Nadeszła jesień. Wraz z nią osnute mgłą łąki i te długie wieczory z kubkiem herbaty. Już nie zimne piwo po wykańczającym meczu tenisa, w upale. Tylko ciepły kocyk, termofor i domek.
Sprawdzałam i ostatni raz wrzucałam stos w czerwcu. Ja po prostu miałam najbardziej zabawowe wakacje w życiu. Poszalałam. A teraz znowu zaszywam się w swojej norze w otoczeniu książek. To co Wam pokazuję, to nie jest urobek z trzech miesięcy. Tylko to są książki, które były pod ręką, gdy zapragnęłam wrzucić ten stos. Teraz przypominam sobie i widzę dziesiątki innych. Ehhh to moje chomikowanie.
Stos pierwszy. Od dołu. Jakiś taki niebieski blue, chociaż nie czuję, że to jakiś blue monday
Tomek Beksiński. Portret prawdziwy. Zdradzę Wam, że już przeczytałam, tekst chyba jutro. Aż zdjęłam z półki Portret podwójny, ciekawa i bardzo mocna książka. Nie do połknięcia, jednym tchem.
Powrót do tajemniczego ogrodu, wygrana u Bernadki. Niebawem ją przeczytam, bo kocham Tajemniczy ogród nawet kiedyś próbowałam fanfika pisać
W sercu oceanu podobno jest jakiś serial. Książka czeka już za długo. Zdecydowanie za długo.
Gorączka o świcie tak jakoś zapragnęłam ją przeczytać, gdy przeczytałam opis
Carol twarz na okładce i opis. Po prostu.
Zostawić Islandię lubię tego autora.
Nanga Parbat rzadko chodzę po górach, ale Agora pięknie wydaje takie książki.
Melanżeria tytuł mnie rozbroił. Oj na tych wakacjach byliśmy taką melanżerią.
Czerwony kapitan tak Janku, tak agitowałeś, że dziś niemalże wydarłam ją z witryny
Więzy miłości. Juda nieznany lubię Hardy`ego a opis był po prostu cudowny.
Rodowód niby opowiadania, ale jednak Lublin. Wiem, jestem niekonsekwentna.
Okrążyć słońce piękna okładka, ciekawy opis.
Od góry. Tutaj jakaś taka jasność :)
Załącznik tyle osób trąbi o Rainbow Rowell że i ja chciałam sprawdzić o co chodzi
Królowa już w czytaniu, bardzo jestem zaintrygowana.
Najlepsze chwile w życiu to idealna lektura na wrześniową melancholię
Pani Dalloway Woolf to taka klasyka, po prostu chcę znać
trzy książki Kate Atkinson,
bo pierwsza bardzo mi się spodobała
Alicja w krainie czasów. Ciągle zbieram książki Pani Ałbeny
Immunitet książka już przeczytana i opisana. Z dobrych źródeł wiem, że tekst bedzie w poniedziałek
Lampiony też już opisana, ale leży w pokoju, bo pewnie zaraz komuś pożyczę : P
No i wychodzi na to, że bardzo skromny ten stosik Wam pokazuję. Przez tego tenisa to i kupować skończyłam, no dobra, bardzo ograniczyłam i mniej czytałam, to i mniej zamawiałam. Może teraz wszystko wróci do normy? Tylko, że tyle pracy mnie czeka...
To co myślicie o tym stosiku? Coś polecacie? A może odradzacie?
Piękne stosy :) Chętnie podkradłabym Ci Atkinson i Cherezińską :)
OdpowiedzUsuńPilnowane są bardzo uważnie
UsuńSuper. Kilka tytułów mam również, ale z chęcią zabrałabym Ci 'Królową' i książkę pani Ałbeny.
OdpowiedzUsuńKrólowa niestety niebawem będzie przeczytana
UsuńJestem w trakcie "Immunitetu" i jak zwykle jestem zachwycona :) Remigiusz Mróz zawsze i wszędzie oraz o każdej porze :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOj to ja mam nieco inne odczucia ;) w tym konkretnym przypadku
UsuńJak ja lubię te Twoje stosiska :D
OdpowiedzUsuńMoje fundamenty lubią je mniej :P
UsuńPiękny stosik. Tomka Beksińskiego z chęcią przeczytam. Portret podwójny czytałam, ale myślę, że wrócę do niego.
OdpowiedzUsuńMuszę wyciągnąć przyjaciółkę na film
UsuńKiedy Ty to przeczytasZ? Hehe :)
OdpowiedzUsuńNawet nie chcę o tym myśleć :D
UsuńPrzyjemnej lektury. Będę wypatrywać recenzji.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że szybko się ukażą. :)
UsuńWiększość nie jest w ogóle w moim guście, ale "Alicją w krainie czasów" to mnie zaciekawiłaś.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że przeczucia mnie nie zwiodą
UsuńTak mi się coś wydawało, że dawno stosu u Ciebie nie było;)
OdpowiedzUsuńNie lubię Cię, masz "Nanga Parbat":P
A bo życie mnie porwało :P
Usuńa "Nanga" przyszła raptem wczoraj
Chętnie zamieszkałabym w Twoim pokoju. Nawet na dzień. Tydzień. Może rok, albo całe życie. Tyle wspaniałych książek!
OdpowiedzUsuńNooooo nie wiem dziś sprzątałam, próbowałam. Wróciłam z pracy i się załamałam.
UsuńCzytałam Atkinson "dobre wieści" zaskakująca :)
OdpowiedzUsuńBardzo poprawiasz mi humor :)
UsuńGdzie Ty to wszystko mieścisz? :D Tyle nowych, cudownych książek :D "Immunitet" czeka na mnie, ale trochę obawiam się sięgnąć po niego, bo "Rewizja" mnie rozczarowała.. Podobnie jak proza Rainbow Rowell. O ile "Eleonora&Park" jest do zniesienia, to "Fangirl" była dla mnie prawdziwą męczarnią, ale jestem ciekawa czy Tobie się spodoba ;)
OdpowiedzUsuńGdzie mieszczę? Nie mam pojęcia :P Właśnie zabieram się za "Załącznik"
Usuń"Czerwonego kapitana" czytałam i polecam. "Efekt Rosie" niesamowicie poprawia humor.
OdpowiedzUsuńPodkradłabym Ci "Zostawić Islandię" bardzo lubię Dobrzanieckiego, aż dziw, że nie zaopatrzyłam się w tę książkę. Pozdrawiam.
Nic straconego, jeszcze zdobędziesz Dobrzanieckiego ;)
UsuńZa Cherezińską będę musiała się zabrać;)
OdpowiedzUsuńNo i Bondę chętnie bym Ci porwała:D
Nadrabiaj!!! Koniecznie!
UsuńO na Bondę i ja chętnie bym się pisała. Tak generalnie jestem ciekawa, czy może czytałyście Bejbi Hary Rosa. Mnie na początku wydawało się, że będzie ta taka typowa, kobieca lekka lekturka, po czym okazało się, że trzymam w rękach historię prawie 40-letniego faceta, który po pierwsze jest szowinistą w każdym calu, a po drugie w żadnym stopniu nie wzbudza sympatii. Gdyby nie to, że książka jest bogata w liczne dygresje, które bądź co bądź stanowią sedno tego utworu, nie wiem, czy dobrnęłabym do końca czytania. Znacie tą pozycję?
OdpowiedzUsuńNie czytałam!! ale brzmi super!
Usuń