On kocha ją, a ona jego – tak mogłaby się zacząć historia o miłości. Jednak gdy w grę wchodzą lęki z przeszłości, może to nie wystarczyć do ułożenia sobie życia, mimo najlepszych nawet chęci i starań. Agnieszka ma za sobą bolesne doświadczenia. Darek, który wiele lat temu, kierując się odruchem serca, pomógł jej i wciąż stoi obok, z biegiem czasu czuje, że zaczyna brakować mu sił. Mężczyzna postanawia zorganizować im życie od nowa i raz na zawsze uzyskać odpowiedź na pytanie, czy ich wspólna przyszłość jest w ogóle możliwa. Wyjazd na dwuletni kontrakt do Oslo ma im w tym pomóc, jednak ostatecznie docierają do Vopnafjörður, niewielkiej islandzkiej miejscowości.
W nowym miejscu Agnieszka szybko zaprzyjaźnia się z Hanną, z pochodzenia Słowaczką, którą zastępuje w szkole. Poznaje Rinke i Jóna, właścicieli salonu fryzjerskiego. Nowo poznani ludzie wprowadzą spore zamieszanie w życie bohaterów. Czy jednak to wystarczy, by wymazać z pamięci złe wspomnienia i pokonać lęk? Czy miłość może uleczyć wszystkie rany?
środa, 13 kwietnia 2016
"Sezon zamkniętych serc" - Wioletta Leśków - Cyrulik
12 komentarzy:
To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.
A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )
Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.
Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)
Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.
Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy
Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.
Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.
Tak więc... jedyne co mogłoby skłonić mnie do przeczytania to fakt występowania Islandii. Uwielbiam Islandię (jak lubisz też Islandię i dobrą muzykę to polecam film dokumentalny Heima), ale nie lubię miłosnych pierdoletów w książkach :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Miłosne pierdolety :P dobry tekst.
UsuńIslandię to ja ledwo znam :(
Hm, to ja podziękuję. Szkoda mi ostatnio czasu nawet na próby podejścia do jakichś tytułów, zwłaszcza w literaturze obyczajowej. Wolę sprawdzonych autorów.
OdpowiedzUsuńNo włąśnie ten czas... muszę się wyleczyć z czytania do końca książek które mi nie leżą
Usuńspróbowałabym jednak
OdpowiedzUsuńto Ci pożyczę. Może się wyrwę do TBG, kiedy masz czas?
UsuńPaulina również zachęcamy do spróbowania i otworzenia się na nowych mniej znanych autorów. Uwierz nam możesz być pozytywnie zaskoczona!
OdpowiedzUsuń?
Usuńobowiązkowo do przeczytania :)
OdpowiedzUsuńjak to mówią, co kto lubi ;)
UsuńSwoją recenzją nie zachęciłaś mnie do lektury. Będę jej zatem unikać.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i zapraszam do siebie ;)
Nie mogę zachęcić, skoro sama nie pałam zachwytem ;) ale może komuś się bardziej spodoba
UsuńDziękuję :)