RemigiuszMróz rządzi i dzieli tudzież wzbudza kontrowersje. Można nie oglądać polityki,
ale kontrowersje wokół tego młodego(a co!!!) pisarza, wzbudzą w nas porównywalne
obietnice. Polska blogosfera dzieli się na fanów i antagonistów, czy możliwa
jest postawa pośrednia? Czy Mróz potrafi nie wzbudzać skrajnych uczuć? Hmm.
Myślałam, że seria o Forście jest zamknięta, kiedy wyszedł tom czwarty,
stwierdziłam, że przeczytam, bo akurat finał trylogii mi podpasował. Bałam się,
bo Deniwelacja to książka która
wzbudza, jak autor, skrajnie różne emocje. No cóż… najlepiej sprawdzić samemu.
Pełna najlepszych intencji, naprawdę, najlepszych, zasiadłam do lektury… zaczęłam
w poniedziałek wieczorem i czytałam do dziś… Odczucia? Hmmm nieco ambiwalentne,
ale niewiele trzeba, aby zniwelować mój dyskomfort.
Gdzie jest Wiktor Forst?To pytanie zadają sobie zakopiańscy śledczy, gdy topniejący w Tatrach śnieg odsłania makabryczny widok na zboczach Giewontu. Odnalezione zostają zwłoki grupy kobiet, których za życia nic ze sobą nie łączyło.Żadna wycieczka nie zaginęła zimą na szlakach, a wszystkie ofiary wypadków w górach zostały odnalezione. W dodatku na ciałach nie ma żadnych śladów świadczących o tym, by doszło do zabójstw. Kiedy w Zakopanem znikają jednak kolejne kobiety, nie ma wątpliwości, że na Podhalu pojawił się seryjny zabójca.Policja odkrywa ślad prowadzący do Wiktora Forsta. Problem polega na tym, że nikt nie wie, gdzie od roku przebywa były komisarz…
Wiktor
Forst, który zniknął w finale tomu trzeciego, jest drogim nieobecnym wciąż. A
tymczasem, pod Tatrami pojawia się kolejny psychopata, który próbuje popełnić
zbrodnie idealną. Pod Giewontem zaś
znaleziono kilka zwłok, czy kobiety zmarły w skutek nieszczęśliwego wypadku? Czy
też ktoś im pomógł? Czy te zbrodnie mają jakiś wspólny mianownik, czy ich
odkrycie jest zbiegiem okoliczności. Sprawą zajmie się znana nam Lady Mary,
którą wcześniejsze wydarzenia wytrąciły nieco z kontenansu a w sukurs przyjdzie
jej znany nam równie dobrze Osica, który w międzyczasie dosłużył się awansu. A
tymczasem Forst… rusza na rubieże Europy, aby… właściwie długo, nie będziemy
wiedzieli po co… a jak już się dowiemy,
to nie pamiętamy, że ta wiedza była nam do czegokolwiek potrzebna, no i pojawi
się kolejna zagadka, która zapowiadać ma tom piąty.
Hmmm,
we wstępie napisałam, że ambiwalencję mych uczuć łatwo zniwelować. Bo to
proste, wystarczy wolniej pisać i przyłożyć się do kwerendy. Oczywiście
doceniam wykłady z kryminologii i kryminalistyki, dotyczące wielu szczegółów,
tylko że kiedy te szczegóły się bronią, upadają kwestie fundamentalne. Jak
chociażby afera zogniskowana na Instagramie, która ma miejsce w roku 2005… Może
jeszcze bym coś znalazła, ale nie wiem w którym roku toczy się akcja powieści,
a głowa mnie rozbolała i nie chce mi się szukać i liczyć. Bo o tym, czy bawi mnie poczucie humoru autora, no wiadomo każdy
ma własne poczucie humoru i o tym nie ma co dyskutować. Dla mnie żart o Tupolewie
i brzozie jest żenujący, a ktoś popłacze się ze śmiechu.
Były
momenty, gdy książkę czytałam jednym tchem, gdy autor potrafił mnie na tyle
zainteresować losami bohaterów, uknutą intrygą, że czytałam w przerwie meczu i
na orliku i w samochodzie na parkingu. I gdyby autor przestał wpychać w jedną
książkę wszystkie, najbardziej absurdalne pomysły i znalazł złoty środek i tak
zwany umiar, moim zdaniem ta seria byłaby naprawdę dobra. W pewnym momencie, nadmiar wydarzeń, kolejne
zwroty akcji tak otumaniają, że mózg się wyłącza i mniej cierpliwa osoba
książkę porzuca, a ja już jadę na autopilocie.
Deniwelacja do kupienia w księgarni TaniaKsiazka.pl sprawdź, czy Tobie się spodoba ;)
Deniwelacja, Remigiusz Mróz, liczba stron: 496
Seria o Froście jeszcze przede mną :) Na razie mam w planach przeczytać całą serię o Chyłce, która przypadła mi do gustu :)
OdpowiedzUsuńMam Mrozem problem - z jednej strony całkiem sympatyczny facet, pióro ma lekkie i całkiem nieźle się to czyta (choć żarty faktycznie czasem słabe). No ale muszę się z Tobą zgodzić - potrzebny mu umiar! I jeszcze to zakończanie - hello to już chyba powtórka z rozrywki.
OdpowiedzUsuńJestem zawiedziona Mrozem... Nie podobała mi się seria o Forście.
OdpowiedzUsuń