy.
Teoretycznie cierpię na nadmiar opowieści o kobietach tuż przed czterdziestką, które stają na rozdrożu i jakoś cudownie im się wszystko układa.
Ten serial jest jednak inny, ma ogrom humoru, co sprawia, że nie traktuje się go jako realną opowieść o życiu a po prostu sposób na dobrą zabawę przed ekranem. Oglądnęłam wszystkie odcinki błyskawicznie i obecnie z zapartym tchem śledzę perypetie bohaterów w drugim sezonie.
Jeśli ktoś szuka akurat dobrego serialu to ten polecam z czystym sercem. Jestem pewna, ze pokochacie bohaterów, którzy są naprawdę genialnie odegrani przez aktorów i to tak się składa przyzwoitych
Też mało oglądam tv, ale ten serial jest tym, na który czekam z niecierpliwością :):)
OdpowiedzUsuńJa też nie oglądam polskich seriali.. Chętnie wracam do tych starych, doskonale znanych moim rodzicom, ale nowsze produkcje jakoś mnie nie ciekawią. Niemniej jednak "Przepis na życie" oglądam od pierwszej serii i jestem tym serialem OCZAROWANA!
OdpowiedzUsuńJa też nie oglądam telewizji za często, ale dla tego serialu warto przed zasiąść przed TV, a tak w ogóle na stronie TVNu są przed premiery;p
OdpowiedzUsuńTyle jest ostatnio seriali w polskiej telewizji, że nie wiadomo co wybrać. Osobiście mało oglądam telewizji, więc nie będę usilnie szukać tego serialu, który wiadomo może ciągnąc się i ciągnąć w nieskończoność.
OdpowiedzUsuńJa też za bardzo nie oglądam telewizji a już seriali prawie wcale, ale ten serial jest świetny :)
OdpowiedzUsuńCzekam już na drugą serię :)
Ja oglądam tylko wiadomości i... Przepis na życie :D Po prostu uwielbiam! :)
OdpowiedzUsuńLubię "Przepis na życie". Potrafi mnie rozśmieszyć i wzruszyć, a polskim serialom zazwyczaj się to nie udaje;
OdpowiedzUsuńAnka jest zwyczajna i nie irytuje, relacja między Beatą i Andrzejem zabawna, serial fajnie pokazuje przyjaźń starszego pokolenia - ile daje siły i jak bardzo człowiek jej potrzebuje;
...i bardzo lubię Edytę Olszówkę (tak na marginesie wcześniejszego wpisu):)
OdpowiedzUsuńJa również nie oglądam polskich seriali i TV ,ale ten jest po prostu rewelacyjny! Bohaterowie, akcja i jedzenie są cudowni :)
OdpowiedzUsuńO kurczę! nie miałam pojęcia, że tyle osób ogląda!!
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę :)
Uwielbiam ten serial. Dialogi są świeże i zabawne, widać, że nie szczędzono pieniędzy na kręcenie w plenerach. Każda postać w tym serialu jest potrzebna i idealnie odgrywana. No i oczywiście to jedzenie. ;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdeczeni i życzę miłego dnia.
Chętnie obejrzałabym zabawny, dobry i polski serial, ale na aktualnej stancji nie dziła tv :( Mimo że na ogół nie spędzam dużoczas przed ekranem telewizora, to chętnie bymm coś dobrego czasem oglądnęła.
OdpowiedzUsuńSerial bardzo mi się podoba, obsada jest świetna. Jest to świetny poprawiacz humoru.:)
OdpowiedzUsuń